o2.pl - Portal internetowy
Kuchnia » Forum » forum Ogólna dyskusja

Spis tematów | Nowy temat | Szukaj | Preferencje
» Odpowiedz na ten temat

Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
Strony tematu: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 « poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 
[06.03] 22:04 miro
Zapomniałem

Sól wędzonkowa jest dostępna.
Dodana do mięsa zapewni nam zapach dymu ale pamiętajcie że nie zastąpi całkowicie wędzenia.
Uzyskacie zapach ale koloru niestety juz nie.
Dawkowanie jest minimalne i praktycznie na kg mięsa należy użyć szczypty soli wędzonkowej.
Opakowanie jest 2kg ale ze względu na dawkowanie moge rozważyć po 0,5kg .

Ps. Przepraszam że prawie mnie tu nie ma ale już sam powoli nie wiem jak się nazywam.

Pozdrawiam gorąco zadymiarzy M




Jeśli szukasz dodatków do produkcji wędlin to nie szukaj już znalazłeś kmiro69@poczta.onet.pl trona internetowa www.republika.pl/kmiro69
sprawdzony adres
[06.03] 22:22 miro
Dodałem instrukcje obsługi na stronke.

Udało mi się.

3mcie sie M

Jeśli szukasz dodatków do produkcji wędlin to nie szukaj już znalazłeś kmiro69@poczta.onet.pl trona internetowa www.republika.pl/kmiro69
sprawdzony adres
[07.03] 11:19 jarek_zielona_pietruszka
w związku z tym, że ceny drobiu spadły zacząłem trochę eksperymentować. wczoraj wędziłem i parzyłem kurczaka cebulowego wyszedł dość ciekawy ale trochę za bardzo cebulowy.

nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze
dobrego dymu w żagle
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120
[07.03] 14:15 Bagno
JZP
...a, może coś więcej na temat kurczaka cebulowego.
Pozdrawiam.

[07.03] 14:37 Dziadek
Bagno. Kassler czyli schab wędzony jako konserwa nic mojemu koledze nie mówi .Ale opracował mi konserwę Pork Loins nasz hit eksportowy z lat 50-tych to jest polędwica konserwowa myslę ze jak do tego dodasz lekkie wędzenie to co z tego wyjdzie. ponad to opracował konserwę która była robiona w tych samych latach o nazwie kotlety schabowe w sosie grzybowym Jak cię to interesuje to przepiszę i wyslę na forum.
pozdrowienia

[07.03] 19:31 elzunia
Jarku ziel.piet.
ja tez poprosze szczegoly z tego kurczka cebulowego
czy robiles go calego z koscmi czy po usunieciu kostek ?
-taka niby rolada czy jak ?
a i czemu piszesz "trochę za bardzo cebulowy."cos bylo nie tak?
wydaje mi sie ze smak kurczaka jak najbardziej powinien wspólgrac ze smakiem cebuli
ja swoje piersi indycze jeszcze nie zanioslam do wedzenia
ale ze byly caly czas w solance to mam nadzieje ze nic im nie bedzie
robilam wg.przepisu Andzia na "Pierś drobiowa wędzona, parzona"
tyle ze jak juz mial sie konczyc czas peklowania suchego
a ja nie mialam czasu zajac sie miesem
to zalalam je roztworem peklosoli, tylko ze nie za bardzo slonej
i jak dzis probowalam kawaleczek miesa ze srodka to super smakowalo nie tylko jest dobrze usolone ,ale jeszcze ma taki smaczek ze kurcze
zeby nie ta ptasia grypa no
i to ze z drobiu jeszcze nikt nie robil (chyba)wedliny surowej dojrzewajacej to bym ja zjadla na surowo
a tak trzeba wedzic az szkoda

[07.03] 20:20 Bagno
Elzunia
Dla ciebie proponuję abyś zrobiła pierś drobiową a,la wędzonki parmeńskie. Zrób tak, jak to wykonywał kolega Amic, zapewne śledziłać dyskusję na ten temat.
Przepis podał na naszym forum Jarek_zielona_pietruszka.
Na pewnoa będziesz zachwycona smakiem swojego wyrobu.

[07.03] 20:27 Bagno
Dziatku. Myślę, że nie tylko ja jestem zainteresowany tymi przepisami lecz i inni amatorzy swojskich smaków.
Z twoich wcześniejszych wypowiedzi wnioskuję, że twój kolega był w nadzorze produkcyjnym w dziale konserw lub w technologii, stąd jego dobra znajomość przepisów.

[07.03] 22:34 Pepeer
No własnie ,ja w sprawie tego Schabu alla Wędliny parmeńskie....Rada dla wszystkich...nie mających silnej woli( choć ze mnie żaden mięsożer i jadak) Nie wyjmujcie go z pończochy po drugim etapie(osuszanie)!!..Ja nie wytrzymałem najpierw plasterek..na spróbowanie...potem drugi dla poczucia smaku..potem..trzeci żeby stwierdzic czy smak ten to już to..potem czwarty..potem...Zabrała mi go 'Mła.żona" ukrywając w bezpiecznym miejscu aby dotrwał do czasu opisanego w recepturze Jeszcze tydzień poczekam..
[08.03] 00:04 Dziadek
Zaczyna się nowy dzień, dzień bardzo świąteczny, podarowany naszym kochanym Paniom. Wszelkiej radości pomyślności samych sukcesów w życiu wszystkim paniom buszujących po tych smacznych stronach życzą panowie

[08.03] 00:26 jarek_zielona_pietruszka
jutro postaram się wklepać ten przepis na kurczaka cebulowego. bo już trochę późno a ja już zerywam drugą nockę. po uparzeniu i kilku eksperymentach mogę stwierdzić co następuje ( tu powinienem włączyć caps lock ) przepisy przepisami a my róbmy swoje. kupiłem dwa kurczaki i podzieliłem na połówki .
receptura na peklowanie mokre mówi ,żeby na 2.5 kg mięsa wziąć 1 litr wody ja wziąłem 4 litry na oko może było nawet trochę więcej albo trochę mniej w każdym razie w butli 5 litrowej zostało ok 1/5.
dalej przepis mówi żeby na 2,5 kg mięsa dać 8,5 dkg peklosoli . nie miałem peklosoli więc wsypałem 3,5 czubatej łyżki soli i pół łyżeczki od herbaty saletry.
dalej przepis mówi o jednej cebuli na 1 kurczaka dałem trzy duże pokroiłem w kawałki wrzuciłem do malaksera dolałem trochę wody i po kilku minutach miałem cebulową papkę którą wlałem do zalewy peklującej.
czas peklowania od czwartku wieczorem do poniedziałku ok 15.oo
dalej parzenie w temp ok 80 st ok 1/2 min jak parzyłem w temp ok 90 st przez ok 1 mim.
później bez specjalnego suszenia po wyjęciu z gara na drążek i po ok 1/2 godz. do wędzarni nagrzanej do temp 75 st miały się wędzić w tej temp ok 20 min wędziły się 30 a temperatura była od 30 - 95 bo tak wyszło, ale przeważnie przez większość czasu utrzymywała się między 60-90 st później temp spadła do 40 st i tak się wędziło jeszcze 1/2 godz. do 40 min
bo wyjąłem tylko jeden kij z dwoma połówkami i poszedłem do domu zanieść to przy okazji wypiłem gorącą herbatę bo na dworzu było minus 12 st.
drugi kurzczak w związku z tym wędził się 10 min dłużej.
wyjąłem z wędzarni do wiaderka i do samochodu bo chciałem w miarę wcześnie wrócić do domu.
po powrocie parzenie. przepis mówi 30-40 min w temp 75-80 st. i tak było, później na balkon i tak sobie wisiał z godzinkę później próba i właśnie ten tekst,że był z abardzo cebulowy. gdy poleżał do rana w lodówce okazało się, że już nie był za bardzo cebulowy tylko wspaniały kurczak z posmakiem cebulki.
pozostałe 3 połowki parzyłem kolejno w różnych temperaturach i różnych czasach od 40 min do 1 godz 20 min w tem od 95 do 60 st. i wiecie co wszystkie są pyszne właśnie degustowałem je po przyniesieniu z balkonu gdzie wisiały( od godz 14 ostatni kawałek) oczywiście wszystkie są trochę za bardzo cebulowe poza tym który parzył się 1 godz 20 min. wszystkie smaczne. ciekaw jestem jakie będą jutro rano.
i nawet nie wiem kiedy podałem przepis na kurczaka cebulowego.
pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego
jutro zaczynam eksperymenty z konserwami drobiowo wieprzowymi podgardle już pekluję a reszta jak wyjdzie. zobaczymy.

nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze
dobrego dymu w żagle
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120
[08.03] 11:07 Dziadek
Zgodnie z obietnicą podsyłam przepis na wykonanie polędwicy konserwowej (Pork Loins) Receptura jest odtworzona z pamięci. Kto by posiadał orginał spisany, proszę o korekty.
A) Surowiec. 1. Polędwica wp.
Ładnie obrobiona z mizdrą bez tłuszczu
B) Peklowanie na peklosoli
Stężenie solanki nastrzykowo zalewowej - 8 – 10 st Be
Tj. 1.0-1.12 kg mieszanki na 10l wody wg. tabeli stężenia solanek
Ilość solanki nastrzykowej w stosunku do masy elementu, %; 2 - 3;
Liczba nastrzyknięć domięśniowych ; 2 - 3;
Ilość solanki zalewowej - ok. 4 l na 10 kg surowca
Czas peklowania 3-5 dni ;

C) Przygotowanie polędwicy

Polędwicę przecinamy na odcinki odpowiadające długością , wysokości naszego słoja. Przecięte odcinki polędwicy dopasowujemy do naszego słoja ile nam się zmieści sztuk prawdopodobnie 2 sztuki .Bierzemy jeden kawałek polędwicy zawsze najszerszy kładziemy na stole mizdrą do dołu następnie nacinamy wzdłuż polędwicy pasek aż do mizdry o szerokości 3 –5 mm. Z jednej i z drugiej strony jeżeli w słoik wchodzi 3 sztuki to tak nacinamy 2 kawałki, nadcięte paski muszą się trzymać .Teraz składamy polędwicę, bierzemy ten kawałek z nie naciętymi bokami kładziemy na stole mizdrą do góry, następnie drugi kawałek z nadciętymi bokami kładziemy na pierwszy zawsze mizdra do mizdry a nadcięte paski polędwicy zawijamy na ten kawałek na dole i tak ułożoną polędwicę wkładamy pionowo do słoika na dno słoika jak i na górę surowca można dodać trochę żelatyny. A kto jej nie używa to emulsji ze skórek przepis jak wykonać jest na forum pozycja 222.Pisząc słoje cały czas mam na myśli nowy typ słoika gdzie wieczko z gumką przymocowane jest do słoika na drucie a z drugiej strony wieczko możemy zamknąć zwykłe słoje nie nadają się po prostu mają węższą górę co nie pozwala wyjąć produkt bez jego uszkodzenia
D) GOTOWANIE
Słoiki wstawiamy dowody o temp ok. 40st C żeby nie pękły następnie podnosimy temperaturę wody do 85 -90st C w tej temp parzymy ok. 15 minut i następnie temp wody obniżamy do 80st C parzymy dalej około 2-2.5 godz –słoik 0,80 l -powinno wystarczyć .Chodzimy powietrzem.
Można użyć polędwicę beż mizdry a nadkrojone paski lekko rozbić i posypać zelatyną lub zmieloną emulsją
Smacznego


[08.03] 11:10 Dziadek
BAGNO Podałem dostępną mi recepturę na polędwicę konserwową a teraz myślę jak dostosować żeby wyszła taka jaką Ty sobie życzysz. Proponuję by do solanki którą będziesz nastrzykiwał dolać miksturę którą zrobisz z ziól i przypraw które lubisz ( zaparzyć w małej ilości wody)
No i po peklowaniu lekko ją obwędzić dymem zimnym . jak by była obsuszona za mocno to posmarować ją rozpuszczoną żelatyną lub emulsją ,reszta według receptury.W szynkowarze będzie jeszcze łatwiej zrobić Co do niemieckiej kuchni przyprawy są takie same ,dozują około jednej piatej mniej soli i prawie do każdej potrawy dodają cukier.
Pozdrawiam .


[08.03] 12:28 Dziadek
Temat drobiu zaczyna robić się interesujący więc podam przemysłowy cykl przygotowania i obróbki cieplnej kurczaka wędzonego by zapoznać nowicjuszy z poszczególnymi fazami troszkę odmiennymi niż proponowane na tym forum ..
1.)Przygotowujemy tuszki kurcząt usuwając z nich resztki piór, wycinamy gruczoł z kuperka i sadełko, odcinamy szyjkę.
2.)Peklowanie – na peklosoli
Stężenie solanki - 8 - 10 st Be tj.1.0 - 1,12 kg mieszanki według tabeli na 10L wody
Czas peklowania -18 – 24 godz.
3.) Przygotowanie do wędzenia
Tuszki kurcząt wieszamy za skrzydełka przeprowadzając w specyficzny sposób sznurek pod skrzydełka tak aby były rozłożone i nie urwały się w czasie obróbki cieplnej
4.) Ociekanie – około 30 min.
5.) Obróbka cieplna
I Faza – wstawione są na wózkach wędzarniczych do atmosu ( komory wędzarniczo -parzelniczej ) i są podparzane w temp. 75-80st C do monentu aż skórka będzie lekko podparzona i robiła się kleista wtedy zamykany jest dopływ pary i następuje osuszanie przez 10-15 min. Ciepłym powietrzem nadmuchiwanym przez wentylatory.
II Faza – wędzenie dymem gorącym o temp. 50 – 65 stC do barwy słomkowej
III faza – parzenie w temp. ok. 75 st C do uzyskania wewnątrz najgrubszego mięśnia tj piersi temp. 65 – 68 st C
Ten cykl obróbki cieplnej zapewnia specyficzny smak ,skórka jest miękka, wyrób jest bardziej soczysty a ponadto jest większa wydajnośc gotowego produktu .
Przekładając to na warunki domowe stosujemy dwa cyklle
I - Parzymy kurczaka do stanu prawie uparzonego o temp wewnątrz mięśnia najgrubszego 65 – 68 stC .
II - Wędzimy dymem o temp 45 – 50 stC do koloru jaki nam jest pożądany. Proponję wedzić co najnmiej 2 kurczaki ponieważ po wędzeniu kurczak gotowy jest do konsumcji to może się zdarzyć taka sytuacja ze nie będzie co nieść do domu.
Pozdrowienia.


[08.03] 15:16 Bagno
Z okazji Dnia Kobiet wszystkim Paniom przeglądającym naszą stronkę, życzę wszelkiej pomyślności, radości z tego co zrobiły oraz zdrowia tak czasami potrzebnego.
Dziatku w imieniu wszystkich userów dziękuję za przepis na konserwę z lat pięćdziesiątych.
Jeśli chodzi o schab konserwowy to swego czasu poszukiwał go kolega Amic.
Dopytywałem się, o niego tylko dlatego, że miałeś kontakt z niemieckim przemysłem mięsnym.

[08.03] 19:05 elzunia
Za piekne zyczenia
dziekuje szarmanckim panom
to bardzo mile ze o nas pamietacie choc jestesmy takie
niezbyt "namacalne"


[08.03] 21:18 miro
Namacalnie czy nie namacalnie

WSZYSTKIM MIŁYM FORUMOWICZKOM NAJLEPSZE ŻYCZENIA Z OKAZJI DNIA KOBIET

@-;------
@-;------
@-;------ SKŁADA Mirosław









Jeśli szukasz dodatków do produkcji wędlin to nie szukaj już znalazłeś kmiro69@poczta.onet.pl trona internetowa www.republika.pl/kmiro69
sprawdzony adres
[09.03] 11:10 Renata
Witam i pozdrawiam serdecznie.Śledzę forum i stronkę od wielu miesięcy pełna podziwu dla Waszych osiągnięć.Dzięki Wam i moje wyroby są coraz lepsze.
Ponieważ nie znalazłam przepisu na wyrób z szynkowara z użyciem mięsa indyka,pozwolę sobie na podanie przepisu wg którego wczoraj parzyłam mielonkę.

Składniki na 1 wkład do czeskiego szynkowara:
60 dag mięsa z indyka (podudzia) zmielone na siatce 3mm
40 dag piersi z kurczaka pokrojone w kostkę ok.2x2cm
łyżeczka płaska kolendry
2 ziarna jałowca
pieprz biały płaska łyżeczka
szczypta gałki mielonej
2 dag soli peklowej
Kolendrę,jałowiec i pieprz zmielić.
Wszystkie składniki dobrze wyrobić.
Mięsko peklowało się 4 godz.w temp.pokojowej i 4 godz.w lodówce.Myślę,że to wystarczyło:kolor ładny,aromat też.
Dalej:jeszcze raz dobrze wyrobić- woreczek-szynkowar,parzenie 2 godz.w temp.80 st.,studzenie w zimnej wodzie,na noc do lodówki.Rano degustacja:wyrób zwarty,świetnie się kroi,nie rozpada,galaretki niewiele,bardzo smaczny.
Polecam.

[09.03] 16:54 elzunia
Witam
mam pytanie chyba dosc glupie ale naprawde nie wiem
jak sie powinno szynke parzyc- tak jak sie wedzila w pończosze czy tez powinnam ja z tego pancerza oswobodzic
chodzi o to ,ze jak je pakowalam do pończochy to miesko bylo troche rozwalajace sie (nie byl to caly zwarty kawalek miesa )wiadomo jak wyglada piers indycza,ale po zwiazaniu wygladalo ok.
i teraz po uwedzeniu jest zawrte i twarde wiec boje sie to zepsuc
z drugiej strony czy parzenie w nylonie bynajmniej nie spozywczym
nie wplynie ujemnie na wyglad,
puki co wygladaja super -nikt by nie powiedzial ze to z drobiu szkoda ze nie mam cyfrowki to bym podeslala zdjecia
jesli ktos jest na linii to blagam o szybka pomoc
od tego czy mi sie dobrze sparzy zalezy czy moja szynka wystapi na wielkim przyjeciu u kuzynki
i woda juz sie grzeje


[09.03] 17:20 Maxell
A jak wygląda mięsko po częściowym zdjęciu pończochy?
Czy sie do niego przykleiła?
Najlepiej by było abyś wedziła po uprzednim osznurowaniu miesa lub włożeniu do siatki tak jak szynkę.
Teraz także możesz delikatnie zdjąć pończochę i spróbować osznurować mięso, a jak masz siatkę masarską to wcisnąc je do siatki, Jesli tego nie masz, zdejmij delikatnie pończochę i mięso umieść w plastikowym woreczku, który ścisle dopasuj do mięsa (po założeniu obwiąż. Raz, że będzie soczyste, a dwa powinno się ładnie od mięsa oddzielić po sparzeniu.
Jednak na przyszłośc pamietaj o sznurowaniu. Nie musisz uszkadzać mięsa przed parzeniem poprzez zdejmowanie osłonki, gdyz pazry sie razem z siatką.
Jesli masz osłonki sztuczne do kiełbas, to spróbuj wcisnąć w nie mięso. Uważaj jednak by nie uszkodzić delikatnych wiązań tkankowych.
Próbuj.
Powodzenia

nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy
[09.03] 17:22 Bagno
Elzunia. Proponuję sparzyć w pończosze. Jeśli nylon niestopił się w trakcie wędzenia to nie powiniem ulec zniszczeniu w czasie parzenia. Zawsze możesz zrobić próbę wrzucić kawałek nylonu do gorącej wody i sprawdzić co z tego wyjdzie.
Prośba na przyszłość nie wędź w rajstopkach chyba, że one są takie specjalne do wędzenia.
Nie wiadomo jakie reakcje zachodzą pomiędzy składnikami dymu a nylonem.
Powodzenia

[09.03] 17:46 elzunia
DZieki ze jestescie
zaraz zrobie tak jak obaj mowicie wiec najpierw sprawdze te rajstope
a potem jesli sie uda to delikatnie zdejme i z powrotem osznuruje
po sladach ile sie da ,a moze lepiej wloze do sietki mam jedno i drugie
co lepiej -sama nie wiem
A dokladnie zrobilam tak :ze najpierw miesko ubralam w rajstope
a potem je solidnie zsznurowalam zeby bylo scisle
i zanioslam do wedzenia
teraz ta ktora troche obralam z pończochy
(byla przylepiona ale dala sie zdjac bez uszkadzania sórki)
ma bardzo ciemna skorke ,sucha i twarda
wiec parzenie jest konieczne ,bo gdyby nie to ,
to mozna by ja dać na podsuszaną
a druga sparzyc, ale tak ,to trzeba i te cala i nadkrojona parzyc
obie maja po ok. 1200gr. wiec mysle ze wystarczy je parzyc
po do ok. godziyny bede stac nad nimi krukiem zeby nie wyszly wiurowate
bo latwo przegapic-no przynajmniej ja mam takie sklonnosci


[09.03] 17:56 elzunia
Przestroga dla innych zielonych jak ja
NIE parzymy
w rajstopie takiej co kupuje sie ja na stoisku z garderoba damska
poniewaz jak wrzucilam (jak radzil Bagno -dzieki)
kawalek nawet ten juz uwedzony ,
to mimo ze optycznie nic sie nie zmienilo -nie stopila sie ani nic innego
to po chwili gdy ja wyjelam
przez zapach wedzenia przebija sie zapach plastyku -nylonu nie wiem
w kazdym razie -SMIERDZI
wiec trzeba je obrac i albo zasznurowac ponownie albo wepchnac do siatki
chyba szybciej bedzie do siatki tym bardziej ze mam taka za mala
wiec jak mi sie uda wcisnac szyneczke to na pewno sie nie rozpadnie
powinno byc chyba dobrze?


[09.03] 18:00 Dziadek
ELŻUNIU - Parzymy w rajstopce i po wystygnięciu dopiero zdejmujemy.
jak się rajstopka wtopiła to będziesz miała problemy; Moim zdaniem możesz wędzić w rajstopkach ,ja tak robię przy niektórych roladach gdy składane są z dwóch częsci a w w środku jest nadzienie ,nie używam wogóle siatek bo z nimi jest tak samo jak wejdą głębiej w produkt.
Przed włożeniem trzeba tylko jeden a nawet 2 razy owinąć produkt gazą, końce muszą też być osłonięte i dopiero wkładamy w pończoszkę gaza poprostu nie pozwoli by pończoszka wtopiła się w produkt produkt pod gazą jest dobrze uwędzony i po zdjęciu gazy nie widać ze ona tam była a drugą zaletą jest to ze jak nawet w czasie wędzenia tańczace pyłki osiądą na produkcie to usuniemy ich razem z gazą i produkt jest czysty A nie tak dawno na tym forum wspominałem o tym . Ale wżyciu tak jest-- że jak nie posmakujesz to się nie zepsujesz.
Pozdrowienia

[09.03] 18:06 elzunia
DZiadku a co z tym plastykowym zapachem
przed chwila wylałam te wode
bo naprawde nie ciekawie pachniala
i co ten zapach nie przeniknie do wedlinki?

[09.03] 18:10 Dziadek
To jest wspaniałe forum ,ile osób tyle opini i najważniejsze ze każdy ma rację i nie spieramy się o drobiazgi, bo robimy sami i dla siebie a przy tym uczymy się.
pozdrowienia

[09.03] 18:17 Dziadek
Elżunia- nie jest tak żle ja nic nie czuję poprostu przewrażliwiłaś się ,nic nie mów gościom ze były w ponczosze a oni i tak nie poznają się
Pozdrawiam

[09.03] 18:19 elzunia
a nalepsze i najwazniejsze
jest to ze zawsze mozna liczyc na fachowa pomoc
i rozne madre sprawdzone rady
nastepnym razem
skorzystam z gazy pod rajstopke
bo przy szynkach rajstopka jest lepsza poniewaz
siatka za slabo sciska mieso -tak mi sie wydaje

[09.03] 18:26 elzunia

Dziadku - co racja to racja
wiesz jak ktos nie ma porownania to kazda odchylke od normy traktuje jak katastrofe
a i tak wiekszosc zajadaczy "plastykowego blotka" nie polapie sie ze cos jest nie tak
pozdrawiam i lece warowac nad parzeniem szyneczki
a jak wystygnie ,to czy mozna ja probowac bez obawy o to czy sie nie rozpadnie czy tez trzeba czekac do jutra?

[09.03] 18:55 Maxell
Poczekaj aż wystygnie, gdyż ucieknie sporo soku i nie bedzie się dobrze kroiła.

nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy
« poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 

» Odpowiedz na ten temat



© 1999-2006 o2.pl Sp. z o.o. (dawniej MediaOne Sp. z o.o.) Wszelkie prawa zastrzeżone.
O firmie - Reklama w o2.pl i Tlen.pl - Pomoc