|
|
» Odpowiedz na ten temat
Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
|
|
[19.01] 17:54 |
Maxell
|
|
Niepotrzebnie obrażacie się za "centralę".
Napisałem to celowo, aby wywabić Szunjaja, gdyz on nie cierpi tej nazwy.

Ale juz się znalazł.
PoZdro.
|
[19.01] 17:55 |
Maxell
|
|
Niepotrzebnie obrażacie się za "centralę".
Napisałem to celowo, aby wywabić Szunjaja, gdyz on nie cierpi tej nazwy.

Ale juz się znalazł.
PoZdro.
|
[19.01] 17:55 |
szunaJ
|
|
Albo nawet po 40gr....o!
Tak Maxell tez sie zlatalem i wlasnie nie we wszystkich marketach - sprawdzilem......hahahahahhaa
Niech smialo do Tesko smiga.
|
[19.01] 17:59 |
Maxell
|
|
Ta dawka soli jest troche za mała jak na kiełbaskę. Podczas produkcji nalezy dodać jeszcze ok. 50 g (tak aby było 0,20 kg soli na 10 kg miesa). To jest minimum. Teraz zalecają dawkę 0,23 kg mieszanki peklujacej na 10 kg miesa rozdrobninego na wedliny.
|
[19.01] 19:38 |
Maxell
|
|
No, zdobyłem dzisiaj kilkanaście receptur na nowe wedlinki.
M.in. kiełbasa "bełza" - czy ktos o niej słyszał??
I dla Szunaja, peklowana na mokro szynka wołowa wedzona i parzona, oraz wiele, wiele innych, nie mniej dobrych..
|
[19.01] 21:14 |
andzio
|
|
Stefan trafiłeś w samo sedno, jak chcesz upiec chleb to kup mąkę a nie cały młyn. Tylko ......... wiesz....... ta żyłka konstruktorska i racjonalizatorska bardzo korci i dręczy.....  
Tetryk wreszcie ktoś napisał prwdę.
|
[19.01] 21:16 |
szunaJ
|
|
Na mokro peklowana wedzona - wow! Oczekuje z niecierpliwoscia WODZU!
|
[19.01] 21:28 |
andzio
|
|
Maxell czy masz jakieś recepturki na wędliny drobiowe. Jeśli nie to czy mógł bym np zrobić szynkową parzoną (według przepisu z wieprzowwiną ) ale z mięska drobiowego. Ja przy golonce, którą opisywałem zapeklowałem pierś z kurczaka i póżniej uparzyłem jak szynkę. No i tyle ją widziałem, bo jak przyszedłem z pracy to już jej nie było, a żona kazała się zwolnić z pracy i zająć się produkcją wędlin (tylko skąd pieniążki na życie )
|
[19.01] 21:30 |
vtec
|
|
Witam po krótkiej przerwie!
Zgodnie z prośbą Maxell'a wrzuciłem na stronkę zdjęcia przedstawiające kolejne etapy wiązania szynki.
Link:
http://members.lycos.co.uk/wedlinydomowe/phpBB2/viewtopic.php?t=19
pozdrawiam
|
[19.01] 21:32 |
Maxell
|
|
Andzio.
Z samego mieska drobiowego kiełbaska Ci nie wyjdzie - jest za suche i mało kleiste - kiełbaska by sie rozpadała.
Trzeba wymieszać z innym.
Cos tam miałem takiego. Zaraz zobacze.
|
[19.01] 21:40 |
Maxell
|
|
Serdeczne dzieki Vtec. O to chodziło.
Juz w najblizszych dniach wychodze po chorobie na dwór i zabieram sie powaznie za załatwianie spraw związanych ze stronka i domena.
Pozdro.
|
[19.01] 21:52 |
Maxell
|
|
Znalazłem na razie dwa takie przepisiki:
1. Kiełbasa z miesa gęsiego (mysle, że równie dobrze może to być mięsko z piersi kurzej)
Składniki:
- 0,75 kg mięsa gesiego (drobiowego)
- 1,5 kg wieprzowiny z karczku,
- 0,75 kg wołowiny kl. II,
- 0,25 kg surowego tłuszczu drobiowego,
- pieprz, ziele angielskie, majeranek, kolendra
- sól i saletra zgodnie z normami (2,00 kg soli i 0,07 kg saletry na 100 kg miesa) - peklować jak na kiełbasę
Materiały pomocnicze:
- jelita wieprzowe 36 mm
- przedza nr 3
Mięso pokrajać w drobna kostkę i zapeklować. Tłuszcz przepuscić przez maszynke (siatka nr 5) i zasolić - odjąć ilość soli z ogólnej puli na peklowanie przyjmując 2 kg soli na 100 kg tłuszczu.
Po zapeklowaniu wymieszać dokładnie dodając zmielone przyprawy i napełniac ściśle jelita. Odkręcać kiełbaski o długości ok. 30-35 cm. Końce związać przedzą.
Pozostawić w temp. pokojowej do obsuszenia jelit (może byc na noc).
Kiełbaski wedzić w zimnym dymie ok. 8-9 dni. Ale to strata czasu. Wedzić jak kiełbaske parzoną i tak samo parzyc.
Smacznego.
|
[19.01] 22:00 |
paweł
(pawel91a@interia.pl)
|
|
błagam administratora tej witryny o zablokowanie wysyłanych do mnie e-maili wasz automat chyba zgłupiał,dostałem najpierw jedną odpowiedź na pytanie, a potem 20 jednakowych i tak jest codziennie od 2 tygodni.Dzisiaj miałem 46 takich,już naprawdę nie nadążam z usuwaniem tego.
Oryginał wygląda tak:
Maxell odpowiedział w temacie:
'Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury'
Kliknij na link, aby przejść do tematu na forum:
POMOCYYYY!!!
|
[19.01] 22:04 |
Maxell
|
|
Jesteś drugi.
Wyłącz sobie opcje o powiadamianiu o nowych postach i będzie ok.


|
[19.01] 22:19 |
Maxell
|
|
Andzio, zrób sobie oryginalna szynkową wieprzową - jest wspaniała. Tylko pamiętaj, abyś uwzglednił uwagi które tam podaję, gdyż w przeciwnym razie zwykłą maszynka z lejkiem bedzie Ci trudno napełnic jelito. Jest jeszcze wyjscie - jesli masz jakis lejek wolny, to utnij go tak, aby kawałki mięska o średnicy ok. 4-5 cm, swobodnie przez niego przechodziły, w przeciwnym razie - tnij miesko na małe kawałeczki.
Pozdrowionka.
|
[19.01] 22:52 |
kapsel
|
|
MAXELL !!!! Jeszcze raz proszę, jaką część "blondynki" do jakiej klasy zaliczyć. Nic nie znalazłem w necie i polegam tylko na Tobie!!!!
|
[19.01] 22:53 |
kapsel
|
|
MAXELL !!!! Jeszcze raz proszę. Jaką część blondynki do jakiej klasy zaliczyć. Nic nie znalazłem w necie i polegam tylko na Tobie!!!!
|
[19.01] 22:54 |
kapsel
|
|
MAXELL !!!! Jeszcze raz proszę. Jaką część blondynki do jakiej klasy zaliczyć. Nic nie znalazłem w necie i polegam tylko na Tobie!!!!
|
[19.01] 22:56 |
kapsel
|
|
Troi mi się w oczach lub coś podobnego? PRZEPRASZAM!!!
|
[19.01] 23:14 |
andzio
|
|
Maxell bardzo dziękuję, będę realizował przepis.
Na szynkową wieprzową ostrzę sobie smaczek i ją na pewno zrobię jak będzie na tapecie następna blondynka. Na razie muszę dokończyć tę, która pod postacią wyrobów rezyduje jeszcze w zamrażarce.
Chcę kupić świerze mięsko, a nie mam zaufanego sklepu, no i cena nieopłacalna. Nie opłaca mi się "gonić" wędzarni na pusto, lepiej wykonać jakąś większą produkcję. Mięsko drobiowe kupię bezpośrednio w ubojni.
Jeszcze raz dzięki.
|
[20.01] 07:52 |
marcin
|
|
Witam!
Dziękuję za pomoc.
Już jest wszystko pod kontrolą.
Przepraszam, że jestem taki spóźnialski, ale internet mam tylko w pracy.
Tetryk - kto ma swoją "beczkę" to w sklepie kupuje tylko mięso i dodatki.
P... trącał ten cały przemysł wędliniarski, gdzie za jak najmniej jak najwięcej kasy. Robiliśmy taką próbę: różne rodzaje wędlin o przeróżnych nazwach kupione w sklepie zostały podane koledze, który miał zawiązane oczy. Nic nie rozróżnił, wszystko smakuje tak samo, różnica jest tylko w śliskości czytaj nawodnieniu.
Pozdrawiam.
|
[20.01] 12:26 |
magdus
|
|
witam po przerwi.. z reszta ja zawsze dlugie przerwy robie. Pomysl z lejkiem jest niezly.. wyprobowalam go kiedys przt produkcji salcesonu hehe. i naprawde jest przy tym wiele zabawy.. i sprzatania.
pozdrawiam
|
[20.01] 13:56 |
Papcio
|
|
Polecam odwiedzić adres:
http://pychotka.pl/pychotka/index.php?option=com_content&task=view&id=369&Itemid=122
|
[20.01] 14:30 |
Maxell
|
|
Witam.
Magdus, nie wiem czy sie dobrze zrozumieliśmy??
Ja miałem na mysli taki lejek do robienia kiełbas (metalowy lub plastikowy), który sie nakłada na maszynkę. 
Przeanalizujcie przepis Pawła - wydaje mi się, że zdecydowanie za mało soli i za duzo czosnku, ale poza tym ok. - zaznaczma TO TYLKO MOJE ZDANIE - nie jestem złośliwy. (Paweł podaje np. do kiełbas wedzonych 0,13 kg soli na 10 kg miesa, a technologia miesa przewiduje od 0,20 do 0,23 + jeszcze sól do produkcji. Im kiełbasa ma dłużej wisieć, tym powinno być w niej wiecej soli - z czasem i tak słonośc powoli zanika - sprawdzone). No i te główki czosnku.......
Co do podziału tuszy i klasyfikacji mieska - wysłałem własnie do Vteca pliki z rysunkami i opisami, tak że wieczorkiem powinno wszystko być na stronce. Radzę pobrac te materiały, bo raz że sie przydadzą, a dwa, znikną wraz ze stronka testową.
Pozdrowienia
|
[20.01] 14:36 |
Maxell
|
|
Paweł, myslę że sie na mnie nie obraziłeś. To jest tylko moje zdanie i proszę go absolutnie nie traktować jako jakiejś wiążącej opinii. Każdy ma prawo mieć odmienny gust i smak.
Prosiłem cię, abyś, jesli masz chęć, wrzucił tu swoje przepisy. Podyskutujemy i popróbujemy. 
|
[20.01] 15:43 |
Papcio
|
|
Maxell
Mnie bardziej chodziło o zdjęcia. Są ciekawe i poglądowe. Przepis to traktuję jako jeden z wielu.
Wczoraj zrobiłem podgardle w słoiku wg. Prababci Ani z 2kg. Bardzo dobre, ale to nie ten jadnak smak jak wojskowej konserwy z moich czasów jak byłem w armii, a byłem w 1970r. Słoiki o pojemności 0.35l i było ich 6. Pasteryzowałem przez 3 godz. Dziś do pracy moi mieli ją na kanapkach.
Pozdrawiam
|
[20.01] 18:18 |
EDEN
|
|
Maxell - witam. Mam pytanie co to jest i jak się robi kiełbasę lisiecką? Ostatnio udało mi się ją kupić i bardzo mi smakowała.Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
|
[20.01] 18:37 |
Maxell
|
|
Kolego Eden.
jest to kiełbaska regionalna, wyprodukowana przez jakąś masarnię i przez nia nazwana. Nie mam w moich przepisach (a mam ich róznych sporo - w tym najswieższe) nic na temat tego wyrobu. Nazw i rodzajów kiełbas namnozyło sie u nas ostatnio jak grzybów po deszczu. Oby za tym szła jeszcze jakośc i ekologiczność.
Nie wiem czy wiesz, ale obecnie do przygotowanego, zapeklowanego mieska sypie sie gotowe zestawy przyprawowe w zalezności od rodzaju kiełbaski. Dodaje sie ok. 0,60 kg na 100 kg miesa i i już mamy kiełbaskę. Przyprawy są w 50-cio kilowych workach papierowych w każdej hurtowni masarskiej i w zalezności od rodzaju kiełbasy, kosztują kilkanaście złociszy/kg.
Do tego dodajmy jeszcze natrysk emulsja dymową - bardzo szczegółowo to opisze w najbliższym czasie . forma aerozolowa BRDW-FA, gdyz warto wiedzieć czym nas truja - i mamy wyroby najnowszej generacji.
Eden podaj jakiś rodzaj kiełbaski, który lubiłeś i który Ci smakował, a podrzuce na forum przepisik.

Pozdrowionka
|
[20.01] 19:39 |
JuRas
(jerzy.gorski@interia.pl)
|
|
Witam,
Od drugiej połowy grudnia próbuję uporządkować i przeczytać wszystko co do tej pory WIELCY napisali i cały czas mam "tyły".
Mam nadzieję że stronka się jednak pojawi i tam łatwiej będzie wszystko znaleźć. A może ktoś ma już wszystkie przepisy zebrane w jednym pliku doc ?? a w drugimi porady ... hmmm byłoby extra ... Jakby ktoś miał to proszę na maila 
Jak tak dalej pójdzie to może wszyscy chętni umówią się gdzieś na weekend nad jeziorkiem na wspólną biesiadę ?? Co Wy na to ?? Rybki z jeziorka... Winko domowej roboty i nieco mocniejsze dodatki... a do tego kilka własnych wyrobów....
Pozdrawiam gorąco
JuRas
|
[20.01] 20:45 |
AnteK
|
|
..czytam F. od m/w dwóch miesięcy i w mam pytanie - do Maksella;
- w jaki niedobry sposób wpływa na peklowanie cukier/ jesteś przeciwny dodawaniu cukru/.. czy wędliny z dodatkiem cukru/miodu?/, a bez saletry czy nitrytu są mniej trwałe??, bo ich kolor choć bledszy, jest przyjemnie różowy?...pozdrawiam AK
|
« poprzednie wypowiedzi
|
następne wypowiedzi »
|