|
|
» Odpowiedz na ten temat
Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
|
|
[12.04] 13:15 |
Maxell
|
|
Tomuś, podaj kilka przepisów na wojskowe dania z mięskiem. Może coś o słonince wojskowej?
Tomaszku opracuj ten przepisik bardziej dokładnie i wrzuć mi na pocztę maxell11@wp.pl to wkleje na stronkę.
Pozdrowionka
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[12.04] 13:39 |
yogi
|
|
@ula musisz jechac droga od Makro do centrum w strone Dworca Autobusowego, przy wjezdzie do Rybnika po prawej stronie bedziesz widziala kilka albo kilkanascie hurtowni, zatrzymaj sie tam na parkingu i popytaj, dokladnej nazwy sklepu nie znam
@enro ja peklowalem peklosola 3 dni w 16% stezeniu, przy nastrzyku 7%,w zalewie 30%, moczylem ok 5 godz, masowalem 2 razy na poczatku i po wyjeciu, okapywalo 12 godz. wyszlo slone w sam raz
|
[12.04] 16:44 |
jomass
|
|
Witam wszystkich,
czy mieso do produkcji kielbas pekluje sie przed rozdrobnieniem na podawanych sitkach czy tez po. Tak na zdrowy rozum mieso rozdrobnione powinno lepiej wchlaniac peklosol (mniejsze kawalki) ale moze sie myle.
Pozdrowienia jomass
|
[12.04] 16:44 |
Diadek
|
|
Witam wszystkich prawie 1,5 tygodnia przebywałem u rodziców na terenie Biebrzanskiego Parku przed ujściem rzeczki Wissy do Biebrzy nasłuchałem się dzień i noc odgłosów zurawi ,gęsi , łabędzi, kaczek itd no i zrobiłem wędliny . mam zaległości w stronach widzę ze wiele się nowych rzeczy dzieje a peklowanie mokre to temat rzeka i wiele jest w nim jeszcze zawolości zwlaszcza gdy ma się tylko 7dni na zrobienie dobrych szynek.Ale o tym po świętach Wszystkim samych sukcesów w robieniu tych pyszności.
|
[12.04] 16:44 |
Diadek
|
|
Witam wszystkich prawie 1,5 tygodnia przebywałem u rodziców na terenie Biebrzanskiego Parku przed ujściem rzeczki Wissy do Biebrzy nasłuchałem się dzień i noc odgłosów zurawi ,gęsi , łabędzi, kaczek itd no i zrobiłem wędliny . mam zaległości w stronach widzę ze wiele się nowych rzeczy dzieje a peklowanie mokre to temat rzeka i wiele jest w nim jeszcze zawolości zwlaszcza gdy ma się tylko 7dni na zrobienie dobrych szynek.Ale o tym po świętach Wszystkim samych sukcesów w robieniu tych pyszności.
|
[12.04] 16:51 |
fentel
|
|
Szykuję towar do wędzenia na jutro. Szyneczki, boczki , baleroniki oraz kiełbaskę. Balerony zawsze sznurowałem. Tym razem postanowiłem jeden baleron zrobić w osłonce i dopiero sznurować. Nigdy tego nie robiłem. Kupiłem pęcherz i mam problem. Nie wiem czy to się nadaje na baleron? Sztywne toto jak kołnierzyk Leppera , a otwór 1,5 cm. - przez lejek !!! ( chyba trzeba moczyć , a zwężenie obciąć , a później związać) Jak długo moczyć? W ciepłej wodzie? Chyba z pęcherza zrobię dziecku piłkę a pozostanę tradycyjnie przy wiązaniu.
Ktoś wcześniej wspomniał o parzeniu baleronu przed wędzeniem, ale nie mogę znaleźć tej stonki. Chciałem jeden baleron poświęcić na eksperyment.
P.S. Odnośnie LOGO. Do kontynuacji tego tematu wrócimy po Świętach.
Mam następny pomysł.
|
[12.04] 16:52 |
Dziadek
|
|
Oczywiście Dziadek nie Diadek
|
[12.04] 16:58 |
yogi
|
|
@jomass
mieso lepiej najpierw zapekluj a potem przemiel na maszynce, mieso peklowane jest twardsze i nie robi sie miazga przy mieleniu
|
[12.04] 17:10 |
Maxell
|
|
Jomass, jesli musisz, możesz najpierw zmielić a pó\źniej peklować skróci Ci sie ten proces o 1 dzień. Ale tylko jesli musisz. Jest to opisane w peklowniu na sucho.
Witam Dziadku. Brakowało mi twojego wsparcia. 
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[12.04] 18:19 |
Maxell
|
|
Fentel, na stronce chyba w dziale wędzonki porady jest art Ligawy na ten temat.
Poszukaj.
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[12.04] 18:57 |
fentel
|
|
Nic nie mogę znaleźć. W dziale balerony są trzy przepisy, ale nic o pęcherzu, ani o parzeniu przed wędzeniem. Na razie moczę pęcherz w ciepłej wodzie - zrobił się miękki - wali z niego jak z murzyńskiej chaty, muszę go parę razy wypłukać, (albo wleję wody po goleniu - ? -żartowałem).
|
[12.04] 19:02 |
jomass
|
|
Dziekuje za fochowe porady,
a przy okazji cos co mnie od dluzszego czasu gnebi: w wielu przepisach pojawia sie czosnek joko przyprawa - jest tu mawa o granulacie czy tez o swiezym (czasami jest to jednoznaczne kiede mowa jest o rozgniecieniu w malej ilosci soli)? A moze nie odgrywa to zadnej roli?
Pozdrawiam jomass
|
[12.04] 19:13 |
Maxell
|
|
Fentel, o parzeniu przed wedzeniem masz tu http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=896
Jamass, to bez znaczenia, ale dodatek małej ilości soli powoduje, że czosnek lepiej sie rozgniata i puszcza szybciej swój aromatyczny soczek, co lepiej wpływa na smak wyrobów.
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[12.04] 19:16 |
Maxell
|
|
Fentel, jak to nie możesz znaleźć? To jest pierwszy baleron http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=219
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[12.04] 19:30 |
abratek
|
|
jomass`owi chodziło chyba o różnicę między czosnkiem całym a granulowanym,
zawsze lepszy jest czosnek cały i jako taki jest rozumiany w przepisach, chyba że masz jakieś wyjątkowe okoliczności, ale czosnek raczej nie jest przyprawą trudną do zdobycia , więc ....
http://www.wedlinydomowe.pl and http://www.wedlinydomowe.com ...no, i wszystko jasne |
[12.04] 21:14 |
Bagno
|
|
Witam wszystkich!
Moje życzenia świąteczne dla Wędzarniczej Braci znajdują się na http://www.wedlinydomowe.pl/index.php
Dziękuję bardzo za życzenia świąteczne złożone na tym forum.
|
[12.04] 21:29 |
miro
|
|
Prosze już konczyć to zadymianie !! Nie za radośnie Wam przy tych wędzarniach ? ,przecież to nie lany Poniedziałek !!.
--------------------------------------------------------------------------------
Pozdrawiam wszystkich zadymiaczy i życzę bardzo udanych Świąt Wielkanocnych,bardzo zalanego dyngusa i żeby wasze wędliny rozpływały się w ustach a pochwał zachwyconej rodzinki nie było końca.
Pozdrawiam Was serdecznie
Mirosław
--------------------------------------------------------------------------------
Ps. Jak już będziecie mogli po udanym wędzeniu klikać na kompie zapraszam do obejrzenia kolejnych propozycji naszego logo.
Jeśli szukasz dodatków do produkcji wędlin to nie szukaj już znalazłeś kmiro69@poczta.onet.pl trona internetowa www.republika.pl/kmiro69
sprawdzony adres |
[12.04] 21:31 |
miro
|
|
To wędzenie chyba też mi się udzieliło na logo zreknijcie tu:
http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=1583&sid=894869f7c3632b644913c47381c2a42d#1583
Mirosław
Jeśli szukasz dodatków do produkcji wędlin to nie szukaj już znalazłeś kmiro69@poczta.onet.pl trona internetowa www.republika.pl/kmiro69
sprawdzony adres |
[12.04] 21:48 |
55
|
|
Ula, Hurtownia( sklep ) jest w Rybniku na ulicy Prostej , czyli powyzej makro
okolo 1 km po prawej stronie w kierunku dworca czy Chwalowic .
Lub jadac od dworca ul. Prosta w kierunku makro na samej gorze po lewej stronie, wjezdzajac w brame to po prawej stronie sa jelita,przyprawy ,a dolej prosto jest jeszcze Hurt miesa. Jest tam wiele innych firm.
55
|
[12.04] 21:58 |
fentel
|
|
Miro.
Super obrazek!!!. Ale jak na LOGO - zbyt skomplikowane.
Wspaniały temat na plakat lub reklamę naszej stronki www.wędliny....
P.S. Jak wszyscy ochłoną po mocnych dymach świątecznych - wspólnie zrobimy bajeranckie LOGO.
Maxell. Zrezygnowałem z wciskania baleronu w pęcherz (tradycyjnie zasznurowałem). Z pęcherza zrobię piłkę do koszykówki ale będzie się licho kozłowała, bo krzywa.
|
[12.04] 22:29 |
ula
|
|
YOGI I 55- dzięki za pomoc, trafiłam tam bez problemów.
|
[12.04] 22:45 |
Dziadek
|
|
FENTEL nie wyrzucaj pęcherza zrób w nim kiełbasę piwną , pęcherz wysuszony przed nadzianiem namocz w ciepłej wodzie po nadzianiu zaszyj i zrób pętelkę , Pozdrawiam
|
[12.04] 23:00 |
fentel
|
|
Jak " Piwna " to wchodzę w temat. Dzięki Dziadek. Lecę na stronkę kiełbas poszukać piwnej. Towar na kiełbasy już zapeklowany mam uszykowany do jutrzejszej produkcji ( mały kaliber-10kg) piwo zawsze można dolać do małej porcji.
Właśnie skończyłem wiązać szyneczki i baleroniki.
Dawno zrezygnowałem z siatek. - Sznurowane lepiej smakują!!
Jutro od rana dym. dym. i dym.
Zdrowych i Wesołych Świąt !!!
|
[12.04] 23:07 |
jarek_zielona_pietruszka
|
|
może niezbyt w temacie wędlin ale wreszcie coś drgnęło ku lepszemu. Za gazetą w.
Produkcja samogonu będzie legalna
Bartłomiej Kuraś, Kraków 12-04-2006, ostatnia aktualizacja 12-04-2006 20:34
Gminy w całej Polsce będą mogły same pędzić alkohol i handlować nim jako wyrobem regionalnym. Ministerstwa Rolnictwa i Finansów powołały specjalną komisję międzyresortową, która opracuje zasady produkcji lokalnych samogonów
Obecnie za nielegalną produkcję alkoholu można nawet trafić na rok do więzienia. Tak mówi ustawa o wyrobie spirytusu, wyrobie i rozlewie wyrobów spirytusowych oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych z 2 marca 2001 r.
Tyle że ustawą mało kto się przejmuje. W pędzenie samogonu angażują się nawet samorządy. Bo taka jest tradycja w niektórych regionach, np. w Łącku pod Nowym Sączem.
- Nasza łącka śliwowica jest znana w całym kraju. Zarejestrowaliśmy już w Urzędzie Patentowym znak towarowy "Łącka śliwowica". Zezwolenia na produkcję nie mamy, ale i tak gospodarze pędzą śliwowicę po szopach - nie kryje Franciszek Młynarczyk, wójt Łącka i członek międzyresortowej komisji do spraw legalizacji regionalnych alkoholi. - Choć śliwowica pojawia się na ludowych festynach, handel nią jest nielegalny. Chcemy w końcu skończyć z tym absurdem.
W lokalną produkcję alkoholu angażują się także duchowni.
- Złożyłem już wniosek o rejestrację chełmskiej śliwowicy jako produktu tradycyjnego - zdradza ks. Antoni Tworek, proboszcz z Chełma pod Bochnią. - Chcielibyśmy produkować w parafii kilkaset butelek rocznie i oferować trunek turystom w miejscowej galerii - dodaje.
Pędzenie lokalnych trunków jest legalne m.in. w Austrii, Czechach i na Słowacji. Korzystają z tego także Polacy. Do regionalnej gorzelni w Stonavie niedaleko Czeskiego Cieszyna przyjeżdżają polscy sadownicy, bo tam legalnie mogą wyprodukować ze swoich owoców alkohol - ze znakami czeskiej akcyzy.
Ministerstwo Rolnictwa chce, by takie gminne gorzelnie powstały też w Polsce.
- Jest organizowana międzyresortowa komisja ministerstw Rolnictwa i Finansów, która ma opracować zasady produkcji i handlu regionalnymi alkoholami. Zadaniem komisji będzie wprowadzenie rozwiązań systemowych dla całej Polski, a nie tylko dla jednego trunku, na przykład śliwowicy z Łącka - mówi Małgorzata Książek, szefowa biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa. - W tym celu będzie potrzebna zmiana polskiego prawa.
- Zgodnie z naszym projektem w gminie mogłaby powstać oficjalna gorzelnia, w której każdy rolnik będzie mógł przerobić swoje uprawy na regionalny alkohol. Takim trunkiem, ze znakiem państwowej akcyzy, można by legalnie handlować - wyjaśnia Franciszek Młynarczyk. - W porównaniu z Polmosami, gminne gorzelnie będą niewielkimi producentami. Dlatego nie stać nas na płacenie państwu wysokiej akcyzy . Moglibyśmy płacić jakieś 30 proc. tej stawki - oblicza wójt Łącka. - Wtedy nasz alkohol byłby sprzedawany po przystępnych cenach.
- Wielkość produkcji różnych regionalnych nalewek jest w Polsce trudna do oszacowania, bo jest to cały czas produkcja nielegalna - mówi Franciszek Młynarczyk, wójt Łącka i członek międzyresortowej komisji. - Przyjmuję, że w Łącku można wyprodukować w ciągu roku około 5 tysięcy litrów alkoholu. Gmin zainteresowanych podobną produkcją jest kilkadziesiąt. Roczna produkcja w całym kraju mogłoby więc sięgnąć 500 tysięcy litrów. Nie jest to ilość, która zagrozi dużym Polmosom -, dodaje Młynarczyk.
Dzisiaj za półlitrową butelkę pokątnie pędzonej łąckiej śliwowicy trzeba zapłacić 40 zł.
Nieoficjalnie "Gazeta" dowiedziała się, że obecny minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel jest gorącym zwolennikiem legalizacji gminnych bimbrowni. Pochodzi z Podlasia, zwanego zagłębiem samogonu. Wójtowie z jego rodzinnych stron już ustawiają się w kolejce do rejestracji nielegalnych gorzelni ze swoich terenów.
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120
Nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze - dobrego dymu w żagle
Nie kupuj - zrób sam - będzie lepsze,zdrowsze i tańsze. |
[12.04] 23:13 |
Dziadek
|
|
Nadrobiłem zaległości i przeczytałem zaległe strony i całą ostrą dyskusję na temat wołowiny nigdy tam nie zaglądałem bo wołowiny nie używam a teraz obejrzałem tą stronę i rzeczywiście jest tam trochę niespójności
|
[12.04] 23:25 |
Edy
|
|
Pytanie na Swiatecznego kurczaka Jarka zielona pietruszka parzyc go w wodzie czy doslownie na parze bo nie zrozumialem?
Dzieki za odpowiedz i zycze Wesolych Swiat Wielkanocnych
Edy
|
[12.04] 23:38 |
fentel
|
|
Jarek- Z-P.
Odnośnie legalizacji samogonu.
Fajnie. Do projektu naszego LOGO domalujemy flaszeczkę, a na naszym rynku pojawią się nibawem " Fentlówka", "Dziadkówka", "Maxellówka", " Zielono- Pietruszkowa" itd.
Zaczyna mi się podobać w tej naszej Polsce.
P.S. Nie pijcie " Giertychówki" bo grozi mutacją a la Frankeinstein.
|
[12.04] 23:43 |
robek
|
|
dzieki Dziadek ze zauwazyles .Pozdro
|
[13.04] 00:21 |
jarek_zielona_pietruszka
|
|
@Edy ja gotuję wodę w dużym garze i zdejmuję go z ognia. po kilkunastu minutach woda ma mniej więcej dobrą temperaturę. zanurzam kurczaki na czas jak w przepisie. nie robię tego nad parą tylko w gorącej wodzie. pozdrawiam
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=3535&start=120
Nawet, gdy robię źle to wiem, że robię dobrze - dobrego dymu w żagle
Nie kupuj - zrób sam - będzie lepsze,zdrowsze i tańsze. |
[13.04] 09:21 |
Dziadek
|
|
Zabierając po raz ostatni głos w sprawie podziału ćwierci woł na elementy zgodnie z moim kolegą doszliśmy do wniosku że Maxell i Robek mają obaj rację Robek który nie zgadza się z takim podziałem bo nauczony jest inaczej rozbierać uznając tradycyjny rozbiór którego ja również uczyłem uczyłem się w szkole . Robek musisz się z tym zgodzić że Maxell też ma rację bo on przedstawił rozbiór handlowy ćwierci woł. W dzisiejszych czasach handel rządzi rozbiorem i tak się rozbiera jak on sobie życzy i tak się nazywa elementy by omotać ludzi by kupowali jak najwiecej. Robek chyba przyznasz ze szponder pod nazwą łata woł. sprzeda się łatwiej Tak samo łatwiej sprzedać ogonówkę kurpiowską niż wędzonkę kurpiowską chociaż obie zrobione są z najładniejszego mięsnia łopatki Z wyrazami szacunku pozdrawiam panów.
|
« poprzednie wypowiedzi
|
następne wypowiedzi »
|