o2.pl - Portal internetowy
Kuchnia » Forum » forum Ogólna dyskusja

Spis tematów | Nowy temat | Szukaj | Preferencje
» Odpowiedz na ten temat

Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
Strony tematu: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 « poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 
[01.03] 09:14 Swoiski
Maxell dzeieki jusz zaskoczylem jak i co szukac na tej stronie jest SUPER 100 kunktuw za ta strone

[01.03] 10:09 Cogito
Lachu
Jak śniegi puszczą, to będziesz kopał, mam nadzieję - w ziemi. Następnie fundamentował. A kiedy będziesz już na "zero" , to zapewne będziesz murował. Wówczas odpalam "cara" i jeżeli sobie życzysz, melduję sie u Ciebie.
Co do kopania fundamentu pod wędzarkę, to nie takie fiu-bździu. Zakładam, że Twoja wędzarka wymurowana od wewnątrz cegłą, z zewnątrz obłożona kamieniem będzie miała uśredniony wymiar 1,00x1,00x2,00m wys. - to daje wraz z przesklepieniem około 8,00m2 powierzchni (bez drzwi wędzarn.) Wyobraź więc sobie, że jej ciężar to dobre 4 tony (cztery). Jeżeli wybetonujesz tylko płytkę fundamentową, przy takiej masie wędzarki płytka popęka, wedzareczka-cudo też popęka. Jeżeli płytkę zazbroisz, mrozik sobie ziemię "wypycha" i tym samym wędzareczkę, przez co masz dwa w jednym: wedzareczkę-cudo i wędzarczkę-krzywą wieżę (jak w Pizie nieprzymierzając). Wobec powyższego musisz Lachu KOPAĆ. Obecnie mieszkasz na terenie, gdzie wykop fundamentowy należy wykonać o głębokości 1,00 metra. Przyjmujesz wymiary poziome wykopu dodając do długości i szerokości wędzarki po 10 cm, no i dalej fedrujesz w głąb matki-ziemi na metr.
Kiedy już wykopiesz, wykonujesz fundament. Robisz sobie mieszankę betonową o konsystencji ciekłej lub półciekłej i zalewasz warstwami ułożone kamienie w wykopie. Zamiast kamieni (lub ich części) możesz układać gruz budowlany, resztki z budowy lub co tam masz. Ja słyszałem, że ktoś tam ułożył teściową. Ja osobiście nie polecam. Fundamencik tak pracowicie przez Ciebie wykonany winien wystawać ponad poziom terenu około 10cm, a po jego wykonaniu na jednym z naroży powinny być ustawione kwaitki, czyli tak zwana wiecha, aby fundament był trwały po wieki. Twoja żona zapewne będzie wiedziała co wówczas ma postawić na stoliku, tylko nie za dużo, pracy przed Tobą huk. Reasumując Lachu- musisz kopać.
Pozdrawiam
[01.03] 10:10 Krzysztof
Konserwa z podgardla wieprzowego!!
podgardle se skórą czy bez skóry??

Darz dym
[01.03] 10:28 Cogito
Lachu
Mam nadzieję, że nie zdołowałem Cię tym postem. Z wykopem powinieneś uporać się szybko. Jeżeli będziesz wykonywał wykop na odkład, wówczas zajmie Ci to jakieś 2,85 roboczogodziny, z taczkowaniem zaś jakieś 3,80. Możesz sobie pracę ułatwić. Przykładowo, żona kopie, Ty taczkujesz urobek. Najbardziej optymalny układ: szwagier kopie, żona z teściową taczkują, Ty myślisz (doradzasz, obmierz, korygujesz itp.) Tak samo przy betonowaniu: szwagier miesza beton, żona/teściowa noszą kamienie, Ty myślisz, korygujesz, synchronizujesz działania.
Pozdrawiam
[01.03] 10:37 Lachu
Cogito!!
kopać bedem
Teściowom osczędź!!
na Kierownika budowy siem nadajesz
przyślij cv (abo przyjedź??)

pzdr nasza stronka: www.wedlinydomowe.pl>
[01.03] 10:46 prababcia Ania

Krzysztof, kiedy robiliśmy konserwę z podgardla, to skóra została usunięta

Natomiast wtedy, kiedy robiliśmy konserwę z boczku i podgardla, to skóra została w całości wykorzystana

Myślę, że skórę też możesz dodać, ale trzeba ją przekręcić 2 razy przez sitko o średnicy otworów 2 - 3 mm.

pozdrawiam

szczupak
[01.03] 10:58 fimak
Cogito!

Ja jestem calkiem zielony, ale postanowilem jak lody puszcza, zrobic samodzielnie wedzarnie z beczki, na razie!
Widze ze jestes kompetentny ,,w temacie", wiec pozwole sobie powiedziec co zamierzam a Ty krytycznie sie odnies, zebym nie narobil glupstw.
Mam taka sytuacje ze musze kanal zrobic na poziomie ziemi (wybrukowany kawalek dzialki starobrukiem).znalazlem w pewnej firmie, naprawde niedrogie, elementy betonowe w ksztalcie litery U o wymiarach 40x40x40 cm. Zamierzam z nich zrobic kanal dymowy i na koncu osadzic beczke na tej wysokosci czyli ok 40 cm.Z twojego wywodu wywnioskowalem ze beczka powinna byc ,,ocieplona'", moge wiec otoczyc ja palisada z czegos np. z drewna zachowujac na okregu przestrzen powietrzna miedzy nia a palisada, a przykrywac wszystko denkiem drewnianym z kominem . Nad paleniskiem zaloze (przymocuje) blache nierdzewna i w ten sposob bedzie to tez plyta do grilla. Bedzie dwa w jednym co teraz jest szalenie ,,trendy".

Co myslisz o tym? Czy bede mial mozliwosc wedzenia? Czy w takim ustrojstwie uzyskam temperatury odpowiednie? Myslalem tez zeby komore wedzarnicza zrobic tez z tych elementow, ale nie mam pomyslu czym by to uszczelnic. Boladowac to mozna od gory, przykrywka tez drewniana, ale mysle ze to by bylo zbyt trudno rozgrzac? To takie pomysly!

Pozdrawiam Wszystkich!



[01.03] 11:04 Krzysztof
Aniu prababciu dzieki
robie tą konserwe z łbów z dośc sporym podgardlem,,,skręciłem wszystko na sitku 10 ,,,,,,jak bedzie coś nietak to nibędzie to chyba wielka strata,,,dłużej bede pasteryzował toskórka bedzie mieciutka
powiem jutro czy to zjadliwe

Darz dym
[01.03] 11:06 Sławek
ja dodałem skórki wg przepisu prababci Ani dzisiaj juz czas bedzie gotować jutro dam znać co wyszło

[01.03] 11:06 Sławek
ja dodałem skórki wg przepisu prababci Ani dzisiaj juz czas bedzie gotować jutro dam znać co wyszło

[01.03] 11:08 szunaJ
Fimak! Zobacz fotki jaka ja postawilem...ile mnie to pracy kosztowalo....llloooo matko.....W Zabkach mam dzialeczke.
pzdr.

[01.03] 11:29 fimak
A gdzie to zobaczyc? Cos sobie slabo radze ze stronka! Ja jestem na niedaleko od Ciupagi 1

pozdrowienia!

[01.03] 11:38 fimak
Szunaj-q! Juz znalazlem! Suuuuuper to wyglada! ale ilosci to chyba na jakie weselisko z.........!

Pozdrawiam!!!

[01.03] 12:22 Maxell
Cześc wzystkim
Prababciu Aniu, jeśli jestes, to sie odezwij, i pytanko, czy masz ochote troche poeksperymentowac z szynkowarem. mam taki przepisik na rolade kończona w szynkowarze tzw. szachownicową. W przekroju bradzo ładnie wygląda (widziałem na zdjęciu - takie słupki róznokolorowe a wszystko zaparzone w słonince w szynkowarze). Nie robiłem, poniewaz nie mam szynkowara.
Pozdro


nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy
[01.03] 12:50 andzio
W temacie skórek -
Po przykrych doświadczeniach ze skórą na golonce postanowiłem, że skóra zostanie ugotowana do miękkości a następnie zmielona tak jak pisze Prababcia Ania 2x na sitku 2mm, a potem dodana do konserwy. Jak postanowiłem tak zrobiłem. Ludziska, żadnej żelatyny nie trzeba było, a galaretka jak się masz powstała.
Tylko jedna rzecz, ja robiłem konserwę w osłonce foliowej przezroczystej śr 6cm i nie gotowałem jej tylko parzyłem jak kiełbasę. Smak kapitalny.
Ale jedna wada krótki termin przydatności do spożycia, ewentualnie zamrażarka po wyjęciu z której kiełbasa konserwowa absolutnie się nie rozlatywała.

Składkowicze przeczytajcie pocztę pilnie.
ansiand@wp.pl
[01.03] 12:56 Qqredu
Sławek.
Szyber warto montować. Nie tylko regulujesz nim przepływ powietrza ale co z tym jest związane temperaturę w wędzarni (od ciągu zależy tempo spalania w palenisku). Wędzę już parę lat i wiem, że spadek temperatury od przymknięcia szybru można uzyskać błyskawicznie - dosłownie parę minut. U mnie nawet do 30 st. Ze wzrostem jest czasami więcej kłopotu. Nie zawsze samo otwarcie da porządany przyrost. Czasami trzeba jeszcze "podchochlować"
Andzio.
Uzywam też nadziewarki kolankowej (tej za 120PLN czy coś koło). Mam do niej trochę inne pretensje. Tłok nie przepuszcza nawet przy drobno zmielonej kiełbasie (używam będącej na wyposażeniu uszczelki) ale żeby napchać np. kabanosa to trzeba mieć anielską cierpliwość i bez mała siłę kafara. Generalnie kiełbasy , w których używam grubych kawałów napycham nadziewarką (żeby nie zmiażdżyć mięsa). Grubszy lejek sprawia. że jeszcze jakoś to idzie. Przy kabanosie szlag mnie trafił i używam Zelmera 8.
Ahoj

[01.03] 13:21 szunaJ
Fimak....no co Ty...qrde...tyle sie miesci w tej beczusi i tyle robie,nie stykaja sie sa na luzie.To dla mnie tylko-heheheheh. Wiesz troszke z tego zamrozilem i wyciagalem co rusz-starczylo na 1 miesiac-rarytas.Qrde.Moze w lecie cos postawie z cegly ale nie robie hurtowo wiec na razie mnie to starcza...pzdr.

[01.03] 13:22 prababcia Ania
no, jestem już

Maxell, dawaj ten przepis Zobaczmy co to.....


szczupak
[01.03] 13:29 prababcia Ania


ANDZIO, teraz to ja też jestem mądrzejsza
Pierwszym razem , kiedy robiliśmy konserwę z boczku i podgardla, kręciliśmy skórki surowe.
Ale drugim razem - skórki były parzone, a potem kręcone
I zgadzam się z Tobą, żadnej żelatyny już nie potrzeba.
A konserwa "miodzio" - przynajniej moja rodzinka tak twierdzi


a ostatnio to ja ciągle eksperymentuję.....
szczupak
[01.03] 13:30 prababcia Ania


ANDZIO, teraz to ja też jestem mądrzejsza
Pierwszym razem , kiedy robiliśmy konserwę z boczku i podgardla, kręciliśmy skórki surowe.
Ale drugim razem - skórki były parzone, a potem kręcone
I zgadzam się z Tobą, żadnej żelatyny już nie potrzeba.
A konserwa "miodzio" - przynajniej moja rodzinka tak twierdzi


a ostatnio to ja ciągle eksperymentuję.....
szczupak
[01.03] 15:02 grzes855
Witam wszystkich. Szunaj tyle dobra się w beczce nie może zmiescić, to chyba fotomontaż (żartuje) naprawdę imponujące zresztą cała galeria jest niesamowita. Po opublikowaniu tych zdjęć trzeba będzie wzmocnić straże bo to prawdziwe skarby nawet na zdjęciach czuje się ten smak.
Kiełbasa biała udała się wyśmienicie , koledzy molestują że oddadzą wszystkie pieniądze tylko zrób, mam też z 1 kg zrobioną słoikową i nie mogę spróbować przez szkło jaki ma smak ale ta galaretka !!!!!!
Czy ktoś próbował ten przepis na kiełbasę słoikową ale np. w osłonce powiedzmy takiej 100mm

[01.03] 15:03 Lachu
Cogito!!

ten beton to chudy ma być?

pzdr nasza stronka: www.wedlinydomowe.pl>
[01.03] 15:07 Qqredu
666.
Jaką masz nadziewarkę? Ja kupiłem w Polsce ale to wyrób USA. Próbowałeś nadziać kabanosa? Nie mierzyłem średnicy kolana ale ma na pewno grubo więcej niż 10 cm. Przy cienkiej kiełbasce dłoń mi wysiadła po 0,5 kg. Położyłem gruby ręcznik na wajchę (tę od nadziewarki) i kontynuowałem. Po następnych 0,5 kg szlag mnie trafił i resztę nadziałem Zelmerem 8. Żadne tam ugniatania smarowanie kolana olejem itp. nic nie dawło. Po cholerę się męczyć? Przy mięsie mielonym na płytkach do 14 nie ma sensu. Praktykuję tak już od dawna i nie zauważyłem żeby np. myśliwska nadziana moim Zelmerem i nadziewarką czymś się rózniła. A Zelmer to robi szybko i wygodnie. Co innego np. szynkowa czy krakowska z dużymi kawałkami (chociaż praktycznie różnica w smaku prawie żadna jedynie w wyglądzie w przekroju). Dla niektórych to może być ważne. Dla mnie jest więc tu stosuję nadziewarkę.
Ahoj
[01.03] 16:21 Yarro
Witam, kupilem dzisiaj peklosol, Mistrzu prosze Cie napisz mi ile na kilogram miesa mam jej sypac w przypadku peklowanie mieska na kielbasy tzn na sucho a ile mam jej dac do zalewy na szynki. Pozdrawiam, Czuj Dym
[01.03] 16:53 Seminole
Yarro - nie zawracajcie mistrzowi glowy pytaniami jakie byly wielokrotnie wyjasnione na Forum, gdyz zajety jest konstrukcja strony.
Peklowanie jest dokladnie wyjasnione w Nr 3 i w wielu nastepujacych numerach.

[01.03] 17:07 Maxell
Cześć
Właśnie kończe pisac peklowanie na sucho. Niedługo będzie na stronce.
Tak że proszę sie wstrzymać chwilkę.
Co zaś do nabijania kiełbas na drugi dzień po wymieszaniu, to pierwszy raz czytam, że coś takiego polecałem. Napisz mi gdzie to jest to zaraz poprawię.
Jesli masz na myśli peklowanie mięsa na sucho metodą prfzyspieszoną, tzn. aby szybciej sie upeklowało mielesz mięso przez wymagane receptura siatki i mieszasz zpeklosolą to tak. Jest to sposób stary jak swiat i zamiast 3 dni peklowania, możesz kiełbaske robic już na drugi dzień. Jedynie wołowine na klej pekloujesz po pokrojeniu lub puszczeniu przez szarpak.
Prababciu Aniu, jak uporam sie z tym peklowaniem suchym, to zaraz wrzuce ten przepis.
Pozdro.

nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy
[01.03] 17:14 Maxell
Yarro, o pekolowaniu na sucho sobie poczytasz, myślę, że wszystko tam podałem. Jeśli nie to piszcie. Na mokro zaś, weź ok. 0,90 kg peklosoli na 10 litrów wody (podaję na 10 l abys mógł sobie szybciej policzyć) i tej solanki daj jakieś 40% w stosunku do wagi mięsa - może byc troche więcej.
Tak zapekluj. Możesz dać dodatki, jesli lubisz. Ja nie daję i jest super.
Potem będziemy sie martwić dzlej.
Cogito, prośba. Zbierz w jakąś całość swoje informacje dot. wedzarek i prześlij mi na pocztę to wrzuce na stronkę.
Co do skórek, to sa one wykorzystywane jako klej w masarstwie pod postacią emulsji skórkowej (dokładnie wykutrowane skórki. To jest najlepszy klej do wyrobów masarskich i podrobowych.
Pozdro.

nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy
[01.03] 17:19 Maxell
I bardzo Was proszę przestańcie juz z tymi mistrzami i wodzami, bo rzeczywiście to wyglada jakbym był jakimś satrapą samozwańcem.


nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy
[01.03] 17:42 grzes855
Maxell grupa ludzi których łączy wspólne zainteresowanie też musi mieć swojego wodza który nadaje naszym poczynaniom sens i kierunek bo inaczej zaczyna się bur........l co mieliśmy okazję doświadczyć, (przepraszam ale nawet tam rządzi bur...mama) i nie widzę w tym nic zdrożnego że jesteś dla nas autorytetem w tej dziedzinie. Jeżeli się znajdzie osoba która wniesie do tego forom więcej od Ciebie niechaj ona nami włada ale narazie jesteś mistrzem i wodzem i basta , niech sie wypowiedzą inni co o tym myślą takie jest moje zdanie

[01.03] 17:55 Ligawa


Tak, Maxell ma racje, skorki doskonale kleja np. parowki itp.
trzeba jednak pamietac,ze nie mozna przekroczyc 5%gdyz
potem czuje sie nadmiar skorek poprostu czuc ich smak.Jest
jeszcze mozliwosc "klejenia" miesa przy pomocy preparowanej
maczki sojowe np. ARCON-S Ten izolat jest odtluszczony,prawie
bezsmakowy ale robiac wedliny dla siebie mamy chyba do dyspo-
zycji prege lub golonke na dodatek wedliny traca nieco ladny kolor
miesa.
Jezeli ktos koniecznie chce miec soje w parowkach to nie wiecej
niz 2%, 1%w zupelnosci wystarcza.Kto chce niech eksperymentuje

zycze powodzenia+ pozdrowienia
dla tych co kopca.
« poprzednie wypowiedzi | następne wypowiedzi » 

» Odpowiedz na ten temat



© 1999-2006 o2.pl Sp. z o.o. (dawniej MediaOne Sp. z o.o.) Wszelkie prawa zastrzeżone.
O firmie - Reklama w o2.pl i Tlen.pl - Pomoc