o2.pl - Portal internetowy
Kuchnia » Forum » forum Ogólna dyskusja

Spis tematów | Nowy temat | Szukaj | Preferencje
» Odpowiedz na ten temat

Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
Strony tematu: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 « poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 
[21.09] 17:42 Bagno
Doskonale pamiętam jak moja mama, robiła przetwory mięsne zalewane smalcem.
Otóż bierzemy przykładowo mięso, które chcemy zakonserwować w sposób wcześniej opisany, to musimy go poddać obróbce termicznej(smażenie, parzenie, gotowanie, wędzenie itp) dodając do tego ulubione przyprawy.
Jeśli mamy już przygotowany wsad mięsny, a może to być np. kiełbasa gotowa do spożycia lub wcześniej przygotowane mięso, wkładamy dość ścisło do słoika pozostawiając troszeczkę luzu po czym zalewamy rozpuszczonym lecz nie gorącym smalcem.
Po wykonaniu wszystkich czynności związanych z napełnieniem słoika przystępujemy do pasteryzacji słoja przez około 1-2godz.
Dla zwiększenia bezpieczeństwa możemy powtórzyć pasteryzację w dniu następnym lecz już w krótszym czasie.
Osobiście jadałem tego typu konserwy, które były robione w słoikach typu Wecka ze sprężynką i nie było kłopotów zdrowotnych.
Smalec z konserwy nabiera cech smakowych pochodzących od użytego mięsa z przyprawami czyniąc go bardziej apetycznym.

[21.09] 21:07 agaph-ja
Witam. Po cudownej wiejskiej kiełbasce zaraz zostanie cudowne, acz mgliste wspomnienie, więc dojrzewam do próby zrobienia jakowejś kiełbasy grubej studiujac stosowne Wasze przepisy i uwagi. Powiedzcie, proszę, czy tuleja od maszynki, taka typowa do kiełbas cienkich jest odpowiednia do napełniania tych osłonek o dużo większym fi? Może moje podwójne oko czegoś nie dopatrzyło, ale studiuję całą dyskusję raczej w nocy(synuś wtedy śpi), więc ok 2 godz w nocy wszystko widzę poczwórnie . Zanim wczoraj zagotował mi się żel w długopisie( o tak, królestwo za drukarkę!!) wynalazłam przepis na kiełbaskę rzeszowską(tak, wiem, to jest cienka kiełbasa- ale jak przywędzac coś, to przy okazji na próbę dorzucam na próbę ok 1-2kg jakiegos novum). No i mam pytanie do Guru Maxella: Ile tego kardamonu 0.001kg=ile to będzie na łyżeczki na ten przykład? Bo, jak domniemywam, w owym kardamonie tkwi cały diabeł.Pozdrawiam?
[21.09] 21:17 agaph-ja
Aha Maxell, bardzo dziękuje za info nt. osłonek. Wspaniała jest ta stronka, bo Miro podaje zwięzłą, ale wyczerpującą charakterystykę każdego typu osłonek- to daje jasnośc sytuacji. Sprawdzę jedno miejsce we Wrocławiu,które wyczaił mój ślubny. Jeśli nie wypali (hurt? detal?), to na pewniaka skorzystam z tego sklepiku internetowego. Pozdrawiam, tym razem bez znaku zapytania na końcu.
[21.09] 22:42 Bagno
Jeśli na 5kg mięsa dajesz 0,001kg czyli 1gram to na 2kg musisz dać 0,2grama, a dla mnie osobiście oznacza taka wielkość szczyptę, chyba że pójdziesz do apteki z prośbą o odważenie odpowiedniej porcji.

[21.09] 22:42 Bagno
Jeśli na 5kg mięsa dajesz 0,001kg czyli 1gram to na 2kg musisz dać 0,2grama, a dla mnie osobiście oznacza taka wielkość szczyptę, chyba że pójdziesz do apteki z prośbą o odważenie odpowiedniej porcji.

[21.09] 23:12 agaph-ja
no tak, a ten 1 gram to jak się ma na łyzeczki? Szczerze mówiąc, znam przyprawę ze słyszenia tylko -szkoda- bo podobno do wypieków tez się nadaje.Nie wiem więc, jak smakuje, jaka jest ciężka, itd. Czepiłam się tego przepisu, poniewaz słyszałam od mojego Taty, że to smaczna kiełbasa, więc..., no ale upierac się przy niej nie będę. Dziękuję za odpowiedż. Dopiero teraz widzę, że pytanie było bez sensu.PZDR.
[22.09] 00:38 tabliczka mnożenia
Jeśli na 5kg mięsa dajesz 0,001kg czyli 1gram to na 2kg musisz dać 0,4 grama !
[22.09] 08:07 Maxell
Agaph-ja, radzę zrobic 5 kg, gdyz kiełbasa jest b.dobra.
Co do ilości "łyżeczkowych", radze uważać, gdyż łyżeczki są różnej pojemności. Dodaj sporą szczyptę podczas mieszania farszu, jak radzi Kol. Bagno - stosując próby na tzw. smak. Nadziej kawałek jelita farszem i sparz w goracej wodzie przez ok. 20-25 min. Poza smakiem dymu, otrzymasz praktycznie finalny produkt. Sposób bardzo dobry, gdyż pozwala na doprawienie nie nadzianego jeszcze farszu wg swego upodobania.
Pozdrawiam i czekam na informację o wynikach.

nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy
[22.09] 08:11 Maxell
I jeszcze jedno - możesz spokojnie napełniać jelita o większym przekroju na normalnym lejku do jelit cienkich, tylko nie stosuj tego typu rozwiązania w przypadku nadziewania farszu w którym wystepują kawałki mięsa (krojone - np. szynkowa) większe rozmiarem od srednicy lejka.
Przy nadziewaniu maszynką z lejkiem powinny pracować dwie osoby - jedna kręci i pilnuje by w maszynce zawsze był farsz, druga zaś, kontroluje ścisłość napełnianych jelit (ściskając jelito na lejku lub je popuszczając) oraz odkeca i zakańcza gotowe kiełbaski.
Pozdrawiam

nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy
[22.09] 09:53 agaph-ja
do tabliczki mnożenia: tabliczkę mnożenia znam, proporcje sama sobie przeliczam; chodziło o przełożenie wagowe na miarkowe, jakie czasem stosuje się w kulinarii, typu: łyżka stołowa, szklanka itd. To bardzo ułatwia sprawę przy braku precyzyjnej wagi, biorąc pod rozwagę to, iż 1 gram, to naprawde maleńka ilosc.
[22.09] 10:00 agaph-ja
dziękuję Maxell, pojęcie "szczypta" bardzo rozjaśniło mi sprawę, chodziło mi tylko o wskazanie na pierwszą próbę, póżniej robię sobie koło przepisu notatki dot. soli i przypraw na własny smak(mam małe dzieci- więc robię ciut mniej słone).Osobne podziękowania za właściwe zrozumienie. Pozdrawiam. A
[22.09] 11:33 agaph-ja
Czytam ,czytam no i dopiero widzę, ze Kolega Bagno wspomniał wcześniej o tej nieszczęsnej "szczypcie" Czytałam to dośc póżno (zmęczenie) i coś mi umknęło, bo z uporem maniaka czepiłam się tej łyżeczki. Qrka balans, chyba fundnę sobie dodatkowe okulary!.Przepraszam Cię bardzo Kolego Bagno.
[22.09] 12:47 Ksawer


Witam pozownie,
dzięki za podpowiedź w/s pasteryzowania.

Czytałem na forum ( i "wędlinach.pl" ) o schabie a la parmeńska.
Chciałem właśnie wystartować (ten weekend) z tym wyrobem. Nie mogę dojść jednak do informacji ile konkretnie soli (czy peklosoli) brać na kilo mięska, tak by nie przesolić ( i wyważać otwartych już pewnie drzwi próbami, które mogą zakońćzyć się niepotrzebnymi stratami ). Jak ktoś może udzieliś sprawdzonej porady, ew. wskazać konkretny link to będę wdzięczny.
Ksawer
[22.09] 15:43 Bagno
Zapraszam cię na stronę http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=560 oraz na http://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=511&postdays=0&postorder=asc&start=0 znajdziesz tam więcej informacji na interesujący cię problem.

[24.09] 19:10 help
help help;gdzie można nabyc szynkowar?
[25.09] 08:52 tomaszek
co do wyrobów ala parmeńskie , jakis miesiąc temu pytałem na forum o porady ale bez odzewu więc robiłem po swojemu. I wszstko wyszło pięknie pomimo wysokich temperatur na dworze wieszałem tyko na noc. i mocno sie zastanawiałem na cholere mi ta pończoszka. Czytam forum i tam goście piszą : żeby nie capiło w całym dom, żeby nie wysychało etc. No skoro tylko po to myśle sobie na na ch...mi ta pończoszka. po trzech tygodniach próba, na szczęście solo bez kumpli lub co gorsze żony. Pierwsze krojenie, kolor poezja, czerwoniuśkie pachnące mięciuskie.....i jakieś malutkie białe plamki , patrze bliżej .... ruszają sie. Już wiem po co pończoszka , żeby sie muchom nie udało jaj złożyc. Moja sznaucerka olbrzymia była naprawde szczęśliwa.Życzę by nikogo wiecej taka wtopa nie spotkała. Mądry człowiek uczy sie na błędach .......bardzo mądr uczy sie na cudzych błędach.

precz z plastikami zarówno w mięsnym jak i na szosie
tylko klasyczne wędlinki i motocykle
[25.09] 09:34 Ksawer

Schaby wstawione, dzięki za info. Odezwę się jak będzię "po zabiegu" .
Pozdro.
Ksawer.
[25.09] 09:40 Ksawer
Tomaszek, ty się wogóle nie przejmuj.
Moja suka (45 kg żywej wagi ) dźwignęła mi kiedyś ze 3kg kiełbasy na raz (taka rozanielona po tym leżała). Robaków w wyrobie nie było na bank i też jej smakowało.
[10.10] 16:05 veto   (ilona12@wp.pl)
pamietam jak moja babcia konserwowala mieso nawet z koscia w weckach to bylo moje ulubione jedzenie wakacyjne kiedy pomagalismy przy zniwach
[12.10] 01:22 Maxell_
Przepis na kiełbasę z psa.
Po zabiciu psa,najlepiej pałką, należy rozebrać go ,mięso schłodzić i umyć.Najlepsze jest mięso z młodych sztuk.

mięso psie- ok. 3 kg
słonina -0,5 kg ( więcej dajemy przy chudych psach)
wieprzowina-0,30 kg
czosnek,sól,ziele ang. ,majeranek,pieprz - do smaku.

Osłonki 28/30 mm.Wędzimy 2-4 godziny.Po uwędzeniu sparzamy.
Wysuszamy i ... możemy pałaszować !
Uwagi ieprz mielimy grubo,możemy dodać zielony a nawet troche papryki.
Powodzenia !

[12.10] 01:32 Maxell_
W następnych odcinkach podam przepisy :

-jak konserwować babcię w weckach
-przepis na kiełbasę z kota
-przepis na szynkę ze stada szczurów
-jak kiełbasą toruńską może zastąpić wibrator
-jak zrobić salceson z sąsiada,który jest skur.....em
-marynowanie żeńskich organów płciowych
-szybkie wędzenie żydków krajowych
-przepis na kiełbasę z koszernych penisów
-jak peklować zad teściowej
-jakie można zrobić wyroby z listonosza przyłapanego w łóżku z żoną

Jeśli będzie zainteresowanie to podam więcej przepisów i rad.
Czuj brzuch !
[12.10] 11:19 Maxell
No, no, niezły z ciebie jajcarz.
Niecierpliwie czekam na pozostałe przepisy.

nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy
[12.10] 14:57 Mungo Jerry
Niektórzy podają przepisy jakby prosto z zakładu masarskiego.Dla amatora są wg. mnie zbyt zawiłe i enigmatyczne.No bo cóż może oznaczać wieprzowina klasy I cz II ? Jak pójdę do sklepy i spytam o wieprzowinę klasy I to mi wcisną co będą chcieli.
W książeczkach opisujących robienie tych specjałów o wiele bardziej jest to uproszczone.
Może warto pokusić się o przekład na język potoczny?
[12.10] 19:01 Bagno
...a może zerkniesz, na http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=116 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1081
Mam njadzieję, że będzie ci łatwiej zrozumieć przepisy masarskie.


[12.10] 23:42 jarek_zielona_pietruszka
klasy mięsa klasami mięsa, ale ja uważam, że jest to mało precyzyjne określenie dla naszych potrzeb. w masowej produkcji, gdzie wszystkie wyroby mają ten sam smak to się zgodzę wziąć 100 kg mięsa kl1 i zrobić z tego 180-200kg szynki. i wszystko jesdno czy będzie to kl1 z szynki czy z łopatki, bo efekt końcowy będzie szynką babuni i koniec. natomiast ja uważam, że w naszych wyrobach nie należy się kierować taką klasyfikacją mięsa, bo przecież szynka zrobiona z łopatki ma zupełnie inny smak niż szynka zrobiona z szynki. podbnie jest z kiełbasami cczy innymi wyrobami. już dawno temu na tym forum stwierdzono, że konserwa z szynkowara wykonana z łopatki ma zupełnie inny smak i konzystencję niż z szynki, a przecież jedno i drugie jest kl1. podobnie jest z kiełbasami dodawanie mięsa z łopatki kl1 daje więcej kleju niż mieso z szynki kl1, nie wspominając juz o smaku. dlatego ja myślę , że warto się pokusić o bardziej precyzyjne podawanie w przepisach z jakiego mięsa został wykonany dany wyrób a i dla początkujących też będzie to sporym uproszczeniem przecież nie wszyscy kupujemy ćwiartki, połówki, czy całe tusze w celu ich dalszego przerobu. niektórzy idą po prostu do sklepu i kupują szynkę, łopatkę, biodrówkę, ogonówkę a nie kl1, abstrachując już od tego, że każdy z tych rodzajów mięsa ma inny smak.
dlatego ja podając innym przepisy staram się używać nazewnictwa określającego rodzaje mięsa a nie jego klasę. Prawdopodobnie uznany zostanę za .... ale ja mam swój smak i dla mnie szynka z łopatki i z szynki to dwie różne wędliny chociaż podobnie wyglądające i zrobione z tej samej klasy mięsa..
czy ktoś kiedyś zastanawiał się nad różnicą między golonką przednią a tyną ( oczywiście pomijając różnice wielkości) a według mnie różnica chociaż niewielka ale jest.
i tym miłym akcentem pozdrawiam wszystkich smakoszy domowych wyrobów

sery to proste http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120
Nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze - dobrego dymu w żagle
Nie kupuj - zrób sam - będzie lepsze,zdrowsze i tańsze.
[12.10] 23:53 jarek_zielona_pietruszka
a teraz na poważnie. pies aby jego mięso było dobre musi niestety być zabity w bestialski sposób. chińczycy wrzucają psa do worka i biją kijami do czasu aż biedny zwierzak w męczarniach dokona żywota. ma to nacelu przekrwienie nięsa, które jest wtedy smaczniejsze i nie jest suche. najlepszym i najsmaczniejszym gatunkiem, wręcz przysmakiem jest rasa chow-chow, w Chinach tą rasę hoduje się właśnie do celów spożywczych.
co do kiełbasy to przepis jest dość dobry tylko ja osobiście zamrynowałbym mięso z psa w marynacie z ciemnego sosu sojowego w proporcji 1 do trzech na jedną porcję sosu trzy porcje przegotowanej i ostudzonej wody. można do marynaty dodać curry (ciemne) świeżego imbiru. lub zamiast curry przyprawę pięć smaków w ilości 1/2 łyżeczki płaskiej na 1 kg mięsa. gdy mięso pchodzi ze starszych osobników do marynaty można dodać octu balsamicznego. mięso w marynacie należy potrzymać ok 24 godz. i dalej postępowac jak przy produkcji normalnej kiełbasy. pozdrawiam.


sery to proste http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120
Nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze - dobrego dymu w żagle
Nie kupuj - zrób sam - będzie lepsze,zdrowsze i tańsze.
[13.10] 09:23 fentel
SMACZNEGO !!!???


[13.10] 10:28 jurek52   (jurek52@.wp.pl)
Cze Jarek

Jarku chyba pomyliłeś forum.
Ten przepis i jego dalsze udoskonalenia winny się znależć naforum
"moje ulubione danie"

pozdrawiam

jurek

[13.10] 14:47 fentel
Jarek z.p.
Przepis na kiełbaskę "chow-chow" wrzóć na stronkę główną wędlin domowych. Będzie nowy "hicior" do ogólnej dyskusji. chłechłe.
Ja proponuję na przepitkę drina "wsciekły pies"( ten z tobasco).
PZDR

[13.10] 14:53 jarek_zielona_pietruszka
ja tylkopodzieliłem się swoimi skromnymi informacjami dotyczącymi przygotowania mięsa z psa. skoro juz ktoś wcześniej poruszył ten temat chciałem dorzucić i swoje informacje, może ktoś zechce z nich skorzystać pozdrawiam.

sery to proste http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120
Nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze - dobrego dymu w żagle
Nie kupuj - zrób sam - będzie lepsze,zdrowsze i tańsze.
« poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 

» Odpowiedz na ten temat



© 1999-2006 o2.pl Sp. z o.o. (dawniej MediaOne Sp. z o.o.) Wszelkie prawa zastrzeżone.
O firmie - Reklama w o2.pl i Tlen.pl - Pomoc