|
|
» Odpowiedz na ten temat
Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
|
|
[01.03] 17:32 |
Maxell
|
|
Dziadku, dostałem dzisiaj przesyłkę, ale jest taka sama jak wczoraj tzn. zdjęcia sa w tekście w wordzie. Podeślij mi same zdjęcia w jpg dlatego, że jak te "wyjmę z worda" (robie nawet super programem do obróbki zdjęć - Adobe Photoshop 8.0) to ich jakośc jest tak kiepska, że nie da sie wrzucic na stronkę. Przeslij same zdjęcia.
Pozdrawiam
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[01.03] 17:35 |
Pepper
|
|
Dziadku
Ja w sprawie zdjęć....
Może śląc zdjecia do Maxella, klikasz na Jego adres ze strony....i wtedy odpala Ci się program Outlock...( który może byc źle skonfigurowany)?
Spróbuj poprostu dodać adres Maxella, do skrzynki adresowej na koncie poczty którą posiadasz..i bezpośredni stamtąd wysłać te zdjęcia.
Pozdrawiam Niezmiernie i Niezmiennie |
[01.03] 19:28 |
Dziadek
|
|
Pepper wszystko w porządku.dzięki za rady poprostu wszystko piszę w wordzie i nie potrzebnie zdjęcia włożyłem w tekst . wysłałem teraz same zdjęcia .Pozdrowienia
|
[01.03] 20:09 |
jurek 52
(jurek52@wp.pl)
|
|
Witam serdecznie i poświątecznie /albo przed-jak kto woli /
No i stało sie ,ruszyłem z pierwszym tegorocznym wędzeniem.
2 szyneczki w sposób tradycyjny peklowany na mokro /bez zbędnych dodatków/przez 12 dni,2 balerony i 4 boczusie.Wszystko peklowałem razem w jednej kamionce.Następnie płukanie w zimnej wodzie,osuszenie
1 dobę i do wędzarni.2-3 godziny w temp.ok40C.
Ponieważ temp.powietrza wynosiła ok.-9 C,to przez 2godziny wygrzewałem wędzarnię i dopiero potem włożyłem mięska.
Radze wszystkim o tym pamiętać,inaczej wyjdą Wam okopcone,matowe i zakwaszone wyroby.
Wyszło mi super - co prawda musiałem się rozgrzewać podczas wędzenia nie tylko przy ognisku/dobra jest herbatka po góralsku/-
Zdjęcia z sesji przesyłam do Maxella.
pozdrawiam i życze wszyskim sukcesów we wczesnym wędzeniu
Jurek
|
[01.03] 21:08 |
jarek_zielona_pietruszka
|
|
prawdziwy wędzarz mrozu się nie boi ja już w tym roku wędziłem dwa razy, za pierwszym razem musiałem moją beczkę przykryć pledem bo nie mogłem utrzymać temperatury 30-40st na dworzu było wtedy minus 22 st. za drugim razm było lepiej tylko -9 st. znalazłem na to sposób palnik gazowy do paleniska na duży płomień i wędzarnia wygrzana w ok 45 min co prawda gaz z butli zaczął szybko znikać . pozdrawiam. wygrzewałem takim palnikiem jak do opalania blondyny.
nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze
dobrego dymu w żagle |
[01.03] 21:08 |
miro
|
|
Witam Wszystkich
Troche z innej beczki ale napewno Wam się to przyda.
Skoro wszystko już takie drogie w naszym kraju to możecie zaoszczęedzić na rozmowach telefonicznych używając programu VoipStunt do pobrania np z tej stronki: http://www.pliki.pl/17,56,807,download.html
Za 10 euro/ 3 miesiące macie darmowe,nielimitowane rozmowy na telefony STACJONARNE w Polsce oraz wielu innych krajach.Dodatkowo 0,16 zl za rozmowy na komorki.
Program sprawdzony przez innych internautów.
Ja tez juz korzystam z tego programu.
Wiem ze wypaliłem ni z gruszki ni z pietruszki ale warto sie dzielic ciekawymi nowosciami.
Poza tym mozna go uzywac jak zwyklego komunikatora a wiec moze sie wam rowniez przydac do rozmow na tematy mięsne.
Pozdrawiam Mirek
Jeśli szukasz dodatków do produkcji wędlin to nie szukaj już znalazłeś kmiro69@poczta.onet.pl trona internetowa www.republika.pl/kmiro69
sprawdzony adres |
[02.03] 11:16 |
jarek_zielona_pietruszka
|
|
ponieważ na stronce znajdują się oprócz wędlin i inne przepisy to informuję, że wrzuciłem na forum o serach przepis na ser mozarella.
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120
postaram się zrobić coś w najbliższym czasie i zdam relację. pozdrawiam
nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze
dobrego dymu w żagle |
[02.03] 13:14 |
TBM
|
|
Jarku, czy możesz mi podpowiedzieć, co robię źle z Twoim serkiem topionym? wychodzi mi smaczny, ale kompletnie niesmarowalny - jak wyschnięta glina
pozdrawiam
TBM (Bartek)
|
[02.03] 16:45 |
Ryszard
|
|
Prababciu Aniu - czytałem oczywiście tę Charakterystykę tylko że ścięgniste lub nieścięgniste nic mi nie mówi. Grubość powloki tłuszczu również niewiele. Mogę tylko powiedzieć tłuste lub chude. Jak ide do sklepu to niestety nie ma tam klasyfikacji na naklejkach. A mi poprostu
brakuje takiej informacji łopatologicznej że to np. łopatka , żeberka czy podgardle itp. Może jednak ktoś by mi rozjaśnił ten temat -- PROSZĘ
|
[02.03] 16:45 |
Jurek_krak
|
|
Mój znajomy posiada dwie wietnamskie świnie (takie czarne i ryje maja jak psy-boksery) są chude (w sensie że nie posiadają dużej ilości słoniny) i mają po ok. 40kg i problem w tym, że nie bardzo wie jakie wyroby można z nich wykonać. Ma wędzarnie robi rózne smakołyki ale z takich świnek nic nigdy nie robił. Pytanie czy ktoś moze coś podpowiedzieć lub moze ktoś już miał do czynienia z wietnamska świnką...
|
[02.03] 16:46 |
Jurek_krak
|
|
Mój znajomy posiada dwie wietnamskie świnie (takie czarne i ryje maja jak psy-boksery) są chude (w sensie że nie posiadają dużej ilości słoniny) i mają po ok. 40kg i problem w tym, że nie bardzo wie jakie wyroby można z nich wykonać. Ma wędzarnie robi rózne smakołyki ale z takich świnek nic nigdy nie robił. Pytanie czy ktoś moze coś podpowiedzieć lub moze ktoś już miał do czynienia z wietnamska świnką...
Ten sam znajomy ma do sprzedaży pistolet do uboju zwierząt.
|
[02.03] 17:51 |
Bagno
|
|
Ryszard wejdż na stronę http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=223
Mam pytanie. Czy rozróżniasz elementy miesa wieprzowego(łopatka od szynki) jeśli tak to będzie nam łatwiej cie uczyć.
Masz problemy to pytaj.Pozdrawiam
|
[02.03] 18:00 |
Dziadek
|
|
Ryszard na stronie głownej kliknij wieprzowina tam jest wspaniale pokazany rozbiór półtuszy wp. myślę ze poznasz te tajemne na razie dla ciebie rzeczy .Pozdrowienia
|
[02.03] 18:37 |
Maxell
|
|
Na stronie głównej wędlinek, w nowym dziale OGŁOSZENIA, umieściłem informację, jeszcze gorącą, jaka otrzymałem od ChefPaula, na temat majowego zlotu w Kórniku. Podane informacje są już uzgodnione i można je traktować jako ostateczne. Pozostają jedynie drobne kwestie natury organizacyjnej, które myślę przy Waszym udziale szybciutko zostana rozwiązane.
Pozdrawiam.
PS
W dziale wszystko o mięsie umieściłem dzisiaj trochę, myslę, przydatnych grafik.
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[02.03] 23:54 |
jarek_zielona_pietruszka
|
|
TSM ja zawsze robię z sera robionego z wiejskiego mleka i wychodzi zawsze fajny twardy ser. niestety ten ser można łatwo kroić ale smarować śię raczej nie będzie. próbowałem robić kiedyś z sera kupionego w markecie z mizernym skutkiem. pozdrawiam
p.s jeżeli masz jakieś pytania pisz raczej na tamtym forum, bo to jest raczej forum mięsne.
nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze
dobrego dymu w żagle
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120 |
[03.03] 07:47 |
Amic
|
|
Jestem po konsumpcji schabu ala wędzonki parmeńskie - wyszedł smakowo znakomicie - jedna uwaga pytanie - po wyjęcie z rajstopki widoczna jest biały nalot taki raczej kropkowany i nie wiem czy to ozanka pleśni czy fragmenty po czosnku którym był schab nacierany?
|
[03.03] 07:53 |
Maxell
|
|
Ani to, ani to nie jest szkodliwe (jesli jest to biały nalot). Po prosyu zetrzyj wilgotną sciereczka i obsusz w przewiewnym miejscu.
Pozdrowionka
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[03.03] 17:23 |
Pepper
|
|
No własnie ja dziś też wyjąłem schabik z lodówki...i zapakowałem w pończochę(drugi etap) i tu mam pewne obawy...bowiem wydaje się,iż moja kuchnia nie jest(może sie mylę) dostatecznie "przewiewnym" miejscem... Czy to ,że jest wietrzona conajmniej raz dziennie wystarczy?
Pozdrawiam Niezmiernie i Niezmiennie |
[03.03] 18:55 |
Bagno
|
|
Pepper
Co prawda nie robiłem schabu tą metodą, lecz wydaje mi się, że w drugim etapie chodzi o odprowadzenie wilgoci z mięsa oraz nakreślenie smaku mięsa przez bytujące w nim bakterie.
Spróbuj umieścić schab bliżej wentylacji wówczas będzie go owiewało powietrze.
|
[03.03] 20:00 |
Pepper
|
|
Kolego Bagno..Dzieki za radę..
Skazany na w miare nowe budownictwo...systemy dociepleń...zbyt szczelne okna...musze poprostu pokombinować....i owiewać mój schab w miare mozliwości..
Pozdrawiam Niezmiernie i Niezmiennie |
[04.03] 13:43 |
Dziadek
|
|
Pepper. A może co jakiś czas włączyć mały wentylatorek.Pozdrawiam
|
[04.03] 13:59 |
Pepper
|
|
Dziadku tak własnie robię
Pozdrawiam Niezmiernie i Niezmiennie |
[04.03] 14:07 |
Orszula
|
|
witam wszystkich zadymiarzy i pozdrawiam to co robicie na forum jest wspaniale wlasnie maz zrobil mi szynkowarke kupilam dzisiaj lopatke bo piszecie ze sie najlepiej nadaje i jezeli ktos ma czas i ochote to prosze o podpowiedz jak bardzo rozklepac to miesko i jak juz dam do szynkowarki na dwie doby to mam szczelnie zmknac czy nie przepis mam od PraBabci Ani pozdrowienia z Zywca
|
[04.03] 14:14 |
Orszula
|
|
a jeszcze jedno pytanko czy mozna miesko zapeklowane do szynkowarki poporcjowac i zamrozic
|
[04.03] 15:43 |
Bagno
|
|
Orszulko
Proponuję rozklepać mięsko tak, żeby można go później było wyrobić rękoma tak jak do wyrabiania kotletów mielonych.
Chodzi, oto aby mięso póściło klej przy wyrabianiu pozwala na łączenie się kawałków mięsa i jego późniejsze nierozwarstwanie. Po uparzeniu i wystudzeniu mięsko będzie dobrze związane i będzie można kroić cienkie plastry.
Nie robię wyrobów przy użyciu szynkowarki dlatego wydaje mi się, że można docisnąć sprężynkę nie zamocno po załadowaniu farszu, a później docisnąć.
Zamrażaj mięso nie zapeklowane, chociaż można i upeklowane poddać mrożeniu.
Powodzenia
|
[04.03] 16:40 |
Orszula
|
|
Bagno bardzo dziekuje za szybka porade moge teraz spokojnie pracowac moze sie uda dzieki
|
[04.03] 18:33 |
Dziadek
|
|
Urszula. Robiłem łopatkę w szynkowarze jest to mięso jednak troszkę twarde,proponuję z szynki jest dużo lepsze i produkt finalny miększy i smaczniejszy. nie zapomnij dokładnie wyjąć wszystkie z mięsa grube blony i scięgienka a tego trochę jest . W czasie rozbijania mięsa troszkę pryska po bokach, więc proponuję włożyć do masznki tylko ślimak i kilka razy przekręcić ,oczywiście przytrzymać z przodu ręką by za szybko nie wypadało będzie wyglądalo jak wymasowane.Pozdrowienia
|
[04.03] 21:12 |
Orszula
|
|
szynkowarka zaladowana dzieki za porady napisze jak sie udalo ale mam teraz inny problem zrobilam sobie cztery szyneczki zapeklowalam w solance na 10l wody 85dkg peklosoli i mialam jeszcze cztery boczusie ale niewiem ile to wazylo dalam to do tych 10 litrow zalewy po 6 dniach bylo wedzenie no i dzisiaj uparzylam szyneczke okolo 60 min i w srodku jest taka trche surowa ale kolorek ma dobry jest nieduza okolo kilo czy cos zrobilam nie tak jak trzeba prosze o porade czlowiek uczy sie na bledach POZDROWIENIA
|
[04.03] 21:31 |
Maxell
|
|
Cześć
Podaj więcej szczegółów.
Jesli jest w srodku surowa, to efekt niedoparzenia.
W przepisie jest to wszystko określone szczegółowo. Musisz trzymac sie temperatur i czasów wędzenia jak i parzenia.
Tej zalewy było chyba za dużo. Podajemy by w stosunku do wagi mięsa (100%) brać ok. 40% zalewy. Czyli na 10 kg mięsa 4-4,5 l zalewy pelkowej.
10 litrów wody i 080-0,85 kg peklosoli podawaliśmy jako przykład do obliczeń.
Jesli możesz, to kup sobie u Miro taki termometr - widelczyk i wtedy możesz sobie w każdej chwili zmiwrzyć temperature we wnętrzu mięsa. Jaśli osiągnie 65-70 st.C, mięso można wyciagać z parzenia i studzić.
Pozdrowionka
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[04.03] 21:33 |
Maxell
|
|
I jeszcze jedno. Wyroby masz nie przesolone, gdyż były jedynie 6 dni w solance. Gdyby były dłużej, to przy tej ilości peklosoli mogłyby być za słone. Na przyszłość uważaj.
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
« poprzednie wypowiedzi
|
następne wypowiedzi »
|