|
|
» Odpowiedz na ten temat
Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
|
|
[10.01] 21:54 |
Justynka
|
|
Wlasnie ta nazwa DOMOWI ZADYMIARZE bardzo mi sie podoba.Pozdrawiam
|
[10.01] 21:54 |
szunaJ
|
|
no bez tego - własnie Justyś....qrde....hihihihi!
|
[10.01] 22:46 |
STEFAN
|
|
VTEC,tylko brawa,tak to sobie wyobraziłem.Kompenium wiedzy na stronce z możliwością korekrty przez operatora.Natomist forum od pewnego dnia przenosimy na stronkę i nie dyskutujemy na ,,oliwce,,
|
[10.01] 22:58 |
STEFAN
|
|
Zadymiarze żle mi się kojarzy,uważam że na forum wypowiadają się osoby inteligentne i dużym doświadczeniem życiowym.
Może,,wędzimy z fantazją,, z pasją,, z duszą,,coś w tym sensie.
|
[10.01] 23:07 |
STEFAN
|
|
Dlaczego na stronce VTECA NIE PODAJECIE MIAST Z KTÓRYCH POCHODZICIE
|
[10.01] 23:54 |
Rap
|
|
W pełni popieram Stefana,zadymiarze kojarzą się bardziej z kibolami niż smakoszami wędzonek.
|
[11.01] 08:34 |
Tadeo
|
|
Witam
Kilka dni mnie nie było i jakie zmiany-pomysły bardzo ładnie.
Myślę, że kiedyś jak klub się rozrośnie będą spotkania, koszulki z logo i nazwą klubu w związku z tym nazwa winna być ładna
ale związana z tematem logo czytelne- wesołe.
Takie moje zdanie.
A może po prostu nazwa "klub domowej wędlinki" ?
Jakie są koszty strony www - trzeba by się złożyć.
SzunaJ nic tam nie peklujesz?
|
[11.01] 09:10 |
szunaJ
|
|
Tadeo jak ja teskniłem za Toba! Pekluje-caly czas,teraz boczusie wlasnie no i caly czas wiesz kogo.....hihihihi no Pozdrawiam wszystkich.
|
[11.01] 09:13 |
szunaJ
|
|
Maxell dostal zdjecia mojej pieknej wedzarki i tak zaniemowil widzac to ze zamilkl z wrazenia.....
|
[11.01] 09:50 |
Tadeo
|
|
SzunaJ witaj
wyślij mnie też zdjęcia wędzarki. Muszę coś pokombinować ze swoją.
Marzy mnie się murowana taka jak pisali koledzy co by można wędzić grillować, chleb piec i co tam jeszcze przyjdzie na myśl.
pozdrowienia dla Justynki
Czekam na Wielkanoc i to malowanie jaj.
|
[11.01] 09:59 |
szunaJ
|
|
Tadeo!!!! No co Ty...qrde....ja kupiłem dzialeczke i na razie tez mam beczke......mysle o murowanej tez ale jak sie ociepli. Wedzilem tak jak Maxel mnie poprowadzil i wyszlo wspaniale i wlasnie te wyroby w beczce wyslalem na fotkach.pozdr.
|
[11.01] 10:31 |
Adam
|
|
Widzę, że chwalicie się sowimi pomysłami na wędzarnie. Ja też mam taką aby przetrwać. Wygląda okropnie i żona kazała mi ją przenieś w miejsce mało widoczne. (wędzarnia jest zbita z palet i uzupełniona deskami). Wędzi się dobrze.
Dzięki tej stronie może powstać ciekawe urządzenie do wszystkiego (tyle doświadczenia)
Czy ktoś robił kiełbasę śląską. Szukam przepisu i nie mogę znaleźć?
Na którejś ze stron był podany namiar gdzie można kupić lub odkupić małą nadziewarkę?
|
[11.01] 11:43 |
Tadeo
|
|
Witam
SzunaJ'ku ale masz na myśli murowaną?
Tomisław ma niezłą koncepcję /czyżby wino miało aż tak zbawienny wpływ na umysł?/ budowy wędzarni i bardzo liczę na dopracowanie projektu.
Tomisław pisałeś o glinie do wymurowania paleniska ale może lepiej zaprawą szamotową?
Witku czy możesz przesłać mi zdjęcie swojej wędzarni?
Pytam zupełnie teraz poważnie w sprawie takiego kombajnu czy będzie działało jeśli palenisko (z cegieł szamotowych) /oddzielny popielnik/ zrobię troszkę większe - o sklepieniu podwyższonym ku górze do środka /otwór z szybrem/ wszystko po to aby zmieścić np. 4 bocheneczki chlebka ? Czy to się może udać ? Przykładowo potrzebujemy wędzić to wędzimy palenisko wygrzane i później można włożyć coś do pieczenia lub napalić tylko np. do samego pieczenia. Wszak wędlinek domowych samych się nie je, a najlepiej smakuje domowa wędlinka z domowym chlebkiem /może być jeszcze do tego coś mocniejszego też domowego wyrobu
Całość od zewnątrz z ciemnej cegły klinkierowej, dwoje drzwi do komór wędzarniczych /dolna i górna lub jedne wyższe drzwi tak z 1 m./ blachy na drzwiach /szczelnych/ z kwasówki.
Tomisław proszę wypowiedz się co o tym myślisz?
pozdrawiam
|
[11.01] 11:46 |
Maxell
|
|
Witam wszystkich.
Drogi Szunajku, tak jak powiedziałeś, zaniemówiłem. Nie pisałem, bo myślałem, że przy tej ilości produktu, jeszcze handlujesz na rynku - tym bardziej,m że Cie nie było na forum. 
Teraz nie mam czssu, ale jak później wpadne, to podam przepis na kiełbaske sląską parzoną..
Wymyślajcie nazwę i przesyłajcie fajne fotki do wykorzystania na stronce....
Tym, którzy już przesłali, dziękuje.
Pozdrawiam.

|
[11.01] 12:06 |
Maxell
|
|
Tadeo, nie licz zbytnio na dobry efekt pieczenia chlebka w takim piecu.
Ja w zeszłym roku, poprawiałem piec chlebowy w tzw. "letniej kuchni" u mojej teściowej - oczywiście pomagałem fachmanowi. 
Rozebrał stary piec do spodu, lecz nie ktnął podłogi pod piecem. Pytałem dlaczego? Odpowiedział, że podłogi pod piece chlebowe sa robione specjalnie, z kilku warst róznych materiałów (m.in. glina, szkło potłuczone itp.) ale to jest bardzo skrzetnie ukrywane przez fachowców. Podobno dobre wykonanie podłogi pod biecem jest podstawą jakości pieczonego chlebka. Bo przecież wiecie, że chleb piecze sie po wygarnięciu żaru ze spalanego drewna. "Energią piekącą jest skumulowane podczas żarzenia drewna ciepło. Trochę sie interesowałem tematem, gdyż piec jest odnowiony, a teściowa piekła wspaniały chlem. Czekam kiedy wprowadzi mnie w tajniki piekarskie.
Scianki pieca wykonane są z kafliłączonych na druciane klamry i uszczelnianych gliną (zewnetrzne) zaś sam piec pod kaflami, wymurowany jest z cegłu spojonej soloną gliną.
Pozdrowionka.
|
[11.01] 13:00 |
andzio
|
|
Witam.
MAxell podaj koszty tej stronki - Tadeo popieram pomysł "coby się ściepnąć" na sronkę. Dlaczego Maxell ma pokrywać koszty skoro wszyscy będą z niej korzystać.
Pozdrawiam.
|
[11.01] 13:47 |
Tadeo
|
|
Witam
Co do pieca chlebowego to jasna sprawa, że piecze się temperaturą pobieraną z wszystkich nagrzanych ścian ale dawniej nie było cegieł szamotowych.
U mojej teściowej też był piec chlebowy taki wolnostojący wokół domu ale nie zwróciłem uwagi na podłoże ale chodzi pewnie o zachamowanie utraty ciepła przez podłoże.
Kuzyn piecze różne chlebki w kuchni gazowo-elektrycznej i wychodzą wyśmienite.
Przepraszam za prywatę i zmianę tematyki tak więc aby było w temacie pochwalę się, że właśnie wcinam kiedyś robioną konserwę mięsną ze słoika ach ta galaretka poezja
pozdrawiam
|
[11.01] 14:37 |
STEFAN
|
|
Popieram dobrowolną ściepkę na stronkę.Z tego co wiem profesjonalne zakładanie stronki z dużym upustem to jest około 500 PLN.Na temat powinien wypowiezieć się MAXELL i VTEC.Uważam,żę możnaby ustalić również dobrowolną składkę miesięczna np. w wyskości 10-20 PLN na prowadzenie dalszej działalności.W przyszłości spotkamy się na pewno,może na spłwie kajakowym połączonym z wędzeniem i dobrym winkiem
|
[11.01] 15:15 |
Maxell
|
|
Zgodnie z obietnicą:
KIEŁBASA ŚLĄSKA PARZONA
na 5 kg surowca
Receptura:
A. Surowiec:
1. Wieprzowina kl. I peklowana - 1,75 kg
2. Wieprzowina kl. II peklowana - 2,00 kg
3. Wieprzowina kl. III peklowana - 1,25 kg
B. Przyprawy i materiały pomocnicze:
I. Przyprawy:
a) uzyte do peklowania:
1. sól - 0,10 kg,
2. saletra - 0,005 kg
b) dodane w czasie produkcji:
1. sól - 0,01 kg
2. czosnek - 0,005 kg
3. kolendra - 0,0015 kg
4. pieprz naturalny - 0,006 kg
Dopuszcza się dodatek majeranku 0,0015 kg i podnisienie ilości czosnku do 0,0075 kg.
II. Materiały pomocnicze:
Kiełbaśnice o średnicy do 32 mm.
C. Postac surowca po obróbce:
Wieprzowina kl. I rozdrobniona na siatce 13 mm, wieprzowina kl. II - na siatce 10 mm, zaś wieprzowina kl. III rozdrobniona na siatce 2 mm (co najmniej 2 razy lub raz i kutrowana).
D. Postać gotowego produktu:
Kiełbasa odkręcana w odcinki długości 12-14 cm w naturalnym połączeniu.
Skrót instrukcji:
1. Peklowanie:
Peklowanie mięsa zgodnie z wskazówkami zawartymi w innych przepisach na kiełbasy parzone.
2. Rozdrabnianie:
Zgodnie z recepturą.
3. Kutrowanie:
Wieprzowine kl. III kutruje się z dodatkiem 35-45% lodu lub wody, poedczas kutrowania dodaje się resztę soli i przyprawy.
Zamiast kutrowania - co najmniej 2 razy puszczamy mięso na siatkę 2 mm i nastepnie mieszamy z lodem lub wodą w ilości j.w. i z resztą soli i przyprawami.
4. Mieszanie:
Do wieprzowiny kl. I i II dodaje się wykutrowaną wieprzowinę kl. III i miesza do dokładnego wymieszania wszystkich składników.
5. Napełnianie i wiązanie jelit:
Wymiewszaną masą napełnia się jelita odkręcając kiełbasę w odcinki i pozostawiając w zwojach. Powietrze wykłuwa się.
6. Osadzanie:
Przez 30-60 min.
7. Wędzenie:
Gorącym dymem przez 100-120 min do barwy jasnobrązowej. W czasie wędzenia nalezy przekładać kije w wedzarni.
8. Parzenie:
W temp. 70-72 st.C przez 20-30 min, do osiągnięcia wewnątrz kiełbasy temp. 68-70 st.C.
9. Studzenie:
Po parzeniu chłodzi się zimną wodą przez ok. 5 min. i umieszcza w pomieszczeniu chłodnym w celu ostudzenia do temperatury poniżej 12 st.C. Dopuszcza się schłodzenie do temp. nie wyższej niż 18 st.C.
Wskazane jest po ostudzeniu lub w czasie studzenia oblać kiełbasę wrzącą wodą.
Po ostudzeniu dzieli sie kiełbasy na parki, przecinając w miejscach odkręcenia.
S M A C Z N E G O
|
[11.01] 20:42 |
szunaJ
|
|
Oj Maxell, ja to bywam dzien w dzien na stronce ale nie zabieram glosu bo zadnym rzeczoznawca to nie jestem wiec siedze i tylko czytam sobie......i sie ucze od Was-o! No nie ja na bazarkach takich dobroci zrobionych moja ciezka praca to nie sprzedaje,sam sie opycham i juz boczus lezy w zalewie. Wyszedl swietny! Teraz zrobie tylko boczus poszedl szybko.pozdr.
|
[11.01] 20:53 |
Adam
|
|
dzieki za przepis na śląską. Chyba jutro się zabiorę za przygotowanie składników. Już mi slinka cieknie na tą kielbaskę. Pozdrawiam wszystkich!
|
[11.01] 22:34 |
Tomisław
|
|
Tadeo
Właśnie taką wędzarnię - kombajn mam na myśli.
Do przemyślenia projekt pieca do chleba w którym moja Teściowa piekła kaszankę........na samą myśl slinka mi cieknie, bo jest parę sposobów na kaszankę, ale to domena mojej Jadzi.
Temat do dalszego pociągnięcia.
Masz rację to są wpływy wina , a szczególnie z czarnej porzeczki i czarnego bzu, ma bowiem bawienny wpływ na zdrowie, pomyślunek i nowe pomysłyoraz na naukę moich dzieci-student prawa i licealistka.
Uczą się i uczą a mnie siłą nie mogli zapędzić do nauki, ale to stare dzieje.
Chwilowo zawieszam ten temat (wędzarki) gdyż opracowuję sposób i maszynerię do nieudanego wina (toć to jego się nie wylewa) tylko robi się podkład pod inne dobre napoje np. ocet lub nalewki.
Z uwagi na wiadomość o nowym świniobiciu w wiosce od znajomych, muszę przerobić temat umaszynowienia przerobu mięska na wędliny i inne kiełbasy, a przedewszystkim znaleść miejsce w piwniczce winnej (6 m2) na gary do peklowania.
Co z połówki "blondynki" będzie zadecydują dzieci z moją J, ja jestem od spraw technicznych.
PZDR
|
[11.01] 23:01 |
kapsel
|
|
Maxell ! Wielka prośba. W recepturach podajesz, że mięso ma być kl. I lub Kl. II . Wcześniej wyjasniłeś podział mięsa wieprzowego na klasy tylko, wybacz, nie bardzo wiem czy karkówka to kl. I czy może kl. II z szynką i łopatką to wiadomo, ale ta reszta? Pomóż!!!
|
[12.01] 11:09 |
Jurek Górski
(Jerzy.Gorski@interia.pl)
|
|
Witam,
Jestem pod wielkim wrażeniem tej dyskusji, mam spore zaległości więc narazie muszę przeczytać wszystko od początku. Mam nadzieję że pomysł stworzenia strony www szybko wejdzie w życie i że całe forum przeniesie się "do siebie". Mam nadzieję że wszystkie przepisy i porady dot zarówno zakupów (co, gdzie i za ile) jak i przepisów czy budowy domowych wędzarni ocaleją i znajdą swoje miejsce. Może też przyjdzie czas na spotkania i degustacje mmmmm.... OBY !!
Maxell - WIELKIE DZIĘKI za chęci, czas, wiedzę i zapał !! Już namówiłem rodzinę na testy 
|
[12.01] 12:40 |
magdus
|
|
Witam po barrrdzo dlugiej przerwie.
Na poczatek Wszystkim Dymiarzom Szczesliwego Nowego Roku i udanych wedzonek. Duzo czasu zajelo mi czytanie postow a teraz moge dodac swoj.
Niestety nieudalo mi sie wejsc na strone wedlinydomowe.pl .. moze dzis jest niedostepna? albo w trakcie przebudowy? Osobna strona to bardzo dobry pomysl Wodzu, tylko boje sie ze moze sie stracic urok naszego forum- oby nie.
A propos wyrobow tesc od tygonia pekluje nastepna 15 kg porcje miesiwa bo poprzednie zostaly pozarte w czasie swiat. Zrobil Karkowke, zeberka, szynke (3 tygodniowa peklopwana), boczek i jeszcze jakies rozne kielbaski, ktore chyba juz sam niewie jakie przepsy wykorzystal.
koncze i z niecierpliwoscia czekam na efekt witryny. teraz zagladne na forum phpbb. Pozdrawiam
|
[12.01] 12:55 |
magdus
|
|
Naszczescie tam moge wejsc.
pozdrawiam i do nastepnego razu
|
[12.01] 13:26 |
jasiekangur
(janusz01@optusnet.com.au)
jasiekangur@tlen.pl |
|
Witam
Dobrze ze powstaje nowa strona ,ale tez mam male obawy co do mozliwosci utraty zainteresowania .Obym sie mylil.
Moze sama nazwa strony powinna byc bardziej sugerujaca temat,bo zadymiarze czy wedzarze raczej nie kojarzy sie z wyrobami wedlin. Nie wiem moze Smaczne Swojskie Wyroby .
Mam nadzije ze ludzi to i pomyslow bedzie wiecej
Z masarskim pozdrowieniem "SMCZNEGO"
|
[12.01] 13:48 |
andzio
|
|
Czy Maxell mógłby znaleźć odrobinkę czasu i podesłać jakiś przepisik na golonkę wędzoną?
|
[12.01] 16:12 |
Madzia28
|
|
No jestem pod wrażeniem
czytam to dzisiaj cały dzień
po 2 stroce zaczęłam skrzętnie zapisywać przepisy... po12 doszłam do wniosku, że ktoś musi coś z tym wszystkim zrobić i pomysł na stronę www przyjęłam z prawdziwą radością. Przywróciliście we mnie mocne postanowienie co do wendzareczki własnej produkcji...
Jak na razie to oczy bolą, ślinotok zalał całą klawiaturę a mózg się lasuje na myśl o planach masarniczych. Mam nadzieje, że stronka już się rodzi i że będzie łatwiej na niej coś znaleźć. Proszę pamiętajcie o interaktywnych miejscach, gdzie inni będą dodawali przepisy, fotki własnych mięsiw i budowli 
JESTEŚCIE NIEMOŻLIWI I CIESZĘ SIĘ ŻE JEST NAS CORAZ WIĘCEJ 
jedyną osobą mniej zadowoloną będzie dziś mój luby bo już teraz zaczynam wiercić mu dziurę w brzuchu o pomoc 
|
[12.01] 21:28 |
STEFAN
|
|
Dajcie spokój MAXELLOWI,ma w porozumieniu z VTEKIEM opracować sronkę.
Perfekcja polega na tym ,że robisz jeden wyrób i to ci wychodzi ,dzielisz się doświadczeniami .Skakanie z kwiatka na kwiatek
do niczego nie prowadzi.Nie ma narzędzi uniwersalnych.Tworzenie 1,2,3
w jednym nie daje rezultatów.Wędzarenka ma być tylko wędzarenką,piec do chleba tylko piecem do chleba.Kosiarka,piła,muszą być firmowe aby dawały nam gwarancję długiej i bezawaryjnej pracy.Nie męczcie więc MAXELLA nowymi przepisami,on to wszystko zamieści w odpowiednim miejscu.
Ja eksperymuntuję z schabem polskim pieczonym,jak dojdę do zadowalających wyników spróbuję zrobić coś innego.
Życie polega na tym,że im masz więcej partnerów tym jesteś bardziej samotny.
|
« poprzednie wypowiedzi
|
następne wypowiedzi »
|