o2.pl - Portal internetowy
Kuchnia » Forum » forum Ogólna dyskusja

Spis tematów | Nowy temat | Szukaj | Preferencje
» Odpowiedz na ten temat

Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
Strony tematu: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 « poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 
[31.03] 20:21 strampek
Drogi Maxellu i Dziadku!
Zawsze myślałem o tym że Maxell powinien dostać nagrodę Nobla. Nie za te wspaniałe przepisy a za to że w tym popieprzonym świecie potrafił doprowadzić do tego że Dziadki, Jarki..., Abratki, Ligawy i inni potrafią ot tak bezinteresownie podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Swoje porażki potrafią przekuć w porady dzięki którym ja i wielu innych robi to co robi i im to wychodzi, nie zniechęcają się.
CHWAŁA WAM ZA TO!!!!!
Po raz ostatni wrócę do tej soli: to 0,8 do 1kg./10l wody to jest to co zje każdy. I ten co lubi słone i ten co lubi mniej słone. Nikt tego nie wyrzuci.
Maxellu, Dziadku i inni : tak trzymać!!!!

[31.03] 21:46 fentel
Witam Wszystkich ZADYMIARZY. Mam małego problema. :W przepisie z "wędliny domowe" -Szynka staropolska ( ta z miodem i piwem ) mam wędzić 14 - 18 dni . Ile godzin dziennie? Może starczy 4 - 5 godzin na dzień. Bo jak non-stop to mnie chyba zabiorą w białym kaftaniku z bardzo długimi rękawkami. A najgorsze,że nawet nie posmakuję.
[31.03] 22:04 fentel
Jeszcze jedno. Po każdorazowym wędzeniu studzić w przewiewnym miejscu daleko od psów , kotów i innych chętnych?


PS Obiło mi się o uszy , że jest planowany jakiś " Zlot zadymiarzy"
Czy termin zlotu i miejsce będzie podane dla wszystkich?
Jeśli tak ,to trzeba się spodziewać ok. 100.000 miłośników DYMU.
Maxell nie rób tego w swojej altanie !!!!
[31.03] 22:13 jarek_zielona_pietruszka
Fentel tylko na początku wędzimy długo następne dni to ok 1-2 godz. rano i tyle samo wieczorem. tylko przez pierwsze trzy dni po parę godzin. ale dym musi być zimny i dość rzadki. pozdrawiam

http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120
Nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze - dobrego dymu w żagle
Nie kupuj - zrób sam - będzie lepsze,zdrowsze i tańsze.
[31.03] 22:25 fentel
Rozumiem, że jest to codzienne krótkie podwędzanie w niskiej temp.( ok 30-35 stopni). Ale czy koniecznie trzeba wyjmować szynę z wędzarki na noc ?
Co do zimnego wędzenia - tylko tak wędzę prawie wszystko nawet ryby i drób. Tak mam zrobioną wędzarkę, ze tródno mi osiągnąć wyższe temperatury niż 60 stopni. Mam blisko z pracy do wędzarki ( ok. 20m) i jakoś daję sobie radę z dopilnowaniem dymu.
[31.03] 23:01 henpas  henpas1@tlen.pl
Fentel toz Ty masz wspaniala prace!!!!! chcialem sie dowiedziec czy ktos z probowal podwedzac miesko przed wsadem do praski(szynka prasowana)???oczywiscie lopatka po peklowaniu
[31.03] 23:04 fentel
Do tej pory wędzę wędliny tradycyje (szynki, balerony,boczki) po peklowaniu - 1 dzień -10 godzin , 2 dzień - 6 godzin. (temp.max. 40)
kury - (połówki lub same uda) - 8 godzin -udka-ok.6godz.
Ryby - - KARP - musi być tłusty pow. 2,5kg ) - 10 godz.
Naprawdę PYCHOTA !!!!
Dlaczego nie widzę przepisów na karpie wędzone?
Wędzę je od 4 lat - super!!!!
[31.03] 23:20 fentel
henpas . To nie jest wspaniała praca! Po prostu pracuję u siebie ( nie mam nawet od kogo wziąść zaliczki) - usługi . Z nudów i z głodu zacząłem się sam dożywiać , a resztę dołożył Maxell.
Maxell załóż jakąś partię. Będziesz Prezydentem Zadymionej IV RP.
Z całym szacunkiem dla wspaniałego FORUM CZUJĄCYCH DYM
fentel
P.S. Na ten zjazd zaproście tych ze stronki "alkohole" bo się pozapychamy naszymi wyrobami.
[01.04] 00:01 MirekB
Odnosnie Spotkania zadymiarzy to zainteresowanych odsyłam do strony
http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=872 oraz na stronę www. wedlinydomowe.pl do FORUM i do działu Ludzie i tam szukać o spotkaniu.

A tak prywatnie: to po przeczytaniu propozycji tego spotkania odnioslem wrażenie ( i nie tylko ja) że "Nasz" Zlot Zadymiarzy będzie tylko szarym tłem do Dni Kurnika i występów artystycznych Pana Kuronia. A jak stwierdził jeden z kolegów prywatnie, to zdecydowanie mamy bliżej do swoich kurników.
MirekB

[01.04] 00:03 abratek
@fentel - o zlocie czytaj : http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=872

Dlaczego nie widzisz przepisów na karpie wędzone? hmm..bo ich tam nie ma - załoze się ze jak spiszesz ten przepis i podeślesz do maxella to w kilka godzin będzie

http://www.wedlinydomowe.pl and http://www.wedlinydomowe.com ...no, i wszystko jasne
[01.04] 10:01 fentel
abratek. Karpia wędzę normalnie jak każdą inną rybę. Karp musi być dosyć tłusty ( pow. 2kg). 12 godzin w solance z przyprawami lub bez.
Jak kto woli - w/g własnych smaków. Solanka - 10 l wody- 1 kg soli też kwestia smaku. Kidyś wędziłem całe połowy, teraz wolę wędzić w dużych dzwonkach, które rozkładam na siatkach. Dobrze jest posmarować lekko oliwką, żeby się nie przykleiły do siatki. To wszystko.
Pychota - spożywać prosto z wędzarki jescze ciepłe.
Smacznego.
[01.04] 11:41 Józek
Mówiłeś, że wędzisz 10 godzin, a w jakiej temperturze żeby nie było surowe? Mówiłeś, że nie wyciągasz więcej niż 60 stopni.
Inne przepisy mówią, że jeśli na zimno koło 30 stopni to kilka dni, a jeśli krótko, to temp. powyżej 70.
[01.04] 11:56 fentel
Józek. Przy wędzeniu karpia staram się uzyskać tą maksymalną temperaturę 60 stopni. Oczywiście nie jest to temperatura stała.
Przez te 9 - 10 godzin skacze od 30 do 60 stopni , zależy jak się przypilnuje, przecież nie stoję przy wędzarce non stop.
Po takim wędzeniu karpik jest mięciutki , gotowy do spożycia.
SMACZNEGO !
[01.04] 15:52 abratek
Lubię karpia - już mi ślinka cieknie
fentel, a czy próbowałeś kiedyś rozłożyć wędzenie na dwa trzy dni, ale utrzymując niższą temperaturę (ok 35 ) ? przy tak tłustej rybie tłuszcz nie wytapiałby się mocno (no.. chyba że o to chodzi )

http://www.wedlinydomowe.pl and http://www.wedlinydomowe.com ...no, i wszystko jasne
[01.04] 16:38 fentel
Abratek . Nigdy nie próbowałem wędzić karpia typowo na zimno kilka dni. Zazwyczaj karpia wędzę specjalnie na jakąś okazję.
Np. Zapraszam gości na sobotę - karpie kupuję w piątek, wieczorem do solanki , w sobotę rano zaczynam wędzenie a wieczorem po karpiach nie ma śladu. Kiedyś sprubuję wędzić na zimno. Ciekawe jaki wyjdzie. Tyle ,że o długotrwałym przetrzymywaniu raczej mogę zapomnieć.
Zbyt smaczny.
[01.04] 17:11 dymka
Witajcie
Na stronie , Ligawa podawał przepis na szynkę , gdzie najpierw ją parzy
było to tak ---Gotową , osznurowaną szynkę nalezy sparzyć w 2% wodnym roztworze soli --- , czy mam rozumieć że mięsko jest zapeklowane normalnie przed parzeniem (typową ilością soli) ? wybaczcie blondynce pytanie, ale wolę spytać niż zepsuć
[01.04] 19:46 Krzysztof
Witam serdecznie
narezszcie mamy wiosnę, kilka dni temu na forum ktos podawał link do murowanych altanek ogrosowych,szukam juz pół godziny ,jakoś niemogę poszukać
Jesłi to mozliwe to prosze podać go jeszcze raz
miłego wieczorka

Darz dym
[01.04] 21:18 Maxell
Te altanki są u nas na stronce od ponad 2 miesięcy w dziale budowa wędzarni. Dodatkowo, jest do zassania film o poszczególnych etapach budowy.

nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy
[01.04] 22:14 Maxell
Witam. Nie wiem czy słyszeliście, ale podobno od 15.04 2006 zacznie obowiązywać zakaz uzywania peklosoli do peklowania mięsa. Podobno związane to jest z wynikami najnowszych badań. Zgodnie z zaleceniami UE.
Szkoda. Czym będziemyn peklować?

nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy
[01.04] 22:21 abratek


http://www.wedlinydomowe.pl and http://www.wedlinydomowe.com ...no, i wszystko jasne
[01.04] 22:23 Józek
do Krzysztofa: Czy może tego linku szukałeś?
http://dobry-dom.pl/index.php?subaction=showfull&id=1129585886&archive=&start_from=&ucat=5&
[01.04] 22:37 Józek
Maxell,
Z tą peklosolą o draka jakaś. Co oni jeszcze wymyślą?
Ale co się będziemy zaraz przejmować, mało to rzeczy nie wolno, a na Allegro jest?
Jakoś sobie poradzimy, może Miro coś wykombinuje?
[02.04] 00:41 Daniel
Witam wszystkich zadymiarzy, czytam wasze forum już od bardzo dawna, lecz do tej pory się nie ujawniałem. Pół roku temu po raz pierwszy spróbowałem zrobić kiełbasę białą parzoną i jakąś konserwę nie pamiętam nazwy. Skończyło się to porażką, mimo, że robiłem wszystko dokładnie według przepisów. Kiełbasa miała bardzo specyficzny posmak i zapach, a konserwa była bardzo słona. Na dłuższy czas zniechęciłem się, lecz próbowałem wyciągnąć wnioski gdzie tkwił błąd i nie wiem czy mam racje, ale myślę, że mięso które kupiłem było trefne naszprycowane wodą i chemią, a co do konserwy to był mój błąd, że nie zwróciłem uwagi na rodzaj soli której użyłem. Lecz teraz chcę spróbować na nowo, ponieważ mam w planie zakupić działkę i postawić wędzarnie i co z tym się wiąże wyrób własnych wędlin, o czym marzę i śliniąc się czytając wasze posty. Pamiętam jak byłem dzieckiem ojciec robił pyszne szyneczki, kiełbaski i inne cuda, lecz nie zostawił przepisów, wszystko miał w głowie i dzięki waszej stronce będę mógł wyrobić pyszne wędlinki, za co pięknie dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tak wspaniałej stronki i Maxellowi, który jest wodzem i założycielem.
Dzisiaj na próbę postanowiłem zrobić szynkę domową prasowaną, ciekawe co mi z tego wyjdzie mam nadzieję że będzie zjadliwa.
Serdecznie pozdrawiam
Daniel.


[02.04] 09:24 jurek52
Witajcie

Daniel,nie przejmuj się nieudanym początkiem.
Każdy z nas musiał przez to przejść -jak przez Odrę w dzieciństwie-
Okres błędów i wypaczeń też mieliśmy.
Wszystko przed Tobą,chłopie i mam nadzieję że wędlinka wielkanocna wyjdzie Ci super.
pozdrawiam

Jurek

ps.Abratek -wielkie dzięki ale wiesz jak to czasem bywa,że z wiekiem nie zawsze pamięci przybywa....

[02.04] 11:04 abratek
Jurek - wprawdzie podług wielu z tego forum jestem jeszcze młody, ale i ja zaczynam doświadczać braków pamięci ;-( - mówią mi żebym jadł więcej jabłek (pektyn) zamiast mięcha

@Daniel - jakość mięsa jest ogromnie ważna przy wyrobie wędlin - bo jest być albo nie , wędlinki.
Staraj zaopatrywać się w pewnych miejscach - zwykłe sklepy raczej odpadają - przeważnie jest to mięso gorszej jakości.

http://www.wedlinydomowe.pl and http://www.wedlinydomowe.com ...no, i wszystko jasne
[02.04] 11:05 CO2
Witam wszystkich.
Trafiłem na waszą stronę przypadkowo, ale bardzo mi się podoba. Mięskiem zajmuje się od 50 lat, wszystko co się nauczylem to od ojca i dziadka, reszta to książki. Robię dla siebie i rodziny nie zawodowo. Sam zabijam i rozbieram mięso, potem przetwory i wędzenie, nie hoduję bo mieszkam w mieście, ale mam swoich rolników - hodowców którzy dokarmiają świnki dla mnie inaczej. Cieszy mnie Wasza fascynacja tematem, bo te markety to same śmieci sprzedają. Nie wiem czy przeczytam wszystko od początku, jest tego ogrom, ale się postaram bo nie chcę zawracać gitary na tematy wałkowane.
Pozdrawiam wszystkich zadymiaczy i nie tylko.
[02.04] 11:27 abratek
Witaj CO2 - przypadki rządzą losem
Mam nadzieję że przyda Ci się wiedza zawarta na tym forum, a być może dowiesz się czegoś nowego w tym temacie , niby człowiek robi coś wiele lat , a tu nagle trafia na jakieś forum i olśnienie - można jeszcze lepiej

Twoje doświadczenia też mogą okazać sie pomocne
pozdrawiam

http://www.wedlinydomowe.pl and http://www.wedlinydomowe.com ...no, i wszystko jasne
[02.04] 11:42 CO2
Czytam czytam i czytam, strasznie dużo dodatków do wędlin, nie znam tych chemikalii, ja robie tylko z tego co na działce wychoduje a jako dodatki to tylko podstawowe przyprawy z chemi to kupuje saletre lub gotową peklosól. I wędze praktycznie tylko na zimno, zębów własnych brakuje to muszę mieć mięso bardzo miekkie tak aby się samo rozpływało bez gryzienia zbędnego .
Mam robotę, czytanie zostawie na wieczór.
[02.04] 12:03 abratek
hmm... ojakiej chemii piszesz? wszak wszyscy używamy też tylko podstawowych dodatków, czasem ktoś wspomni o nietypowym dodatku typu glutaminian sodu, ale jego użycie to wolna wola

np. Maxell jest wyznawcą peklowania jedynie z solanką, bez ziół - jemu najbardziej smakuje

http://www.wedlinydomowe.pl and http://www.wedlinydomowe.com ...no, i wszystko jasne
[02.04] 12:23 CO2
Oj ciągniesz mnie a ja mam wędzonki do skończenia, właśnie ten gluto coś tam jakiś izoskrobian - nie wiem co to takiego i do czego. Tak jak pisałem samouk i wiadomości rodzinne, a nie, wykwalifikowani jak Wy i pełni wiedzy, to że robię to 50 lat to nie znaczy że coś tam wiem, można powiedzieć że dla mnie czas zatrzymał się w latach 50-tych i tak to robię. Dlatego moja uwaga o chemi, co wcale nie znaczy że krytyczna, po prostu nie wiem co to jest i do czego. Ja po prostu kleje kiełbasę wywarem z głowizny a dla polepszenia wędzonek sól rozwadniam z wodą wedzoną którą mam zawsze po ostatnim wędzeniu. Zaraz idę właśnie wędzić piękny dzień, gąsiorek pod pachę żeby się nie nudziło, a i na działce jakaś tam robote się znajdzie. Boczki owinięte, kiełbasa, pasztetowa i wątrobianka w koszach szynki powiązane więc do boju .

« poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 

» Odpowiedz na ten temat



© 1999-2006 o2.pl Sp. z o.o. (dawniej MediaOne Sp. z o.o.) Wszelkie prawa zastrzeżone.
O firmie - Reklama w o2.pl i Tlen.pl - Pomoc