|
|
» Odpowiedz na ten temat
Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
|
|
[01.04] 10:59 |
Krezus
|
|
Lachu 
Niebo się nam może zwalić na głowe. wiem do czego zmierzasz. Ja tylko mówię co wiem. Piszę jeszcze raz, nie należy wpadać w panikę tylko przestrzegać instrukcji wykonawczej, co eliminuje zagrożenie. Nie należy tematu także bagatelizować. Drobnoustroje naprawdę mogą wywołać poważne szkody w naszym organizmie (minimalna dawka toksyny botulinowej która powoduje stany chorobowe wynosi 125 nanogramów). Drobnoustroje nie muszą powodować bezpośrednio objawów chorobowych. mogą tkwić w organizmie, i po namnożeniu się odpowiedniej liości, w odpowiednich warunkach powodują efekty których byś się nie spodziewał. Podam Ci przykład: osoba z mojej rodziny miała ciągle kłopoty z trawieniem ( wzdęcia, czasami mdłości, uczucie że żołądek przestał pracować itp.). Poszła do lekarza który zrobił jej badanie na obecność mikroflory nieporządanej w organizmie. Okazało się że w jelicie cienkim miała bakterie z grupy coli których wogóle nie powinno tam być (obecne są na powierzchni mięsa, czasami dłoni it.). Oprócz tego stwierdzono przekroczoną ilość bakterii Pseudomonas (zła jakościowo solanka), Proteus (rozkład białek w wędlinach), i innych mniej szkodliwych, któer są odpowiedzialne za zaburzenia trawienia, wchłaniania składników pokarmowych, niszczenia nabłonka jelitowego i innych perturbacji przewodu pokarmowego. Po trzymiesięcznej kuracji jest jak nowo narodzona, tak więc wierz mi, nie należy bagatelizować tego zagrożenia. Pamiętajmy że to forum jest stworzone po to by nauczyć się małotowarowej produkcji dobrych i zdrowych wędlin domowych, tymczasem my skupiamy się wyłącznie na stosowaniu chemii (saletry czy nitrytu), pomijając ważny aspekt mikrobiologiczny.
|
[01.04] 12:05 |
grzes855
|
|
420 przekroczony limit transferu
niestety u mnie też
|
[01.04] 12:15 |
Lachu
|
|
Krezus Cześć!
Fajne som dyskusje o wpływie wpływu
na zdrowotność ale np mój Dziadek całe życie
robił wędliny z grubsza wg przepisów Maxella (w końcu to je kanon)
a do tego nie miał wag elektronicznych ani sond robił to "na oko i język"
a o bakteriach to wiedział że som do latarki i dożył 96 lat.
pozdrowionka
(dzisiaj 1.04 to można se trochę lżej pogadać)
pzdr |
[01.04] 12:17 |
Maad
|
|
Witam,
Zdaje się, że to ja jestem osobnikiem, który jednej nocy zdjął 1,5GB transferu. W gorączce wywołanej odkryciem tak ogromnej składnicy wiedzy o domowym wyrobie wędlin, mając internet typu wdzwanianego, chciałem mieć wszystkie te informację u siebie na kompie, pod ręką. Nie pomyślałem, że ta społeczna inicjatywa boryka się z takimi ograniczeniami technicznymi i finansowymi, dotarło to do mnie dopiero jak zacząłem czytać wypowiedzi na forum i zobaczyłem w jakich bólach rodziła się ta stronka, i ile wysiłku i czasu poświęcili jej autorzy pro publico bono. Przepraszam całą wędzarniczą brać za problemy które nieświadomie wywołałem. Tytułem zadośćuczynienia zobowiązuję się partycypować w kosztach utrzymania strony. Mam nadzieję, że brak dostępu do strony, nikomu z Was nie utrudnił peklowania, wędzenia tudzież gotowania mięska. Jeszcze raz przepraszam za tak niefortunny początek mojej obecności na forum.
|
[01.04] 12:46 |
Krezus
|
|
Lachu
Biję pokłony przed Twoim dziadkiem (ze względu na jego sędziwy wiek jakiego zożył). Mam podobny "egzęplarz" w domu. Takich już jednak nie produkują i zauważ że obecnie ludzie są o wiele mniej odporni i wcześniej umierają. To chyba o czymś świadczy...
|
[01.04] 13:50 |
Maad
|
|
po zapoznaniu się z postem Maxella z [17.03] 13:44 stwierdzam, że nie jestem jedynym winowajcą zablokowania strony, co jednak nie jest dla mnie żadnym pocieszeniem
przy okazji zapytam doświadczonych szynkowarowiczów, jaka powinna
być siła docisku sprężyny? w którymś poście padła wartość 2kg,
czy docisk wpływa tylko na konsystencję produktu czy też ma jakis inny wpływ?
czy pomysł obciążenia statycznego za pomocą wyszorowanego kamienia o właściwie dobranej wadze, lub naczynia wypełnionego piaskiem (ewentualnie żwirkiem) jest z góry skazany na niepowodzenie?
czy w czasie studzenia szynka musi być nadal dociskana ?
pzdr
Maad
|
[01.04] 13:51 |
Maad
|
|
po zapoznaniu się z postem Maxella z [17.03] 13:44 stwierdzam, że nie jestem jedynym winowajcą zablokowania strony, co jednak nie jest dla mnie żadnym pocieszeniem
przy okazji zapytam doświadczonych szynkowarowiczów, jaka powinna
być siła docisku sprężyny? w którymś poście padła wartość 2kg,
czy docisk wpływa tylko na konsystencję produktu czy też ma jakis inny wpływ?
czy pomysł obciążenia statycznego za pomocą wyszorowanego kamienia o właściwie dobranej wadze, lub naczynia wypełnionego piaskiem (ewentualnie żwirkiem) jest z góry skazany na niepowodzenie?
czy w czasie studzenia szynka musi być nadal dociskana ?
pzdr
Maad
|
[01.04] 13:52 |
Maad
|
|
po zapoznaniu się z postem Maxella z [17.03] 13:44 stwierdzam, że nie jestem jedynym winowajcą zablokowania strony, co jednak nie jest dla mnie żadnym pocieszeniem
przy okazji zapytam doświadczonych szynkowarowiczów, jaka powinna
być siła docisku sprężyny? w którymś poście padła wartość 2kg,
czy docisk wpływa tylko na konsystencję produktu czy też ma jakis inny wpływ?
czy pomysł obciążenia statycznego za pomocą wyszorowanego kamienia o właściwie dobranej wadze, lub naczynia wypełnionego piaskiem (ewentualnie żwirkiem) jest z góry skazany na niepowodzenie?
czy w czasie studzenia szynka musi być nadal dociskana ?
pzdr
Maad
|
[01.04] 15:11 |
Qqredu
|
|
Krezus, Lachu
Lachu masz racje.
Lachu też jestem zdania, że nie należy przesadzać z zagrożeniami. Raz margaryna jest szkodliwa raz masło. Zależy kto jakie badania robi i czasami na czyje zlecenie. Poza tym jeżeli chcemy żyć długo i nieszczęśliwie to nie używajmy i pilnujmy sie na każdym kroku. Nurkowie głębinowi nawet twierdzą, że tlen jest toksyczny.
Ale jeżeli nie jesteś zainteresowny tematem to nie czytaj (bez obrazy bo jeszcze mi szynkowar przepadnie!). Mnie one nie wystraszą.
Krezus
Krezus masz racje.
Lubię wiedzieć nie tylko jak ale i dlaczego. Jezeli masz coś do powiedzenia w tej sprawie to kontynuuj. Warunki domowe nie zawsze pozwalają dochować ściśle reżimu. A to coś wypadnie lub ktoś wpadnie i np szynka wisi dłużej przed wędzeniem i w wyższej temperaturze lub mięso na kiełbasę pekluje się dłużej. Jak wiem o co chodzi to sam mogę bez zbytnich obaw coś przedsięwziąć. Np. dodatek wyselekcjonowanych kultur bakteryjnych z zawartością Lactobacillus i Staphylococcus do solanki peklującej powoduje, że po wyjęciu z solanki możemy peklować dalej nawet w warunkach temperatur pokojowych przez szereg dni (np. obłożyć szynkę mieszanką ziół czy innych przypraw) a po tym czasie uwędzić. Zawsze to jakaś odmiana a i jakiś sposób dla tych, którzy ładują mokre mięso do wędzarni bo w lecie boją się osuszać zbyt długo. Do tej pory wiedziałem, że to działa ale dlaczego mogłem się jedynie domyślać (nie jestem specjalistą w tej dziedzinie). Prawdopodobnie te Twoje probiotyki nie pozwalają się mnożyć patogenom (u mnie szyneczka po wyjęciu z solanki i obsypaniu ziołami wisiała sobie 1,5 tygodnia w temp. 15-18 st. C). I nie jest to traktowanie mięsa chemią a mikrobami a my robimy tylko "machniom" - złe na te zaprzyjaźnione z nami. Mam jeszcze tylko problem z określeniem wilgotności. Wiesz coś na ten temat? Zbyt mała wilgotność pomieszczenia za szybko obsusza zioła i przyprawy nie przechodzą do mięsa a i samo mięso robi się za suche jak dla mnie. Zbyt duża jak sam napisałeś sprzyja mikrobom a zapewne te złe "mzimu" nie da się tak do końca wyplenić.
Ahoj
|
[01.04] 16:38 |
Lachu
|
|
Jezu!
faktycznie czytać nawet w 1.04
cienżko !!
pozdrowionka!
i te stafylogonokoki to ło Boże.
pozdrowionka!!
pzdr |
[01.04] 19:21 |
vtec
|
|
Odnośnie transferu to jest on rozliczany w cyklach miesięcznych. Tyle że ten miesiąc nie pokrywa się z miesiącem kalendarzowym - po prostu dany okres rozpoczyna się z chwilą aktywowania konta na webpark'u. Stąd mimo iż zaczął się nowy miesiąc kalendarzowy to jeszcze dzisiaj były problemy ze stronką. Nasz "okres rozliczeniowy" kończy się za 10 dni...
Teraz jest już wszystko OK Został aktywowany dodatkowy transfer i stronka działa normalnie...
pozdr
http://www.wedlinydomowe.pl - Zapraszamy! |
[01.04] 23:25 |
JOJO
|
|
znacie moze przepis jak sposobem domowym zrobic kumpiak??
|
[02.04] 17:06 |
andzio
|
|
Krezus, bardzo się cieszę, że mam przyjemność z fachowcem. Był tu taki jeden, który coś próbował pisać z chemii, ale było to tylko to, co usłyszał, jak mu wytknąłem błędy to się zmył.
Radość moja jest tym większa, iż biochemia, a tym bardziej w wędliniarstwie jest mi prawie nieznana, dlatego myślę, że wspólnie rozwiążemy w przyszłości niejeden problem.
Wszystkie inforomacje potrzebne wędliniarzowi znajdziesz na http://wedlinydomowe.pl/ |
[02.04] 17:43 |
andzio
|
|
Psota, jak robiłem parówki bez wędzenia, brakowało im dymku ale i tak były sto razy lepsze niż sklepowe.
Wszystkie inforomacje potrzebne wędliniarzowi znajdziesz na http://wedlinydomowe.pl/ |
[02.04] 18:07 |
psota
|
|
Andzio buziaki ode mnie   
za odpowiedż
robie te parówki
|
[02.04] 18:25 |
andzio
|
|
Krezus, dzięki za garść wiedzy mikrobiologicznej. Temat jest, przynajmniej dla mnie, bardzo interesujący. Chodzi o to by nie wyprodukować w domu dla siebie jakiejś bomby,która będzie nas rozsadzać od środka. Mam propozycję do przemyślenia, czy było by możliwe żebranie Twojej wiedzy w jakiś referat napisany w sposób w miarę zwięzły i przystępny dla zwykłego wędlinarza i umieszczenia go na stronce. Nie dysponujemy przecież kutrami schładzającymi mięso, ale na pewno da się to jakoś zrobić w warunkach domowych. Część wiedzy z tego zakresu jest już nam znana bądź z przepisów, bądź z wykładów Maxella, ale gdyby było to zawarte w jednym artykule, byłoby fajnie. Przydałyby się np informacje na temat zakresu dopuszczalnych i zalecanych temperatur oraz czasów przy poszczególnych etapach produkcji. To taka moja propozycja. Co Wy na to?
Wszystkie inforomacje potrzebne wędliniarzowi znajdziesz na http://wedlinydomowe.pl/ |
[02.04] 22:44 |
STEFAN
|
|
MAXELL,ANDZIO,LACHU
nie mam w tej chwili czasu na zajmowanie się wędlinami ale czytam
Wasze wypowiedzi i gratuluję Wam zaciętości i konsekwencji w kontynowaniu tematu.
STRONA JEST PIĘKNA.
STEFAN |
[03.04] 09:55 |
borys
|
|
witam wszystkich tydzień temu wszedłem przypadkiem na tę strone i na działce stoi juz piękna wędzarka z beczki za tydzień zrobie swoją pierwszą kielbaskę. Wczoraj ją pierwszy raz przepalałem i chciałem zapytać czy to normalne żę w środku beczka była mokra?
|
[03.04] 19:00 |
Sławek
|
|
W sobote ukończyłem budowe wedzarni i paleniska. doprowadziłem do paleniska pionową rure poniżej rusztu i wszystko zaczeło dzialać jak z bajki
teraz temperatura w wedzarni działa jak zegarek bez problemy osiągam wysokie temperatury
O wiele mniej drewna do wedzenia idzie teraz wystarczą dwa szczapki aby sie cały czas tliło i mieć temperaturkę np 50 st przy zamknietym dopływie powietrza jeśli chce 60 to tylko troszke odkrywam dopływ powietrza palenisko jest cały czas zamkniete blachą i o dziwo moge je odkryć ręką całe ciepło idzie kanałem do wędzarni. Temperature tylko reguluje odkrywająć dopływ powietrza i ewntualnie szybrem w kominie. Wszystkie zdiecia paleniska, wedzarni i grila(z tyłu grila dobudowałem wedzarkę) przesłałem Maxelowi. Cogito dzieki za rady. zdiecia przesłałem ci na prv e-mail
|
[03.04] 19:03 |
Sławek
|
|
Za tydzień chce uwedzić pierwszy raz kiełbase jaką polecacie na pierwszy raz?
|
[03.04] 21:11 |
grzes855
|
|
Czytam z ciekawością dyskusji o szkodliwości niektórych składników w peklowanym przez nas mięsku i trafiłem na cos takiego:
E102 Tartrazyna - w warzywach konserwowych, napojach winopochodnych - może wywołać reakcje alergiczne u astmatyków i osób uczulonych na kwas acetylosalicylowy; trudności z oddychaniem, wysypkę na skórze i zaburzenia w widzeniu
E104 Żółcień chinolinowa -w napojach winopochodnych, dżemach, galaretkach produktach owocowych, także w niskokalorycznych
- podejrzewa się, że powoduje reakcje alergiczne. Testy na szczurach wykazały, że po podaniu czystej chinoliny powstają nowotwory wątroby
E110 Żółcień pomarańczowa-w napojach winopochodnych marmoladach, produktach owocowych, także w niskokalorycznych - może wywołać reakcje alergiczne; szczególnie u osób wrażliwych na kwas acetylosalicylowy. Podczas testów na szczurach duże dawki wywołały nowotwory nerek.
E123 Amarant - do barwienia likierów, wina, ikry rybiej - może wywołać reakcje alergiczne. W testach na zwierzętach stwierdzono wpływ substancji na odkładanie się wapnia w nerkach.
E127 Erytrozyna - do barwienia wiśni koktajlowych lub kandyzowanych - może wywołać reakcje alergiczne. Może także uwalniać jod i upośledzać funkcje tarczycy, w testach na zwierzętach stwierdzono przypadki nowotworów tarczycy.
E 150c Karmel amoniakalny - w chlebie słodowym, piwie, occie, alkoholach, warzywach w occie, oleju, przetworach zbożowych, dżemach, galaretkach, marmoladach, także w niskokalorycznych, kiełbasach, pasztetach - w testach na zwierzętach duże dawki powodowały obniżenie liczby białych ciałek krwi
E 150d Karmel amoniakalno-siarczynowy -w chlebie słodowym, piwie, occie, alkoholach, warzywach w occie, oleju lub solance (z wyjątkiem oliwek), przetworach zbożowych, dżemach, galaretkach, marmoladach, także w niskokalorycznych, kiełbasach - może zawierać toksyczne związki; podczas testów na zwierzętach stwierdzono przy dużych dawkach zmiany w obrazie krwi i skurcze mięśni E154 Brąz FK - występuje w przetworach rybnych. W dużym stężeniu może odkładać się w nerkach i naczyniach limfatycznych oraz wywoływać alergie.
E174 Srebro - na powierzchni drażetek i słodyczy, barwi likiery - już po zjedzeniu kilku gramów może dojść do zatrucia. Odkłada się w tkankach.
E175 Złoto - na powierzchni drażetek i słodyczy oraz do barwienia likierów - skutkiem ubocznym mogą być zaburzenia w obrazie krwi
E 214 Ester kwasu p-hydroksybenzoesowego - konserwant na powierzchni suszonych przetworów mięsnych, w wyrobach cukierniczych z wyjątkiem czekoladowych, żywności dietetycznej. Może wywołać reakcje alergiczne. W testach na zwierzętach zauważono, że ma działanie odurzające, może wywoływać skurcze mięśni
E220-E228 Dwutlenek siarki i siarczyny - konserwanty i przeciwutleniacze - w kiełbasie, herbatnikach, kaszy jęczmiennej, wyrobach z ziemniaków, warzywach suszonych i przetworzonych, przetworach grzybowych, przyprawach, dżemach, galaretkach, marmoladach, syropach, alkoholach, occie.Mogą wywołać astmę, bóle głowy, podrażnienie układu trawiennego, mdłości E230,E231,E232Bifenyl,ortofenylofenol, ortofenylofenolan sodu - konserwanty wykorzystywane do spryskiwania owoców cytrusowych. Robotnicy pracujący przy tych związkach narzekają na mdłości i wymioty. Substancje te mogą wywoływać alergie
E 235 Natamycyna - konserwant. Występuje na powierzchni serów twardych, półtwardych, półmięk-kich, suszonych i peklowanych wędlin. Przy podaniu dużych ilości może wystąpić podrażnienie nerek E249, E250 Azotyn potasu, azotyn sodu - konserwanty. Występują w peklowanym mięsie
i peklowanych produktach mięsnych oraz konserwach mięsnych. Związki te mogą utrudniać transport tlenu przez krew oraz wywołać tworzenie się rakotwórczych nitrozoamin.
E284, E 285 Kwas borny, boraks- w kawiorze - przy spożyciu dużych ilości może podrażnić nerki
E 310 Galusan propylu - przeciwutleniacz. Znajduje się w tłuszczach roślinnych i oleju, chrupkach, mieszankach ciast, sosach, zupach, mleku w proszku, suszonym mięsie, przetworzonych orzechach, przyprawach, gumie do żucia. Po spożyciu możliwe bóle żołądka, komplikacje szczególnie u astmatyków i osób uczulonych na aspirynę. Nie wolno dodawać do pożywienia dla dzieci i niemowląt
E320 Butylohydroksyanizol(BHA)-przeciwutleniacz-w sosach, zupach, mleku suszonym mięsie, przetworzonych orzechach, przyprawach, gumie do żucia. Może wywoływać reakcje alergiczne; wzrost zawartości lipidów i cholesterolu we krwi. U zwierząt doświadczalnych po jego podaniu stwierdzono powstanie wrzodów dwunastnicy. Nie wolno dodawać do pożywienia dla dzieci i niemowląt
E 400 Kwas alginowy - substancja zagęszczająca i żelująca. Znajduje się w dżemach, galaretkach, marmoladach. Może upośledzać wchłanianie substancji mineralnych oraz obniżyć poziom składników mineralnych w organizmie
E 406 Agar - substancja zagęszczająca i żelująca. Znajduje się w dżemach, galaretkach, marmoladach. Może upośledzać wchłanianie substancji mineralnych oraz obniżyć poziom składników mineralnych w organizmie
E 416 Guma karaya - substancja zagęszczająca i stabilizator. Jest w chrupkach zbożowych i ziemniaczanych, w powłokach orzechów, nadzieniu i polewach do wyrobów cukierniczych, likierze jajecznym, gumie do żucia, aromatach. Może upośledzać wchłanianie substancji mineralnych, np. wapnia
E 432-E 436 Polioksyetylenosorbitany - emulgatory. Używane w produkcji delikatny |
[03.04] 21:17 |
grzes855
|
|
cd
E 432-E 436 Polioksyetylenosorbitany - emulgatory. Używane w produkcji delikatnych wypieków, lodów, deserów, sosów, zup. Mogą ułatwiać wchłanianie szkodliwych substancji rozpuszczalnych w tłuszczu
E 554 Krzemian glinowo-sodowy - substancja przeciwzbrylająca. Znajduje się w serach, przyprawach, gumie do żucia, ryżu, na powierzchni kiełbasy. Spożycie może prowadzić do schorzeń spowodowanych odkładaniem się glinu w organizmie. Kumulowanie się glinu w organizmie może wywołać chorobę Alzheimera.
E 555 Krzemian glinowo-potasowy - substancja przeciwzbrylająca. Występuje w serach, przyprawach, gumie do żucia, ryżu, na powierzchni kiełbasy. Niewskazany dla chorych na alzheimera E 491 -E 495 Polistearyniany sorbitanu -emulgatory - w nadzieniu do wyrobów cukierniczych, polewach, pieczywie, marmoladzie, zabielaczach do napojów, lodach, deserach, drożdżach, gumie do żucia, dietetycznych środkach spożywczych - testy na zwierzętach wykazały uszkodzenia organów wewnętrznych, biegunki i kamienie w pęcherzu
E 999 - Ekstrakt kwilai - środek pianotwórczy - wykorzystywany przy produkcji piwa imbirowego, napojów orzeźwiających, bezalkoholowych - zawiera toksyczne saponiny; dawniej stosowanie ich było zabronione. Odradza się spożywanie
Źródło: Dziennik Ustaw; Federacja Konsumentów
Przy tej chemi nasze wędlny to lekarstwo
|
[03.04] 22:04 |
karkowka
|
|
jakies grubase cyz co
|
[04.04] 08:19 |
Maxell
|
|
Cześć.
Nie mam w domu netu od czwartku i musze korzystać z chwilki kiedy sie dopcham w pracy.
Cieszę się, że juz stronka działa.
Myślę, że juz tak pozostanie.
Być może wieczorkiem już sobie pogadamy. 
Pozdrawiam dawno nie piszącego Stefana. Ciekawe co jest z Szunajem?
Będę prawdopodobnie wieczorem. Pozdrawiam wszystkich.
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[04.04] 09:11 |
Qqredu
|
|
Krezus.
Ciekawi mnie jeszcze jedno. Dawniej w uboju prywatnym (a i państwowym) praktykowało się leżakowanie mięsa (około 3 dni) zanim zostało przerobione czy skierowane do sprzedaży. Nie sprzedawało się świerzynki. Nie wiem czy dzisiaj jest to praktykowane. Mięso było schładzane ale nie peklowane (na wsiach te schładzanie nie było zbyt głębokie - brak odpowiednich urządzeń). Jaki to mialo cel i jak to się ma do rozwoju drobnoustrojów.
Ahoj.
|
[04.04] 10:12 |
Krezus
|
|
Witam wszystkich zainteresowanych tematem mikrobiologii żwyności.
Bardzo się cieszę że temat temn kogoś zainteresował.
Qqredu, andzio
oczywiście że mogę w dalej ciągnąć ten temat, ale za fachowca to ja się nie uważam. Wiedza w tym zakresie jest bardzo duża.
Nad tym referatem warto by się zastanowić, ale przykro mi, nie teraz. W pracy mam urwanie głowy: jak nie kontrola systemu ISO to HACCP i tak w kółko. Oprócz tego wyjężdżam daiś na tydzień na szkolenie, także będę się trochę odzywał jak będzie tam dostęp do netu. W domu natomiast większość czasu zajmije mi pisanie magisterki (właśnie z mikrobiologii i HACCP), tak więc prawdopodobnie do tematu referatu wrócimy dopiero w lipcu jeśli będziesz w dalszym ciągu zainteresowany.
Qqredu
te 3 dni o których pisałeś to najprawdopodobniej kwestia stężenia pośmiertnego i dojżewania mięsa czyli znów kłania się nam biochemia i mikrobiologia. To naprawdę dłuższy temat, a ja zaraz muszę wyjeżdżać. Obiecuję że do niego wrócę.
Jeśli ktoś jest zainteresowany głównymi patogenami występującymi podczas produkcji wędlin to zrobiłem o tym prezentację którą mogę wam wysłać (jeśli tylko będę miał dostęp do kompa). Mój adres t_krezus@o2.pl. Piszcie jeśli chcecie tą prezentację.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ZADYMIARZY 
|
[04.04] 10:13 |
Krezus
|
|
Przepraszam za literówki- piszę w pośpiechu
|
[04.04] 14:55 |
Qqredu
|
|
Krezus.
Powodzenia przy obronie!
W wolnych chwilach nie zapominaj o nas. Prznajmniej dla mnie jest to cenne uzupełnienie tematu zpoczątkowanego i kontynuowanego przez Maxella.
Ahoj.
|
[04.04] 18:47 |
szara
(szara114@wp.pl)
|
|
Czy ktoś zna przepis na oscypka???
Niech go opisze.
Odpowiedz przesyłać na mój adres e-mail do 11 kwietnia 2005r.
szara114@wp.pl
|
[04.04] 19:14 |
andzio
|
|
Psota, ale było fajnie i miło. Smacznego.
Stefan, kończ te swoje prace bo pora na wędzenie wyśmienita.
Borys, dopóki nie rozgrzejesz wędzarni, tak aby beczka była ciepła to może być mokra, to normalne, wykrapla się woda ze spalania drewna. Pamiętaj jednak, że mięsko wkładamy do wędzarni wcześniej rozgrzanej. Jeśli wędzisz na zimno, to najpierw rozgrzewasz wędzarnię, póżniej schładzasz do pożądanej temperatury i dopiero wtedy wkładasz mięsko.
Grzes855, prościej było by tak : http://www.hortimex.com.pl/encyklopedia/spis.html
Krezus i Ty mówisz, że nie jesteś fachowcem? Tę pracę to napisz sobie spokojnie i obroń, czego Ci z serca życzę. A wydaje mi się, że Ty już zostałeś forumowym mikrobiologiem. Skromność to piękna cecha, ale wiedza to skarb i to niezależnie od jej ilości. Myślę jednak, że szlachetnością jest dzielenie się tą wiedzą z tymi, którym ona by się przydała. Je też nie jestem wszechwiedzący i nieomylny, ale staram się jak mogę.
Konkludując, Krezus, czekamy na Ciebie.
szara to nie forum mleczarskie, tylko wędliniarskie.
Wszystkie inforomacje potrzebne wędliniarzowi znajdziesz na http://wedlinydomowe.pl/ |
« poprzednie wypowiedzi
|
następne wypowiedzi »
|
|