|
|
» Odpowiedz na ten temat
Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
|
|
[11.06] 20:32 |
Maxell
|
|
Krzysztof, na razie zająca i królika. Tamte fotografie były niezbyt czytelne. Z góry dziękuję.
Pozdrowionka
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 12:55 |
drex
(drexg@interia.pl)
|
|
szukam jakichkolwiek info na temat wędzarni domowych, i wyrobów, zastosowanych parametrów itd. z góry dzieki za info
|
[12.06] 13:42 |
abratek
|
|
grex - nie osłabiaj... link do strony w poście wyżej, powinien Ci wystarczyć, proponuję też przejżeć to forum - wiedzy na ten temat jest wystarczająco, a jak nie, to zadawaj konkretne pytania
|
[12.06] 13:42 |
abratek
|
|
o ...sory drex
|
[12.06] 16:13 |
andzio
|
|
NIE WOLNO!!!!!!!! płukać mięska peklowanego na sucho bo straci klej który skleja kawałki w kiełbasie i piszę to z całą stanowczością i odpowiedzialnością.
Zdanie:"Sól nie jest przeznaczona do bezpośredniego spożycia" oznacza, że nie wolno jej stosować do normalnego solenia, jak ktoś tu wspomniał np do pomidorków (hehe, ale dobre). Znaczy to tyle, że służy tylko do peklowania mięska które póżniej jest poddane procesom termicznym, więc nie jest to bezpośrednie spożycie. Panowie nowi koledzy nie łamcie się jak coś jest sprzedawane do peklowania mięsa to tylko do tego celu służy, no nie przecież do prania skarpetek .
Maxell masz moje błogosławieństwo na wszelkie działania antyplagiatowe dotyczące naszej stronki, na moje przepisy też. Logowanie do stronki ograniczy dostęp zainteresowanych, a nie taka była nasza idea. Rozpropagowanie zaszej stronki to chyba najlepszy pomysł. Faktycznie z tą wyszukiwarką abratek miał rację, sam kiedyś sprawdzałem i ciężko było nas znależć. Czy można to zmienić?
Abratek ogłoszenie na allegro super, działaj jak najszybciej.
A teraz abyście nie opadli z sił proponuję goloneczkę peklowaną parzoną.
Nie będę tu podawał przepisu na peklowanie bo taki już są na stronce, natomniast wypowiem się na temat obróbki cieplnej. Kiedyś parzyłem golonki peklowane jak inne wyroby w szynkowarce, jednak wychodziły strasznie twarde. Obecnie robię tak:
zapeklowaną wytrybowaną golonkę wraz ze skórą przekrawam wzdłóż na 3 do 4 części i układam w szynkowarce (oczywiście woreczek)- całe golonki podczas parzenia zniekształcą się- dociskam i na ok 12 godz do lodówki. Czas ten należy odliczyć od ogólnego czasu peklowania. Aby wszystko sie pięknie skleiło polecam peklowanie suche. Po prasowaniu wstawiam do garczka z wrzątkiem, doprowadzam do wrzenia i gotuję. Od momentu jak już się będzie gotowało liczę czas, który wynosi min 3 godziny.
W trakcie gotowania można zmniejszyć gaz, ale woda cały czas musi pyrkać.
Studzenie wszystkim znane.
Ludzie to wychodzi coś pięknego, miękkutkie i pachnące.
Spróbujcie gorąco polecam.
|
[12.06] 16:43 |
abratek
|
|
no Toś mi smaka na golonkę zrobił 
www.wedlinydomowe.pl ...no, i wszystko jasne |
[12.06] 16:54 |
abratek
|
|
Co do wyszukiwania strony, to wystarczy dodać do kodu strony głównej, dwie linie zawierające opis i słowa kluczowe, a potem zgłosić stronę do wyszukiwarek
http://www.wedlinydomowe.pl ...no, i wszystko jasne |
[12.06] 17:21 |
andzio
|
|
spróbuj naprwdę warto
|
[12.06] 17:36 |
Maxell
|
|
Abratek, ja nie jestem Kolego informatykiem. I tzk się sobie dziwię, że operuje jako tako w html, choc do niedawna nie wiedziałbym chyba co to jest.
Jesli wiesz o co chodzi, to wpisz mi te linie, a ja to podrzuce naszemu webmasterowi. Może nam pomoże.
Ktoś pytał parę dni temu o rozbiór i przeznaczenie elementów z połówki świniaka.
Sam rozbiór jest wystarczająco dobrze graficznie przedstawiony na stronce. Przeznaczenie poszczególnych elementów chyba również.
Robisz to co chcesz robić i to co lubisz. Możesz wedzonki uwedzić i zamrozić. Potem tylko rozmrażanie (na dolnej półce lodówki) i parzenie. Wedzoneczki jak świeże. To samo z kiełbaską. Kiełbasy suche pieczone w pomieszczeniach o parametrach podanych w poszczególnych przepisach, moga sobie wisieć i kilka miesięcy (mysliwska nawet ponad rok). Jednakże wtedy, do ich konsumpcji, niezbędny jest ostry nożyk. 
Pozdrowionka
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 17:38 |
Maxell
|
|
Oczywiście mam na myśli wyroby robione wg naszych receptur i przepisów, a nie te constarowskie. 
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 18:45 |
Akolita
(woyteck24@o2.pl)
|
|
Witam Zadymiaczy!!!
OK Maxell zeby zrobic to co mi najlepiej smakuje to ja wiem (mimo sklerozy)))) Chodzilo mi raczej o rade co jest dla poczatkujacego najmniej ryzykowne i z duzym prawdopodobienstwem ze trzymajac sie przepisu tego nie s..........
Pozdrawiam
|
[12.06] 18:52 |
Maxell
|
|
To nie jest takie proste. Wszystkie te przepisy, które zamieszczamy na stronce i tu na forum, są sprawdzone. Jesli wszystko jest ok. tzn. bardzo ściśle, powtarzam, bardzo ścisle i rygorystycznie przestrzega sie wszystkich danych i parametrów zawartych w recepturach i przepisach, nie powinno byc problemu. Jednakże, jak zdążyłeś zauważyć, niektórzy pomijają pewne punkty lub je upraszczają, a wtedy zaczynaja się schody. Wielu ludzi siedziało nad recepturami i przepisami i naprawde nie warto podejmowac takiego ryzyka. Oczywiście, po uzyskaniu wprawy, mozna zająć sie zmianami przypraw, czy rodzajów mięsa, ale główne zasady produkcji sa niezmienne(ważne).
Wybór jest ogromny, więc podpowiedz, co bys chciał zrobić, a my ci podpowiemy, czy nie sprawi ci to zbyt dużego kłopotu.
Pozdro
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 18:53 |
Maxell
|
|
To nie jest takie proste. Wszystkie te przepisy, które zamieszczamy na stronce i tu na forum, są sprawdzone. Jesli wszystko jest ok. tzn. bardzo ściśle, powtarzam, bardzo ścisle i rygorystycznie przestrzega sie wszystkich danych i parametrów zawartych w recepturach i przepisach, nie powinno byc problemu. Jednakże, jak zdążyłeś zauważyć, niektórzy pomijają pewne punkty lub je upraszczają, a wtedy zaczynaja się schody. Wielu ludzi siedziało nad recepturami i przepisami i naprawde nie warto podejmowac takiego ryzyka. Oczywiście, po uzyskaniu wprawy, mozna zająć sie zmianami przypraw, czy rodzajów mięsa, ale główne zasady produkcji sa niezmienne(ważne).
Wybór jest ogromny, więc podpowiedz, co bys chciał zrobić, a my ci podpowiemy, czy nie sprawi ci to zbyt dużego kłopotu.
Pozdro
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 18:59 |
Maxell
|
|
Czyszczenia- odszlamiania jelit (jesli tego nie robiłeś) nie polecam. Jest to jedna z najbródniejszych prac, a przy braku wprawy, istnieje b.duże prawdopodobieństwo ich uszkodzenia. Oddaj je rzeźnikowi, a sam kup (może nawet od niego?). To samo z krwią. Jeśli będziesz robił kaszankę szybko, to krew weź, jesli nie, to oddaj. Zawsze możesz podjechać do najbliższej masarni i sobie przywieźć trochę świeżej (tym bardziej, że jest ciepło). Większość tłuszczu będziesz musiał przetopić na smalczyk. Część mięska możęsz włozyć w słoiki - i tu zwróć sie do Prababci Ani, naszej specjalistki od pasteryzacji.
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 19:02 |
Maxell
|
|
Jak Wam sie podoba metoda zabezpieczenia zdjęć autorstwa Grzesia? Mozna sobie ogladnąć na stronce oraz w dziale Galeria zdjęć/Galeria Grzesia.
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 19:02 |
Akolita
|
|
Chce zablyszczec na firmamencie rodziny. Po zrobieniu wieprzowiny w sosie wlasnym w sloikach TESCIOWA patrzy na mnie jakbym byl ekspertem. Zdajesz sobie sprawe czym grozi wpadka)))
Chcialbym zrobic jakas szynke ---wedzenie w beczce (termometr do kupienia), poledwiczke ze schabu a na reszte to pomyslu juz nie mam)))
|
[12.06] 19:15 |
Sławek
|
|
Dopiero teraz wrócilem z dzialki uwedzilem troszke mieska kielbske i pstrągi
Zdiecia przesłałem maxeloi
WOSIU ja teraz już dobralem sobie solanke do pstragów daje 100 gram na 1 litr i pstragi o wadze ok30-40 gram (juz wypatroszone) teraz trzymałem 14 godzin i wyszły super akurat słone do salanki dodaje rogniecione owoce jałowca listki laurowe i ziele angielski całkowity czas wedzenie ok 4godzin Staram się zalewac pstragi wpodobny sposób jak mieso czyli tak zeby je tylko przykryć a nie żeby w niej pływały
|
[12.06] 19:20 |
Akolita
|
|
OK Maxell postepuje zgodnie z rada i przepisami na stronce
Dzieki))
|
[12.06] 19:20 |
Maxell
|
|
Akolita, czy musisz brać całą połówkę świniaka?
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 19:21 |
Akolita
|
|
OK Maxell postepuje zgodnie z rada i przepisami na stronce
Dzieki))
|
[12.06] 19:25 |
Akolita
|
|
Tak.Sprawdzone zrodlo i miesko nawet nie przerobione jest super. Swiniak jest zywiony bez chemi i odzywek.
|
[12.06] 19:33 |
Maxell
|
|
Jeśli tak, to radzę: szynkę, schab, kiełbasę mysliwska, troche białej, kiełbaskę krakowska suchą i parzoną, wędzony boczek, może troche wędzonej słoninki. Podaje, jak zauważyłeś większośc kiełbas suchych lub podsuszanych, mając na wzgledzie pogode. Może być także troche wiejskiej parzonej.
Kup termometr do wedzarni i do parzenia. Jesli możesz to z sondą. Zaopatrz sie wcześniej w drewno do wedzenia i świeżą peklosól oraz przyprawy i jelita oraz siatki do szynek.
Jesli masz pytania, to pytaj.
Pozdrowionka
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 19:40 |
Akolita
|
|
Wielkie dzieki))
Nie omieszkam pochwalic sie sukcesem bo porazki nie dopuszczam do mysli)))
|
[12.06] 19:57 |
andzio
|
|
No bardzo piękne te wtrącenia adresu stronki, jeśli jest możliwość to proponuję poddać korekcji wszystkie.
Akolita nie chciał bym Cię zniechęcać, ale czemu na pierwszy rzut taka ilość? Ja już parę wyrobów mam za sobą sprawdzonych z mniejszym lub większym sukcesem i też od czasu do czasu połóweczka (blondynki) ląduje w lodówce, ale nadal bałbym się porywać na własny wyrób z takiej ilości. Taką operację trzeba dobrze przemyśleć i zaplanować, żeby czegoś nie zepsuć. Nie wiem jakie są Twoje doświadczenia masarskie, ale jeśli blondynka to nie pierwszy raz u Ciebie i to przetwarzana powiedzmy tradycyjną wiejską metodą, to zrobienie z niej wyrobów z naszych przepisów to o wiele więcej pracy i niebezpieczeństw zarazem. No i piszesz, że jeszcze Ci brakuje sprzętu. Jesu nie chciałbym być w Twojej skórze jak Cię teścowa sprawdzi, może być problem.
Mimo wszystko jestem z Tobą duchem i trzymam za Ciebie i wierzę w Twój heroizm. W razie wątpliwości pytaj, bo to grubsza sprawa.
|
[12.06] 19:58 |
andzio
|
|
Przepraszam Cię za mój pesymizm.
|
[12.06] 20:10 |
Akolita
|
|
Andzio dzieki za podtrzymanie na duchu)))))
A tak na powaznie to mieso trafi najprawdopodobniej na poczatku do zamrazarki, a potem sukcesywnie bede Was denerwowal bzdurnymi pytaniami.
Mam jeszcze troche czasu wiec w termometry, jelita, siatki,przyprawy i regulator obrotow maszynki zdaze sie zaopatrzyc.
Pozdrawiam)
|
[12.06] 20:22 |
Seminole
|
|
Maxell,
Druga linia na każdym kodzie to Meta Tags służace do darmowej reklamy. Tak przynajmniej to działało 8 lat temu, a teraz nie mam czasu tego sprawdzać.
Pomiędzy meta tags możesz wpisać tysiąc nawet slów : szynka, kiełbasa, peklowanie, wędzenie itp. i choć nie będą one widoczne na stronie, niemniej wyszukiwacz je czyta i klasyfikuje.
Webmaster nie będzie miał z tym problemu.
|
[12.06] 20:29 |
Maxell
|
|
Ok, dzięki Seminole.
Akolita. I tu juz możesz miec kłopoty. Mięso zamrożone i rozmrożone (umiejetnie, w lodówce) dodaje się w ilości chyba do 30-40% do mięsa świeżego przy wyrobach wedliniarskich. Dlatego sie troche zdziwiliśmy że decydujesz sie na taką ilość od razu.
Proponował bym ci, aby rzeźnik (nie powinien brac dodatkowej opłaty) podzielił ci półtuszę na części. Możesz mu powiedzieć co chciałeś robić. I to od razu do roboty. Reszte możesz zamrozić, tak jak i nadmiar wedzonek do późniejszego parzenia.
Zaznaczam, że to moja rada.
Pozdrowionka
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
[12.06] 20:41 |
abratek
|
|
Maxell - podesłałem Ci parę zdań o słowach kluczowych
Może mi się wydaje , ale chyba mocno wzrosła ilość odsłon galerii zdjęć 
http://www.wedlinydomowe.pl ...no, i wszystko jasne |
[12.06] 20:50 |
Maxell
|
|
Dzięki. Dostałem.
teraz własnie na nowych zdjęciach robię znaki. Zaraz będzie na stronie w galerii
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ serdecznie zapraszamy |
« poprzednie wypowiedzi
|
następne wypowiedzi »
|