|
|
» Odpowiedz na ten temat
Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
|
|
[03.01] 15:29 |
andzio
|
|
Maxell mam ochotkę na szynkę konserwową. Czy należy ją robić wg przepisu który podawałeś na szynkę prasowaną czy masz może jakiś inny przepis?
|
[03.01] 17:31 |
szunaJ
|
|
Witaj WODZU a moze masz jakiś przepisik na pasztetoweczke?Jakoś mnie naszła chęc na takie cos....qrde-qrcze.
|
[03.01] 19:49 |
prababcia Ania
|
|
SzunaJ, Maxell podawał przepis na pasztetówke na str. 3
Też mam zamiar ją robić, ale najpierw zrobię salceson ozorkowy.
Tak zażyczyła sobie rodzinka  
szczupak |
[03.01] 21:54 |
Adam
|
|
Witam wszyskich SMAKOSZY!!
Bardzo się cieszę, że jest takie forum i można sie podzielić swoimi uwagami. Robiłem kiedyś kiełbasę parówkową smakowo była pycha jednak struktura trochę kaszkowata. Czy możecie mi pomóc w ustaleniu przyczyny.
|
[03.01] 22:05 |
Maxell
|
|
Cześć Adam.
Jasna sprawa. po to tu jesteśmy 
Też kiedyś miałem taki przypadek - mięsa było złe, nie chciało się peklować.
Może była źle zapeklowana, ale najprawdopodobniej była zbyt grubo zmielona.
Mięsko na parówki powinno byc niestety kutrowane, co w naszych warunkach domowych zastepujemy kilkukrotnym mieleniem na oczkach 2-3 mm.
|
[03.01] 22:25 |
Maxell
|
|
Adam, mogłeś dać zbyt użo wody i zbyt krótko mieszać masę przed napełnianiem jelit.
Jeśli ktos ma taki mały, reczny mikserek Zelmera, z zakładanym od czoła mikserkiem (który może wejśc do szklanki), może pokusić się o pseudokutrowanie mięska na parówkową. Należy wtedy zamiast wody (tam chyba było ok. 30-40% nie pamietam) odwazyć taką sama ilość rozdrobnionego lodu i po kilkukrotnym zmieleniu mieska na siatce 2-3 mm, bardzo szybko wykutrować mase w jakimś naczyniu. Mięso nie może się nagrzać!!!.
Mam przepisik na głowiznę prasowaną w szynkowarze - cymesik. Jesli dzisiaj nie zdążę, bo necik mi słabo chodzi, podam jutro.
Poddam też Waszej rozwadze szynke konserwową pakowaną w folię, która wysyłamy do USA (oblong).
Pozdrowionka.
Andzio - Prababcia Ania kilka stronek wcześniej podawała przepisy na szynki w szynkowarze. Sprawdź.
|
[04.01] 11:58 |
Maxell
|
|
Cześć Mirek. Dostałem Twoją pocztę. Na tym forum wystepuje pod nickiem j.w. 
Bradzo chetnie poznamy Twoje doswiadczenia w zakresie budowy wedzarń.
Czekamy na posty.
Pozdrowionka.
|
[04.01] 12:04 |
Maxell
|
|
Andzio, przegladałem Twój projekcik. Ok.
Myslę, że jednak rore doprowadzająca dym ustaw w poziomie, gdyż obecne ustawienie może wpływać na lepszy ciąg, a co za tym idzie, możesz uzyskiwać zbyt wysoką temperaturę.
Ustawienie w poziomie dopływu dymu, przy nepełnym zamknieciu góry, i tak spowoduje bardzo dobry przepływ powietrza.
Pozdrowionka.
|
[04.01] 13:15 |
Maxell
|
|
Dzisiaj, zgodnie z umową:
GŁOWIZNA WIEPRZOWA PRASOWANA
podaję na 5 kg surowca.
A. Surowiec:
Maski z głów wieprzowych peklowane - 5 kg.
B. Przyprawy i materiały pomocnicze:
I. Przyprawy:
a) uzyte do peklowania:
1. sól - ok. 0,35 kg
2. saletra - 0,015 kg
3. woda ok 3 l.
b) dodane w czasie produkcji:
1. pieprz naturalny - 0,003 kg
2. cebula - 0,05 kg
C. Postac surowca po obróbce:
Oddzielone od kości surowe peklowane maski i mięso z głów.
D. Postać gotowego produktu:
Maski i mięso z głów ułożone w 3 lub 4 warstwach tak, aby na przekroju były jednakowe ilości miesa i tłuszczu. na górnej i dolnej powierzchni skóra z masek. Produkt kształtu prasy do gotowania szynek.
SKRÓT INSTRUKCJI
1. pochodzenie i jakość surowca:
Głowy ochłodzone do temp. +4 do +6 st.C. Przed uzyciem oczyszcza się je z pozostałości szczeciny i naskórka i usuwa luźne strzepy.
2. Mycie głów:
W zimnej bieżącej wodzie.
3. Wykrawanie głów:
ja podałem we wstępie ilośc gotowych masek bez kości, ale ta technologia pozwoli Wam przygotowac samodzielnie surowiec.
Przyjmuje się, że mięso i maski stanowią 67,5% wagi głów całych. I tak nalezy przeliczać głowy całe na ilość otrzymanych z nich masek i miesa.
Do rzeczy:
Od głów odcina sie uszy, a nastepnie wykrawa maski wraz z mięśniami tak, aby jak najmniej mięśni pozostało przy kościach i aby maski nie były postrzępione.
4. Peklowanie i ociekanie:
Wykrajane maski wraz z mięśniami zalewa się solanką uzywając ok. 3,3 l solanki na 5 kg masek, wg receptury podanej wyżej.. peklowanie powinno trwać ok. 72 godz. w temp. 4-6 st.C.
Przed uzyciem nalezy sprawdzić upeklowanie i zapach i rozłożyć maski na kratach w celu ocieknięcia na ok. 12 godz. Sprawdźcie sobie na słoność. Jesli za słabo słone mięsko, można dodać nieco soli dóźniej podczas doprawiania.
5. Przygotowanie masek:
Z masek wykrawa się lekko tłuste czoła. Skrajane czoła rozdrabnia sie na siatce 10 mm.
6. Układanie masek do form szynkowych:
Pierwszą warstwe układa się skórą na dno oraz posypuje niewielką ilością rozdrobnionych czół i częścia przypraw. Drugą warstwę układa się również skórą do dołu jednak tak, aby czoła leżały na ryjkach pierwszej warstwy i posypuje również rozdrobnionymi czołami i częścia przypraw. trzecią warstwę układa się skórą do góry tak, aby czoła leżały na ryjkach drugiej warstwy i posypuje się rozdrobnionymi czołami i częścią przypraw. Ostatnią, czwartą warstwę układa się skórą do góry, czołami na ryjkach warstwy trzeciej, po czym zamyka formę i mocno przyprasowuje.
7. Gotowanie:
Formy z głowizną układa sie do naczyń z wrzącą wodą. Wodę doprowadza się do wrzenia i gotuje głowiznę w temp. 100 st.C przez 20 min. Nastepnie obniża się temp. do 80 st.C i utrzymuje ją do ugotowania głowizny i osiągnięcia temp. 68-70 st.C wewnątrz form. Orientacyjny czas gotowania - ok. 1 godz. na 1 kg netto głowizny.
8. Studzenie i wykończenie:
Wyjęte z kotła formy lekko dociska się i ustawia w pozucji pochyłej, aby mogły ściekac soki, po czym studzi się głowiznę do temp. nie wyższej niż 12 st.C. Po wyjęciu z formy oczyszcza się głowiznę z galarety i strzepów.
S M A C Z N E G O
|
[04.01] 13:19 |
Maxell
|
|
W moich tekścikach często występują błędy maszynowe, najwięcej w zakresie polskich znaków. Jest to spowodowane tym, iż piszę bezpośrednio i dosyć szybko - tekstu jest sporo.
Przepraszam za powstałe do tej pory i ewentualnie w przyszłości.

|
[04.01] 14:37 |
marcin
(zk_61@interia.pl)
|
|
Witam!
Świetna strona. Też się bawię w domowe wyroby, to rodzinne.
Pozdrawiam.
|
[04.01] 15:12 |
Maxell
|
|
Marcin puść nam troszkę swoich przepisów. Odświeżymy forum. 
|
[04.01] 15:35 |
Adam
|
|
Dzięki Maxell za info.Chyba przesadziłem z "kutrowaniem" mikserkiem. przejąłem się rozdrobnieniem mięsa, że zapomniałem o temperaturze.
Czy po 3krotnym zmieleniu mięsa przez drobą siatkę możemy sobie podarowć kutrowanie? Czytając Forum przeraziłem się nitrytem. Od kilku miesięcy stosuję peklosól. Szyneczki i kiełbasy wychodzą jak ta lala. Ale nie wiem czy nie truję rodzinki i znajomych chciaż stosuję się do przepisów w których używa się peklosoli.
|
[04.01] 16:09 |
andzio
|
|
Adam nie bierz sobie tak bardzo do serca tego co pisałem o nitrytach. Na każdą, nawet naj większą truciznę (nawet arszenik) jest jakaś norma określająca próg toksyczności i próg śmiertelności(przepraszam ale nie wiem jak to sie dokładnie nazywa) i w niektórych wypadkach nie jest to stuprocentowo pewne.Popatrz na rekordzistów promilowych czy np ostatnio na Juszczenkę (ile facet wytrzymał - kilkaset razy przekroczona norma dioksyn). Jeżeli będziesz dawkował zgodnie z przepisami to nic ci nie będzie napewno. Ja myślę o skutkach długofalowych i poprostu to jest moję przekonanie. Podam taki obrazowy przykład: załóżmy,że mamy gościa 70-cio letniego i jest chory na raka wątroby. Gość palił 40 lat, pił, jadł szyneczki peklowane nitrytem(podkreślam to celowo), pracował np w zakładzie czemicznym i tam nawdychał się np opar benzenu(silnie rakotwórcze) i w jego rodzinie(ojciec, przdziadek) zmarli też na raka wątroby. J proszę mi zaleźć takiego który mi udowodni że akurat od tej konkretniej jednej rzeczy pochodzi jego choroba.Kady może przekonywać na swój pogląd a prawdy i tak się nigdy nie dowiemy.
Chyba rozumiesz o co mi chodzi.
Nikt nie będzie Ci w stanie udowodnić czy przyczyną choroby była 1 cząsteczka , czy np 10gramów. Niestety nauka pomimo swej ścisłości jest nauką względną (różni naukowcy różnie widzą te same zagadnienia)
Ja wbieram saletrę (jako mniejsze zło-ale zastrzegam że to mój osobisty pogląd i nikogo nie agituję, weź pod uwagę że mogę się też mylić) decydując się na dłuższe peklowanie.
Przemyśl to co napisałem i wybierz to co według Twojego przekonania jest dobre. To złota zasada.
|
[04.01] 16:21 |
andzio
|
|
Maxell bardzo dziękuję zo opinię.
Kanał będzie poziomy.
Czy przekrój kanału dobry, czy może być mniejszy niż 30 na 30 cm. A może jest jakś określony ( może doświadczalnie przez Ciebie) przekrój kanału?
Mam przygotowany ten przepis ale myślę że masz w swojej skarbnicy przepis na taką jaka dawniej była w puszkach pięcio i dziesięciokilowych. To mój ulubiony smak z dzieciństwa.
Bardzo proszę puść na forum ten przepisik na konserwową pakowaną we folię. plisssssss W miarę szybko bo mięsko czeka na zalewę.
Będe bardzo dźwięczny.
DZIĘKUJĘ
|
[04.01] 17:09 |
daro
(daro3233@tlen.pl)
|
|
Jak zapeklować szynkę co mam zrobić bo na tym asię nie znam.Kupiłem sól peklującą i co dalej?
|
[04.01] 17:28 |
Papcio
|
|
Daro, wszystko jest opisane w poprzednich 900 postach. zadaj sobie trochę trudu poczytania i będziesz wiedział jak to zrobić.
Andzio - szkoda, że tak szybko zakończył się wątek kuchenno-balkonowego wędzenia. Jednak dalej będę próbował coś zrobić. Ilość informacji jest przeogromna na temat wędlin i nie tylko.
Maxell - dzięki za wszystkie „lekcje” które dają pogląd na sztukę wyrobu wędlin i ich wędzenia. Napisz więcej o narzędziach pomocnych do wyrobu. Może są jakieś nietypowe które ułatwiają pracę a my o nich nie wiemy.
|
[04.01] 18:00 |
andzio
|
|
Papcio.
Nie będzie wędzenia bez przepływu powietrza przez trociny a co zatym idzie w dalszej kolejności przez wędzarnię. Sąsiedzi mnie zjedzą. Popatrz co pisałem wcześniej co wydziela się podczas tlenia drzewa. METANOL - pijmy szybciej bo się zciemnia. Pozatym mięsko nabiera kwaśnego smaku od kwasu octowego, czyli popularnego octu, no i aceton to też fajna rzecz. Wszystkie te związki przy dostatecznym dostępie tlenu z powietrza spalają się do wody i dwutlenku węgla co następuje w palenisku przy normalnej wędzarni.
Jeśli chcesz to podaj swojego maila ta ci prześlę rysunek który wykonałem wg opisu Maxella na tą niemicką wędzarenkę. Maxell go widział powiedział że tak to mniej więcej wygląda.
Może Ci się przyda.
|
[04.01] 18:24 |
Maxell
|
|
Andzio, drogi kolego, po prostu u Ciebie występuje tak zwane "zboczenie zawodowe". Hahaha.
Radzę Wam moi mili, abyście się tak bardzo nie przejmowali wszystkimi wypowiedziami Andzia, w tym zakresie, bo on juz sam się zaczyna bac tego co pisał. 
Wszystkie receptury na peklosole, i składy mieszanek peklujących są systematycznie kontrolowane przez laboratoria, i od już mozna powiedzieć, wieków, występuja w składach prawie nie zmienionych - a my zyjemy. Obecnie dodaje sie niestety glukozę i fosforany - ale spoko - nie do tych. mam na myśli duże zakłady masarskie.
Żart.
Do tej pory, zamiast kutrowania, puszczam przeważnie wołowinkę na kiełbaski na siateczkę 2 lub 3 mm po trzy razy. Efekt jest extra. Myslę, że również forumowicze, którzy korzystali z tych przepisów, moga to przyznać.
Pamiętajcie o temperaturze mięska podczas obróbki - ma byc jak najniższa. jedynie po zapeklowaniu mięska na kiełbaski - o czym wielokrotnie pisałem - dobrze jest pozostawic naczynia z takim surowcem na 3-4 godz w temp. pokojowej, gdyż własciwie już w tym czasie powinno osiągnąć wymaganą barwę.
Andzio - srednica przewodu - wystarczająca. 
|
[04.01] 18:27 |
Maxell
|
|
Daro - prześledź sobie moją konwersacje z Szunajem, od czasu kiedy pojawił sie na topie. Będziesz miał pełny obraz podejścia do tematu i pomyslnego jego zakończenia.
Nie mam po prostu siły pisac tego samego w koło. Myslę że rozumiesz?
Jak będa pytanka - to wal jak w dym wedzarniczy. Pomożemy.
|
[04.01] 18:48 |
Maxell
|
|
Andzio, podam Ci ten przepisik w całości, tak jak mam zapisany. Jesli będa kłopoty, cos wymyślimy.
Ale uprzedzam, że tu już są do peklowania użyte fosforany i glukoza. 
Myślę jednak, że możesz zapeklować w sposób podany jako tzw. szybkie peklowanie połączone z masowaniem.
|
[04.01] 19:14 |
Maxell
|
|
SZYNKA PASTERYZOWANA W ELASTYCZNYM OPAKOWANIU Z FOLII WIELOWARSTWOWEJ (ODPOWIETRZANA)
1. Surowcem do produkcji są szynki odcięte od półtuszy, przebadane przez Inspekcję Weterynaryjną. Wychłodzone szynki do temp. +6 st.C (zaleca się (2-4 st.) nastepnego dnia po uboju wykrawa się. Dopuszcza sie wykrawanie szynek trzeciego dnia po uboju, pod warunkiem utrzymania temperatury wewnątrz mięśni nie wyższej niż 4 st.C.
2. Wykrawanie szynki obejmuje:
- usunięcie kości miednicy,
- zdjęcie skóry i okrywy tłuszczowej,
- przecięcie szynki od strony wewnetrznej wzdłuż błony miedzymięśniowej między mięśniem czterogłowym a mięśniem półbłoniastym,
- rozcięcie mięśni golonki, usunięcie kości strzałkowej, kości udowej, piszczelowej oraz tzw. rzepki,
- usunięcie złogów tłuszczu międzymięśniowego, usunięcie ścięgien, powięzi i grubych błon mięśniowych,
- odcięcie mięśni golonki,
- odcięcie i usunięcie mięśnia brzuchatego,
- usunięcie całych lub części mięśni nienadających sie do produkcji ze względu na takie wady jak: zaparzenie, nadmierna wodnistość i rozjaśnianie barwy, osłabienie konsystencji, przekrwienia,
- selekcję oraz podział mięśni na grupy wg pochodzenia anatomicznego i barwy,
- klasyfikację mięsa drobnego i tłuszczu uzyskanego w czasie obróbki,
- selekcję mięśni, dostosowaną do formatu szynki "oblong" w folii wielowarstwowej (wyłączenie mięśni: brzuchatego, golonki, mięśnia smukłego i mięśnia łonowego) na dwie grupy, tj. mięśnie jasne i ciemne.
3. Selekcja mięśni polega na wyborze:
a) mięśni jasnych, do których zalicza się:
- mięsień dwugłowy, po odcięciu od niego części ciemnej, którą zalicza się do mięśni ciemnych,
- mięsień półścięgnisty,
- mięsień półbłoniasty ciemniejszy,
- mięsień lędźwiowo - biodrowy, obrobiony z przerostów tłuszczowych międzymięśniowych,
b) mięśni ciemnych, do których zalicza się:
- mięsień czterogłowy, po odcięciu jego najbardziej ciemnych części oraz dokładnym odścięgnieniu i zdjęciu grubych błon omięsnych,
- ciemna część mięśnia dwugłowego.
4. Peklowanie przeprowadza się metodą nastrzykową, a poziom nastrzyku wynosi 10-16% w zalezności od składu solanki. Przykładowy skład solanki nastrzykowej jest nastepujący:
- woda zdatna do picia - 65,106 kg
- sól kuchenna - 15,000 kg
- glukoza - 15,370 kg
- wielofosforany - 3, 990 kg
askorbinian sodu - 0,368 kg
- azotyn sodu - 0,140 kg
Razem - 100,000 kg
5. Nastrzykiwanie szynek solanką - zużycie jej jest zwykle nieco większe od poziomu nastrzyku o ok. 10%, ze wzgledu na stratysolanki podczas tej czynności. Solanka powinna być schłodzona do temp. 2-4 st.C.
6. Masowanie nastrzykniętego mięsa szynek przeprowadza się w masownicach próżniowych, przy podciśnieniu ok. 910 hPa (ok. 684 mm Hg), czyli w próżni 90% w czasie 24-48 godz. Mięśnie masuje się w 10 cyklach po ok. 5 min. z godzinną przerwą między masowaniami. Ostatnie masowanie przeprowadza się na 12 godz. przed pakowaniem szynek w folię. Cały proces peklowania, a więc nastrzykiwania, masowania i leżakowania nie może trwać krócej niż 24 godz. i nie dłużej niz 48 godz.
|
[04.01] 19:31 |
Maxell
|
|
7. Pakowanie szynek w folię wielowarstwową może odbywać się w urządzeniach specjalistycznych wycinających wgłębione formy dolne, zgrzewających pokrycie po włożeniu szynki w folie, odciąganiu powietrza oraz znakowaniu.
ja proponuje zastosowanie folii oraz szynkowara kub jakiejs innej podobnej formy.
Dpo szynkowara wkładamy folię tak by wypełniała całe urządzenie i jeszcze sporo jej wystawało na zewnątrz. Wkładamy szynkę i folią zwisającą po bokach nakrywamy z jednej i drugiej strony zapakowaną szynkę, teraz przykrywamy wieczkiem i dociskamy.
8. Obróbka cieplna - pasteryzacja
Zamknięte i dociśnięte formy metalowe układa się w koszu autoklawu i przekazuje do obróbki cieplnej w czasie nie dłuższym niż 2 godz. od momentu zamknięcia mięśni w wytłoczce z folii wielowarstwowej.
Ten etap musimy pominąć z uwagi na brak urządzeń, ale nic nie szkodzi, gdyż nie robimy szynki w tego typu folii.
Nastepnie formy zalewa sie woda o temp. ok. 40 st.C. Czas obróbki liczy się od momentu uzyskania w wodzie temp. 72 st.C. Obróbkę cieplną prowadzimy do momentu uzyskania w centrum geometrycznym konserwy temp. 68,9 st,C - zgodnie z normami amerykańskimi. Orientacyjny czas obróbki cieplnej wynosi 275-280 min w temp. 72 st,C.
9. Studzenie konserw w bieżącej wodzie o temp. 15 st.C trwa średnio ok. 3 godz i prowadzi się je do momentu uzyskania w centrum geometrycznym konserwy ok. 30 st.C.
10. Dochładzanie wystudzonych bloków po wyjęciu z form metalowych i ułożonych na regałach przeprowadza się w temp. 2-4 st.C przez ok. 72 godz.
11. Czyszczenie i ew. etykietowanie to ostatnie czynności przy produkcji tych szynek.
12. Wydajnośc produktu w stosunku do surowca mieści sie średnio w granicach 110-115%.
Uffffffffffffffff....
|
[04.01] 19:36 |
Maxell
|
|
Myślę, że spokojnie można wykorzystać szynkowar i zwykłą folię, której spory arkusz (aby były długie obrzeża do zawinięcia szynki) nalezy włozyć do szynkowara i b. dokładnie, z duzym zapasem obustronnie przykryć szynkę folią wystająca z urządzenia. Można pokusić sie o b. ścisłe zawinięcie szynki w folię przed włożeniem jej do szynkowara.
A jesli chodzi o peklowanie, to jak pisałem, przepis na szybkie peklowanie z masowaniem, zamieszczony wcześniej. Powinno byc ok.
Pozdro.
|
[04.01] 19:40 |
Papcio
(jaleos@wp.pl)
|
|
Andzio - czytam bardzo uważnie wszystko to co się dzieje na tym forum i to wkółko! Proszę o rysunek, zawsze jest co podgłądnięcia. Ja nie mam szans na ogródek, a wędzić trzeba. Muszę teraz wypróbować sposób na „mokre wędzenie” podane przez Maxella. Jakieś wyjście wkońcu znajdę. Zawsze można przecież pojechać z kiełbaskami do WODZA HA HA! i u niego powędzić! Choć to daleko. Oczywiście żartuję.
|
[04.01] 19:41 |
Maxell
|
|
No i oczywiście bez przesady z tym doborek koloru mięśni itp. Amerykańcy to bardzo dziwny naród.
Dokładnie oczyśćcie tylko szyneczkę z błon, ścięgien, tłuszczu i tak jak podałem.
|
[04.01] 19:49 |
andzio
|
|
Maxell fajnie ale co by wartałświat bez zboczeńców 
I tak was kocham !!!!
Słuchajcie Maxella - ja mu tylko od czasu do czasu zamieszam w interesie.
Maxell dzięki za przepis.
Papcio rysuneczek prześlę później, trochego dopracuję dla Ciebie.
|
[04.01] 20:18 |
Papcio
|
|
Andzio dzięki - podpisuję się obiema łapkami pod ostatnią Twoją wypowiedzią.
...skąd bierzecie te fajne buźki? (emotikonki?)
|
[04.01] 21:50 |
STEFAN
|
|
MAXELL,podziwiam Cię za cierpliwość i wyrozumiałość,ale tak się dłużej nie uciągnie.Zrobił się na forum tak wielki bałagan, że nie możliwe jaest odszukanie jakichkolwiek informacji ,przepraszam, ale niekiedy bardzo sprzecznych.
Musi być utworzona strona iternetowa gdzie każdy nowy uczestnuik forum znajdzie temat: np peklowanie na sucho itp.
Nie możesz powtarzać kilkukrotnie tych samych wypowiedzi.
Dyskusja na forum powinna dotyczyć tylko wymiany naszch doświadczeń
,powodzeń lub niepowodzeń .
Zapraszam wszyskich do wypowiedzi.
MAXELL,przepraszam ,że Cię w......m.
|
[04.01] 22:01 |
Maxell
|
|
Dzięki Stefan za konstruktywną krytyke.
Myślę, że jesli chodzi o sprzeczności to nie ma ich wiele, a jesli sa to na pewno nie zamierzone.
Pilnuje podczas podawania przepisów konkretnych zasad, a że nieraz występują róznice w np, składnikach do zalew lub mieszanek peklujących, są to tematy indywidualnie rozpatrywane. Produkcja i przygotowanie materiałów i surowców na wyroby wedliniarske jest bardzo, ale to bardzo specyficzna i nie ma złotego środka. Niestety lub stety, musimy eksperymentować.
Z tego co widzę na razie nie ma zastrzeżeń, za wyjątkiem Ciebie - na pewno wezmę je pod uwagę w dalszej działalności na tym forum.
W tej chwili, wiekszość współtwórców tego topa ściągneła całość do edytorów tekstu i juz są dostępne uporządkowane opracowania.
Ponad to, musze zauważyć, że my tu nic innego nie robimy, tylko własnie rozwiązujemy bieżące problemy z zakresu masarstwa i dzielimy sie przepisami oraz swoimi spostrzeżeniami.
Mogę Ci obiecać, że już od jakiegoś czasu myślę o stronce www, ale to jeszcze faza projektowa.
Serdeczne pozdrowienia.
|
« poprzednie wypowiedzi
|
następne wypowiedzi »
|
|