o2.pl - Portal internetowy
Kuchnia » Forum » forum Ogólna dyskusja

Spis tematów | Nowy temat | Szukaj | Preferencje
» Odpowiedz na ten temat

Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
Strony tematu: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 « poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 
[12.04] 22:43 Cogito
Maxell
Proszę odpowiedz, jeżeli możesz, czy masz doświadczenie z przetwarzaniem wcześniej mrożonego mięsa. Dotyczy to mięsa przetwarzanego na kiełbasy, szynki czy też szynkowarki.
Jakie przewidujesz negatywne skutki wcześniejszego mrożenia mięsa.
Pozdrawiam

Wędza-Dymowski Młodszy

Dobra stronka dla wędliniarzy-amatorów . Tam znajdziesz bezpieczne, sprawdzone przepisy oraz większość odpowiedzi na pytania dotyczące domowego wyrobu wędlin www.wedlinydomowe.pl
[13.04] 06:58 iska
Czy ktos wie czy mozna uzyc rurek miedzianych zamiast kijow w wedzeniu? Mysle ze skoro sa takie garnki to bedzie w porzadku , nie mam pewnosci bo sol, saletra moga cos zbalamucic.
[13.04] 08:04 Cogito
iska
Widziałem w przetwórni mieęsnej drążki na kiełbasy wykonane ze stali nierdzewnej. Miedź też jest dobrym pomysłem, jeżeli kolega Chemik nie będzie oponował.
Pozdrawiam

Wędza-Dymowski Młodszy

Dobra stronka dla wędliniarzy-amatorów . Tam znajdziesz bezpieczne, sprawdzone przepisy oraz większość odpowiedzi na pytania dotyczące domowego wyrobu wędlin www.wedlinydomowe.pl
[13.04] 12:24 Angin74
Powiedzcie mi dobrzy ludzie czy wiązanie szynek poza wygladem ma jakiś wpływa na wartość gotowqego wygobu?
Czy wiązać kawał szynki czy raczej wyciąc ładne kawałki szynki?

Reasumując chodzi o wygląd czy o smak?
[13.04] 15:12 Jacek
Iska,
Moim zdaniem nie chodzi tu raczej o reakcje chemiczną.Przecież mięso nie styka sie bezposrednio z kijami(no może kiełbasa troszkę).
Bardziej weź pod uwagę jak sie taka rurka miedziana nagrzeje.Szczególnie podczas wędzenia na gorąco.Nie ma mowy o "odwróceniu" wyrobów - oczywiscie możesz założyć rękawice jakieś.Ale druga sprawa to to, że miedź(i nie tylko) jak się tak rozgrzeje przy wędzeniu na gorąco to można zbierac swoje wyroby z ziemi(przepalą się sznurki lub osłonki - pospadają na pewno).
Bdb zdają tu egzamin zwykłe kije od szczotki(drewniane oczywiście).
To tyle mojej skromnej podpowiedzi.



[13.04] 21:13 szantek   (szantek@poczta.fm)
wędzarnia z przesuwanym paleniskiem spełnia chyba wymagania co do dobrego uwędzenia.

[13.04] 21:22 szantek   (szantek@poczta.fm)
Iska
kijki oczywiście drewniane /w sprzedaży są różnej grubości/, a co najważniejsze z drzewa liściastego.

[13.04] 22:15 jarek_zielona_pietruszka
uff.wreszcie udało mi się wszystko przeczytać od pierwszego znaku [ do ostatniej literki o. wspaniałe forum szkoda, że tak późno na nie trafiłem i miałem tak dużo do nadrobienia.teraz układam sobie w jednym pliku wszystkie przepisy jakie pojawiły się na tym forum, żeby nie nadwyrężać stronki niepotrzebną ingerencją . wędliny z żoną robimy od czaśow kartkowych,lepsze gorsze ale zawsze własne.szynki kiełbasy,kaszanki ,baleron, ot to co zwykle robi się w domu własnym sumptem.
teraz już wiemy, z żoną co robiliśmy źle.jak ważna jest temperatura wędzenia i parzenia oraz czasy. już wiem dlaczego raz wychodziło bardzo dobrze a czasami trochę gorzej. ale zawsze to lepiej niż plastikowa wędlina ze sklepu. do wędzenia od lat używam beczki metalowej ustawionej na górce usypanej z kilkunastu taczek piachu, w środku górki jest przewód ok 1,2m wykonany z rury ze stali nierdzewneji zakończony kolankiem wpuszczonym w dno beczki. z drugiej strony palenisko, lekko wkopane w ziemię wykonane z cegły szamotowej i uszczelnione glinką. palenisko przysłaniam kawałkiem blachy. do tej poary nie używałem termomertów i właśnie się w nie muszę zaopatrzyć. jeden taką sondę już kupiłem taki z okrągłą tarczą tylko nie wiem czy będzie też dobry do wędzarni będę to musiał sprawdzić jak dojadę na działkę (jaką ma skalę temperatur i czy ta ostra końcówka wytrzyma bo kupowałem go z myślą o parzeniu wędlin) ale za dobrą radą,kupię chyba taki wkręcany od pieca co. i zamontuję na stałę w mojej beczce. w tym roku albo najpóźniej w przyszłym chcę wybudować wędzarnię murowaną, ale nie możemy z żoną dojść do porozumienia gdzie ją ustawić i jak ma wyglądać, bo że jest potrzebna to się zgadzamy.teraz mając te wspaniałe przepisy, chyba przyspieszymy nasze działania.
teraz to już chyba nie będę czekał aż zamrażarka całkiem opustoszeje i zamówię na piątek pół blonbynki w zaprzyjaźnionej ubojni.pozdrawiam wszystkich zadymiarzy dymu w żagle jak mawia jeden z forumowiczów
[14.04] 07:09 supermario-1
jarek_zielona_pietruszka
termometry do CO
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=47870721
ma on 10 cm sondę i nie jest drogi.
Myślę że sonda powinna wystarczyć, zakładając że poradzimy sobie z równym rozłożeniem temperatury w wędzarce.

Pozdrowienia dla całego forum
Pusto tu jakoś

[14.04] 18:19 Seminole
Saletra i peklowanie - punkt widzenia amatora.

1. Saletra (Azotan sodu - NANO3) miesa nie pekluje, robi to posrednio dzieki nitrytowi (ten sam jaki jest w peklosoli) ktory sie w niej znajduje. Z chwila dodania saletry do miesa nie mamy jeszcze nitrytu (azotyn sodu-NANO2) i poczatkowo nic sie nie dzieje. Z ubiegiem czasu drobnoustroje jakie zawiera mieso zaczynaja atakowac saletre i zaczyna sie wytwarzac nitryt, ktory bedzie peklowal mieso. Duzy wplyw ma temperatura - im wyzsza, tym szybsze bedzie peklowanie. Bardzo niska (ponizej 2 C) - peklowanie nie bedzie sie posuwac i moze wprost zatrzymac sie. Oczywiscie wyzsza temperatura (ponad 5 C) powoduje gwaltowniejsze rozmrazanie sie drobnoustrojow i potrzebny jest kompromis.
Glowny wniosek - saletra pracuje bardzo w.o.l.n.o.. Jezeli potrzeba szybkiego peklowania miesa (24 godziny) nie robi wiec sensu uzywanie saletry, gdyz jest za wolna. Uzywajac mieszanki suchej mozna przeprowadzic pierwsza faze peklowania z saletra we wlasciwej temperaturze (2- 5 C) i jak mieso zgubi troche wilgoci (bedzie juz troche wytworzonego nitrytu) mozna zwiekszyc o kilka stopni temperature aby peklowanie bylo szybsze. Ta temperatura jest teraz bardziej bezpieczna gdyz drobnoustroje maja niekorzystne teraz warunki - jest juz w miesie wiecej soli jaka wniknela z mieszanki peklujacej i dziala juz nitryt.
Kielabasy surowe wolno dojrzewajace uzywaja glownie saletre gdyz zalezy nam na dlugiej i powolnej dostawie nitrytu, ktory bedzie z niej sie wydostawal. Fachowe mieszanki zawieraja oprocz saletry maly dodatek nitrytu aby rozpoczal pierwsza faze peklowania i jak wiemy pracuje on natychmiastowo.

2. Nitryt (azotyn sodu) jaki jest wymieszany z sola (peklosol) dziala z miesem natychmiastowo i nie potrzebuje zadnej pomocy drobnoustrojow. Ta jego szybkosc dzialania tlumaczy nam jego popularnosc stosowania. Im krotszy czas, tym wiecej pieniedzy dla producenta.

3. Kolor upeklowanego miesa jest uzalezniony bardzo rodzajem stosowanego surowca. Mieso ma w sobie wlasny barwnik tzw. mioglobina i im ciemniejsze jest, tym wiecej w nim znajduje sie mioglobiny. Prosty wniosek - najwiecej mioglobiny jest w :
wolowinie, wieprzowinie, cielecym, drobiu.

Nitryt z czasem utleniu sie do tlenku azotu (NO) i ten wlasnie zwiaze sie z mioglobina tworzac typowy peklowany kolor. Kolor ten uzalezniony jest iloscia naturalnego barwnika miesnego (mioglobiny) i z chwila kiedy zostala calkowicie nasycona tlenkiem azotu kolor jest ustalony. Dodanie wiekszej ilosci nitrytu juz nie pomoze i bedziemy musieli go zjesc. Oczywiscie za mala dawka zwiaze jedynie czesz mioglobiny w miesie i kolor nie bedzie nalezyty.

Sumujac, to kolor peklowanego miesa jest uzalezniony samym miesem, zas peklowanie mozna kontrolowa czasem i temperatura. Oczywiscie jest jeszcze tuzin innych czynnikow ktorymi mozna kontrolowac peklowanie lecz wymagaja one specjalnych maszyn , ktorymi my sie nie poslugujemy. No bo i po co ? Nasz produkt zrobiony wedlug wlasciwych zasad wyrobu wedlin domowych i tak bedzie lepszy

[14.04] 21:55 Cogito
Witam
Seminole
Nawet temat poruszony dzisiaj przez Ciebie nikogo nie sprowokował do dyskusji. Saletra, jak zapewne pamiętasz, zazwyczaj generowała "niezły dym" na forum. Nie ukrywam, że zaczynam sie niepokoić o naszych kolegów, czy z nimi wszystko o.k. Mam nadzieję, że się odezwią.
Pozdrawiam

Wędza-Dymowski Młodszy

Dobra stronka dla wędliniarzy-amatorów . Tam znajdziesz bezpieczne, sprawdzone przepisy oraz większość odpowiedzi na pytania dotyczące domowego wyrobu wędlin www.wedlinydomowe.pl
[14.04] 23:00 jarek_zielona_pietruszka
mario dzięki za info ja kupiłem niedawno podobny termomert tylko ze wskazówką w środku i do 120 st, ale myślę, że tego typu termometry nie nadają się do pracy ciągłej, tylko do chwilowego pomiaru temperatury, dlatego bardziej skłaniam się w stronę tego termometru do pieca CO albo innego kotła. wydaje mi się, że właśnie one przystosowane są do pracy ciągłej w potrzebnych nam temperaturach. mam na myśli to , że jak go wkręcę na początku wędzenia to będzie cały czas pokazywał temperaturę i nie będę musiał co chwila go wyjmować i wkładać. pozdrawiam.

[14.04] 23:02 Agent oo8
Jeżeli chodzi o azotan i azotyn, moje doświadczenia pokrywają się dokładnie z tym, co podsumował "Seminole".
Bardzo interesuje mnie kwestia mrożenia mniej lub bardziej głębokiego, chociażby dlatego, że są duże kłopoty ze zdobyciem wołowiny dobrej jakości i niedrogiej, wtedy gdy najbardziej potrzebna. Czy mrożonki nadają się na wędliny?
Pozdrawiam zadymiarstwo
[14.04] 23:12 jarek_zielona_pietruszka
a co do saletry to od lat używam saletry potasowej jadalnej w proporcji ok 4dkg soli na 11/2 -2 g saletry teraz wiem, że to trochę zła proporcja saletry można dać sporo mniej . pozdrawiam

[14.04] 23:21 jarek_zielona_pietruszka
ja ostanio robiłem kiełbasę z częściowo mrożonego mięsa wołowina i część wieprzowiny była mrożona ok 14 20 dni jakieś 8 lat temu . Wędlina w smaku była chyba dobra bo nie pamiętam nic złego związanego z tym tematem, może była bardziej krucha. a i zmięsem też chyba nic złego się nie działo skoro do dzisiaj żyję. ja często robię tak, że mięso po uwędzeniu wieszam do ostygnięcia zawijam szczelnie w folię i mrożę. parzę albo nie dopiero po rozmrożeniu. na święta mieliśmy właśnie taką szynkę tylko nie parzoną. długo wędzoną w zimnym dymie i zaraz po wystygnięciu zamrożoną. pozdrawiam

[14.04] 23:28 Seminole
Saletra i peklowanie c. d. - z punktu widzenia amatora. Innym zdaniem nie potrzebna znajomosc chemii do zrozumienia.

1. Wiecej o kolorze. Wiadomo nam, ze produkt nalezy parzyc lub dopiec do 66 - 70 stopni C. Badania wykazaly, ze najlepszy kolor wedzonki dostaja jak sa dopieczone (doparzone) do 70 C. Beda rowniez nieco trwalsze. Oczywiscie dopiekajac je do 66 czy 67 stopni bedziemy mieli mniejsze straty miesa. Ale nam glownie chodzi o jakosc

2. Wiecej o peklowaniu. Wiadomo nam, ze szybkosc peklowania wzrosnie z podwyzszeniem temperatury. Mozna zwiekszyc szybkosc peklowania bez wzrostu temperatury jezeli dodamy srodki wspomagajace peklowanie jak : Kwas izoaskorbinowy, kwas askorbinowy oraz sole sodowe tych kwasow. Stosowane sa oczywiscie przez zaklady miesne do obnizenia kosztow.



[14.04] 23:32 Cogito
Agent, Jarek_Zielona
Mam nadzieję, że Maxell tutaj zawita i udzieli nam odpowiedzi na pytania dotyczące mrożonego wcześniej mięsa w kiełbasach i innych przetworach wędzonych/parzonych.
Jeżeli z wiadomych Jemu powodów, Maxella chwilowo brak, bardzo proszę o głos innych forumowiczów mających doświadczenie w tej materii.
Pozdro

Dymowski Młodszy

Dobra stronka dla wędliniarzy-amatorów . Tam znajdziesz bezpieczne, sprawdzone przepisy oraz większość odpowiedzi na pytania dotyczące domowego wyrobu wędlin www.wedlinydomowe.pl
[14.04] 23:33 Seminole
Cogito - masz racje, ze cos nie tak. Ludziska sie postarzaly przez swieta, widocznie za bardzo "peklowali" co widac nawet na kolorze miesa na twarzy. Szyja tez - zapeklowane na piekny rozowy kolorek a niektore to wprost przepeklowane na niebiesko.

[14.04] 23:35 Seminole
Cogito - slyszalem, ze Maxell sie ozenil i wyjechal z zona na tydzien na wyspy. Slyszales cos na ten temat ?

[15.04] 00:04 Cogito
Seminole
Masz rację. Święta zrobiły swoje. Ludziska utyli, dojadają resztki świątecznych wędzonek z saletrą lub bez saletry, produkty z szybkowarek i co tam jeszcze pozostało . Jednak kiedy już zjędzą, co mają, mam nadzieję, że wrócą do aktywnego uczestnictwa na tym forum.
Co do ożenku Maxella, to nic nie słyszałem. Może jest coś na rzeczy. Ale co do informacji o Jego wyjeździe, to jestem sceptyczny. Bo wyobraź sobie tylko, że Maxell zostawia w domu maszynkę nr 10, peklosól, jelita (oczywiście wieprzowe), lejek kiełbasiany, beczkę wędzarkową okrywaną workiem jutowym, no i może jeszcze nitryt. W to to nie uwierzę, Seminole, za stary jestem... .
Tobie Seminole dobrego popołudnia, wszystkim dobrej nocy.

Dymowski Młodszy

Dobra stronka dla wędliniarzy-amatorów . Tam znajdziesz bezpieczne, sprawdzone przepisy oraz większość odpowiedzi na pytania dotyczące domowego wyrobu wędlin www.wedlinydomowe.pl
[15.04] 00:58 Seminole
jarek_z_p, Agent 008

Najlepsze mieso jakie istnieje to mieso "cieple" zaraz po uboju. Ma ono wspaniale wlasciwosci wiazania wody (soki i galaretka nie beda wyciekac) co normalnie osiaga sie przez dodatek fosforanow czy bialek sojowych. Zwierzeta zdrowe maja znikoma ilosc drobnoustrojow i zaczynaja one dopiero rozmnazac sie po ubiciu zwierzaka. Ten swoj idealny charakter mieso traci na skutek tzw. stezenia miesni :

wieprzowina - 1-2 godzin 9 (niemal niepraktyczny czas)
wolowina - 4-6 godzin - wystarczajacy czas na dalsza przerobke

Mieso wolowe "cieple" mozna szybko zamrozic przed wystapieniem stezenia, niemniej aby nie stracilo swoich idealnych wlasciwosci nie powinno byc rozmrazane, lecz poddane produkcji w stanie zamrozonym (odpowiednie maszyny jak gilotyny, kutry itp)

1. Mieso w stanie stezenia poubojowego (magazynowane w chlodni) nie nadaje sie do produkcji wedlin przez okolo 24 - 48 godzin. Po tym czasie mieso mozna juz uzywac, chociaz straci swoje super wlasciwosci wiazania wody.
2. Po stezeniu mieso przechodzi przez proces "dojrzewania" - wisi w chlodni aby poprawic jego kruchosc

W chlodni o temperaturze -1,5 - 0, mieso moze byc przechowywane :
swinia (poltusze) - 1 - 2 tyg.
bydlo (cwierctusze) - 4 - 5 tyg.

Miesa zamrazane w chlodniach w zaleznosci od temperatury moga byc nawet przechowywane do :
wieprzowina (poltusze, -30 C) - 12 miesiecy
wolowina (cwierctusze, - 30 C) - 18 miesiecy

Po rozmrozeniu (w komorach chlodniczych) mieso nadaje sie do do przerobki. Mieso rozmrazane nie moze byc powtornie zamrazane.
Oczywiscie jest mnostwo roznych sposobow rozmrazania.

Tyle wiedzy na temat od amatora, a ciag dalszy niewatpliwie poprowadza fachowcy.



[15.04] 01:15 Seminole
Cogito - Negatywne skutki rozmrazanego miesa to :
1. wyciek (okolo 5 % masy miesa) - od najwiekszego do najmniejszego :
wolowe, cielece, baranie, wieprzowe (najmniejszy wyciek).
2. denaturacja bialek
3. zmiana konsystencji (konsystencja luzna)
4. zmiana barwy na matowoszara
5. mniejsza odpornosc na zakazenia bakteryjne ze wzgledu na duza wilgotnosc
Dlatego tez po rozmrozeniu mieso powinno byc jak najszybciej przetworzone.
Rozmrazanie surowcow metoda tradycyjna w warunkach atmosferycznych w specjalnych komorach rozmrazalniczych trwa dosc dlugo (2 - 4 dni)

[15.04] 01:36 Seminole
Agent 008
Chyba wszystkie mieso na rynku to mrozonki pochodzace z poltusz wieprzowych czy wolowych wiszacych w chlodniach o niskiej temperaturze i jak najbardziej nadaje sie na wedliny tak dlugo jak bedziesz je robil przy odpowiednio niskich temperaturach.

Nawet jezeli mieso znajduje sie w chlodni o niskiej temperaturze to nastapi czas kiedy tluszcz zacznie jelczec co oznacza, ze trzeba miesem nareszcie sie zajac.

[15.04] 03:12 grzes855
Firma, która szczyci się dostarczaniem do supermarketów mięsa i wędlin najlepszej jakości, sprzedaje przeterminowany towar. Tak wynika z dziennikarskiego śledztwa, przeprowadzonego przez "Rzeczpospolitą" i TVN.
W dzienniku czytamy, że pracownicy starachowickiego Constaru "odświeżają" zapleśniałe kiełbasy olejem, a wędlinom na etykietach przedłużają terminy ważności. Potem wysyłają je do sklepów w całej Polsce. "Rzeczpospolita" przypomina, że sprzęt Constaru, jednej z najnowocześniejszych firm w branży, spełnia wymogi przepisów Polski, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.
Dziennikarze zarejestrowali kamerą, jak pracownicy firmy wysyłają zepsute mięso do sklepów. Dziennikarka TVN na kilka dni zatrudniła się w fabryce. To, co odkryła, główny weterynarz kraju określa słowem "niewiarygodne" - czytamy w gazecie.
Pracownicy przyznają, że muszą przerabiać zepsute kiełbasy, a do sklepów często wraca ten sam nieświeży boczek, tyle, że w innej postaci. Notoryczne łamane są też zasady higieny.

Znowu okazuje sie ze to co robimy jest zawsze lepsze od tego całego chłamu

[15.04] 04:01 Seminole
Grzes 555 -proponuje calkiem powaznie aby zredagowac odpowiednio artykul i umiescic na stronie glownej "Wedlin Domowych".
W ten sposob przycieramy nosa oszustom, ktorym prawo i tak nic nie zrobi a siebie stawiamy w korzystnym swietle jako organizacja czula na bole konsumenta.

[15.04] 04:05 Seminole
grzes 855
A w ogole to powinien byc na stronie glownej widoczny wyraznie temat gdzie powinnismy umieszczac wszystkie brudy i machlojki przemyslu miesnego. I tak od nas nic nie kupuja wiec co do stracenia

[15.04] 20:47 leszek
my tu sól, pieprz, majeranek , czosnek a tam.... gotowe mieszanki przypraw, no jeszcze jestem w stanie to zrozumieć, ale preparaty albo środki wspomagające ... brrrrr, ale spójrzcie sami
http://www.moguntia.com.pl/produkty/produkty.htm#SUROW

[15.04] 20:49 leszek
tak chyba będzie lepiej
http://www.moguntia.com.pl/produkty/produkty.htm
[15.04] 21:43 jarek_zielona_pietruszka
Wędliny drugiej świeżości

W starachowickim Constarze zapleśniałe kiełbasy pracownicy "odświeżają" olejem, a wędlinom na etykietach przedłużają terminy ważności. Potem wysyłają je do sklepów w całej Polsce.
Mężczyzna w białym kitlu bierze do ręki pokrytą białym nalotem wędlinę - z jednej strony zupełnie zieloną - i wciera w nią olej. Drugi obwąchuje kawałek spleśniałego boczku. - Dobre - mówi i wrzuca do plastikowego kosza, do dalszej obróbki.
Ludzie w białych kitlach to pracownicy firmy Constar w Starachowicach - jednej z najnowocześniejszych firm w branży, która szczyci się tym, że jej wędliny są najwyższej jakości. Wysyła je do większości sieci handlowych w kraju. Sprzęt Constaru spełnia wymogi przepisów Polski, USA i Unii Europejskiej. Jako druga w kraju firma wdrożyła specjalny system HACCP - analizy zagrożeń i kontroli - co teoretycznie gwarantuje wytwarzanie bezpiecznej żywności.
Zakład to nowoczesny moloch: 60 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni pod dachem, w tym własna ubojnia. Tysiąc pracowników pracuje na trzy zmiany. - Ta firma to wizytówka branży - mówi Krzysztof Jażdżewski, główny weterynarz kraju.
Tymczasem ukrytą kamerą zarejestrowaliśmy, jak pracownicy Constaru wysyłają zepsute mięso do sklepów. Dziennikarka TVN na kilka dni zatrudniła się w fabryce w Starachowicach. To, co odkryła, główny weterynarz kraju określa jednym słowem: niewiarygodne.
O tym, co Constar robi z nieświeżym mięsem, którego nie chcą przyjąć sklepy, opowiadają pracownicy. - Nikt nie lubi paprać się w zepsutych kiełbasach, ale to nasza praca. Majstrowi się nie odmawia - tłumaczy jeden z nich. Inny dodaje: - Zwroty mielimy razem ze świeżym mięsem. Do sklepu wraca ten sam boczek, tyle że w innej postaci.
Nowi pracownicy swój pierwszy dzień w Constarze zaczynają od instrukcji, że ścisłe przestrzeganie higieny nie ma sensu, a z prysznica lepiej nie korzystać, bo w zimnej hali łatwo o przeziębienie. Ze sterylnej śluzy, która gwarantuje czystość produkcji, nikt nie korzysta.
Alicja Kos, Wojciech Cieśla
to jest treść artykułu zamieszczonego w Rzeczypospolitej
bez komentarza. dzięki takim artykułom wiem, że robię dobrze nawet gdy robię źle. pozdrawiam
[15.04] 23:05 Seminole
jarek_zielona_pietruszka

Artykul Elegancja-Francja jak mawial moj kolega. Mam nadzieje, ze go Maxell wrzuci na strone tytulowa jak powroci z tych wysp.

« poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 

» Odpowiedz na ten temat



© 1999-2006 o2.pl Sp. z o.o. (dawniej MediaOne Sp. z o.o.) Wszelkie prawa zastrzeżone.
O firmie - Reklama w o2.pl i Tlen.pl - Pomoc