|
|
» Odpowiedz na ten temat
Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
|
|
[21.01] 22:56 |
STEFAN
|
|
MAXELL,jesteśmy ludżmi tak zwanego podwyższonego ryzyka i to co przekażemy innym i to co jeszce udrzemy z naszego życia będzie niezapomniane i piękne.Kiedy wracasz z drugiej strony tęczy jesteś innym człowiekiem.
|
[21.01] 22:59 |
Maxell
|
|
I dlatego chyba już jest jasne dlaczego rozpoczałem to forum i tu na nim podskakuję
|
[21.01] 23:02 |
Tadeo
|
|
Ruch ruch i jeszcze raz ruch
powiedział lekarz
biegi
a może faktycznie samochód zamienić na dobry rowerek ?
|
[21.01] 23:02 |
STEFAN
|
|
MAXELL, Z WIELKIM SZACUNKIEM PODAJĘ CI RĘKĘ
|
[21.01] 23:03 |
STEFAN
|
|
MAXELL, Z WIELKIM SZACUNKIEM PODAJĘ CI RĘKĘ
|
[21.01] 23:05 |
Maxell
|
|
I JA TOBIE.
To Ty Tadeo jeździsz jeszcze samochodem??????
|
[21.01] 23:06 |
STEFAN
|
|
TADEO,rowerek jest dobry ale kiełbaska w plecaczku nie zaszkodzi
|
[21.01] 23:06 |
STEFAN
|
|
TADEO,rowerek jest dobry ale kiełbaska w plecaczku nie zaszkodzi
|
[21.01] 23:06 |
anteK
|
|
..qurde!
|
[21.01] 23:10 |
STEFAN
|
|
Prepraszam ,klikam raz a sprzęt mnie naśladaduje i dodaje jeszcze raz
|
[21.01] 23:12 |
Maxell
|
|
Antek, co chciałes powiedzieć (napisać)??
|
[21.01] 23:26 |
Tadeo
|
|
Ano samochodem
tak się człowiek przyzwyczaił jak niektórzy do jedzenia plastików
Stefan teraz to będę robił chyba szyneczkę wogóle pozbawioną tłuszczyku (a taki dobry mniam ) i kiełbaskę z I kl. wieprzowinki 
nie nie mogę tego pisać
bo pójdę do kuchni (lodówka)
idę spać
|
[22.01] 01:39 |
Tex
|
|
Wielkie pozdrowienia wszyskim oraz moc uznania za tak wspanialy temat, jakimi sa wyroby wedliniarski.
Niestety nie moge sie podzielic tak bogatym doswiadczeniem jak wiele osob tu na forum. Ale moze cos wniose (postaram sie)
Dwa dni heblowalem te forum i walczylem z przepisami by miec ich kopie. Wielki podziw dla was. Trafilem tu przez przypadek po wielo dniowych poszukiwaniach jakich kolwiek przepisow, az tu nagle ciach i trafilem do was.....
Otoz mieszkam w Texasie i za ojczyzna juz bedzie kope lat, mialem doczynienia z wedlinami miesem w Polskim sklepie miesnym pracowalem za czasow szkolnych (pol etat0 niestety bylo to za lada nie nie wyniolem z tamtad wiele.
Teraz bawimy sie z kolegami w wyroby ( a jest nas 3 ) i wszyskie receptury sie oczywiscie przydadza.
Kazdy z nas wedzi na innej wedzarce co opisze puzniej.
Oraz opisze nasze doswiadczenia ( a moze sie przyda komus ).
Szukalismy swio od podstaw. I kazdemu z nas cos sie udalo, oczywiscie robilismy na co mial kazdy smaka. I kazdy z nas na swoj sposob.
Wielkie wyrazy uznania dla wszyskich tu udzielajacych sie i pozdrowienia z Texasu.
|
[22.01] 08:07 |
szunaJ
|
|
Wlasnie wstalem i jak narkoman pedem na stronke QRDE....ide tera z psiakami na spacerek-trasa obliczona 2 km...TADEO spoko u mnie tez to samo a ile mam jesc to bys zaniemowil,,,,,,a lekarz grubas!!!! pewnie smalec ze skwarami wcina....6 tygodni diety lllooooo matko ja taka mam zalecona dozywotnie juz!!!!! Ale Justynka mnie dokarmia wysylajac paczki zywnosciowe!!!!!!! hahahahahah! No - pozniej wdepne bo cukier mi sie podniosl i ide go spalic-pozdr.
|
[22.01] 09:28 |
prababcia Ania
|
|
AnteK - dziękuję bardzo za toast, życzenia i miłe słowa  kwiat]
Tadeo, dużo czosnku i cebuli w diecie zapewnia obniżenie złego cholesterolu oraz pieprzu, który rozrzedza krew. No i ruch !!
Działka - to jest to !! Mówię tak, bo uprawiam działkę i może to rozśmieszy niektórych co powiem, ale najlepiej się czuję kiedy napracuję się na działce do siódmych potów. Ach, i wędkowanie, zwłaszcza nocne, które nie pozwala na leniwe leżenie w łóżeczku 
Tadeo, życzę Ci aby poziom cholesterolu wrócił jak najszybciej do normy a dietka szybko się skończyła.
szczupak |
[22.01] 11:58 |
andzio
(ansiand@wp.pl)
|
|
Stefan, pięknie powiedziane i aktualne chyba dla każdego.
Maxell TY nie masz za co przepraszać, członkowie rządu nie przepraszają i jakoś nikt nie protesuje. Władza może wszystko.
Tadeo Prababcia Ania ma rację czosnek to jest to.
Napisz do mnie i podaj maila to Ci poślę przepis na nalewkę z czosnku, bardzo pomaga. NIe chcę zforum mięsnego robić zliearskiego.
|
[22.01] 11:59 |
Maxell
|
|
Witam serdecznie.
Dzisiaj troszke inna kiełbaska.
KIEŁBASA BEŁZA (podaję na 10 kg surowca)
A. Surowiec:
1. Mięso wołowe kl. I nie sciegniste peklowane - 3,0 kg
2. mieso wołowe kl. I ściegniste lub kl. II peklowane - 4,0 kg
3. Mieso wołowe kl. III peklowane - 3,0 kg
B. Przyprawy i materiały pomocnicze:
I. Przyprawy:
a) uzyte do peklowania:
1. sól warzona - 0,223 kg
2. saletra sodowa - 0,007 kg
b) dodane w czasie produkcji:
1. pieprz naturalny - 0,018 kg
2. papryka słodka - 0,015 kg
3. czosnek świezy - 0,015 kg
4. majeranek - 0,010 kg
II. Materiały pomocnicze:
1. Jelita środkowe bydlece wszystkich kalibrów.
2. Przędza nr 3.
C. Postac surowca po obrówbce:
Mięso wołowe kl. I nie ścięgniste rozdrobnione na siatce 5 mm., mieso wołowe kl. I sciegniste lub kl. II i mieso wołowe kl. II rozdrobnione na siatce 3 mm.
D. Postac gotowego produktu:
Kiełbasa w odcinkach o długości 35-40 cm. Końce związane przedzą
E. Wydajność gotowego produktu:
średnio ok. 88%
Skrót instrukcji:
1. Peklowanie:
peklowanie mięska zgodnie z wczesniejszymi opisami. W tym wypadku mięso o wadze 10 kg peklujemy mieszanką soli i saletry w ilości 0,23 kg.
2. Rozdrabnianie:
Zgodnie z recepturą.
3. Mieszanie:
Wołowinę kl. I scięgnistą miesza się z dodatkiem 0,30 l. zimnej wody do momentu az masa nabierze kleistości. nastepnie dodaje się pozostałe mięsa i przyprawy, miesza sie do równomiernego rozmieszczenia składników.
4. Napełnianie i wiązanie jelit:
Masą wypełnia się bardzo ściśle jelita. Formuje sie odcinki o dł. 35-40 cm. Końce zawiązuje sie przędzą.
5. Osadzanie:
Przez ok. 3 godz. w temp. nie wyższej niż 30 st.C.
6. Wędzenie:
W pierwszej fazie dymem o temp. 40-60 st.C do osuszenia powierzchni. nastepnie gorącym dymem o temp. 45-80 st.C przez 110-130 min do barwy brązowej.
7. Parzenie:
Parzy sie w temp. 72-75 st.C przez 40-60 min do osiągnięcia wewnatrz kiełbasy temp. 68-72 st.C.
8. Studzenie:
Do temp. 22 st.C wewnatrz kiełbasy.
9. Powtórne wedzenie:
Zimnym dymem o temp. ok. 22 st.C przez ok. 12 godz. do barwy ciemnobrązowej z odcieniem wiśniowym.
10. Podsuszanie:
W temp. 14-18 st.C do 12 godz., do osiągnięcia wydajności ok. 89%.
11. Chłodzenie:
Do temp. ok. 15 st.C wewnatrz kiełbasy.
|
[22.01] 12:04 |
Maxell
|
|
To jest kiełbasa z tych nowych receptur które niedawno zdobyłem. Nie robiłem jej jeszcze, ale po dokładnym i wnikliwym przeanalizowaniu składu zarówno surowca jak i przypraw, moge ja spokojnie polecić amatorom kiełbas wołowych. Powinna być bardzo dobra.
Kiedyś robiłem jakąś kiełbaske wołową, już nie pamietam składu, i była naprawde dobra. Smak troszke inny od tego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, ale na pewno jest zdrowsza (to info dla sercowców i bedących na dietce). 
|
[22.01] 12:06 |
Maxell
|
|
Wiem że to będzie uznane za zrzędzenie, ale przypominam o bardzo dokładnym wyrabianiu i mieszaniu masy miesnej. Decydujący wpływ na jakość końcowa kiełbasy. Naprawdę.

|
[22.01] 12:13 |
Maxell
|
|
Zresztą, jak chyba sami zauważyliście, większość kiełbas, których receptury podję, może spokojnie zostac uznana za dietetyczne, w porównaniu do obecnych, nafaszerowanych tłuszczem w róznej postaci (m.in emulgatory skórek, słoniny itp.) wyrobów. Żona i teściowa zawsze podkreslają, iz kiełbaska jest "chyba troszke za chuda". No ale w końcu robimy dla siebie i nikt nie może nas zmusić do pakowania tłuszczu w ilościach siegających obecnie do ok. 50% całości wagi wyrobu.
No bo jak to jest możliwe, moi kochani, aby kilogram kiełbasy kosztował np. 7 zł???? Przecież cena najbardziej podłego gatunku mięsa wieprzowego (o wołowym nie wspomnę) oscyluje koło 10 zł/kg.
Pod rozwagę i z pozdrowionkami.
|
[22.01] 13:43 |
Leszek
|
|
Witam wszystkich miło.
Może odezwę się nie na temat, ale chyba w waznej sprawie, która szczególnie dotyczy osób po "sercowych" przejściach, szczególnie z wysokim poziomem cholesterolu.
Mam taką oto recepturkę, sprawdzoną na sobie:
35 dkg czosnku rozetrzeć i zmieszać z 200 ml czystego spirytusu. Szczelnie zamknąć w słoiku i postawić w ciemnym i chodnym miejscu (ale nie w lodówce) na 10 dni. Po tym czasie masę przecedzić i znów przelać do słoika i postawić w ciemnym miejscu na 4 dni. I miksturka jest gotowa do użycia.
Stosować należy następująco :
pierwszy dzień rano jedna kropla, obiad dwie krople, wieczór trzy krople, drugi dzień rano cztery krople, obiad pięć kropli. wieczór sześć kropli itd aż dojdziemy do 25 kropelek . Dalej już nie zwiększamy tylko 3 razy dziennie do wyczerpania zapasu.
W moim przypadku po takiej kuracji , bez szczególnej diety cholesterolek spadł z 290 do 210.
Przepraszam, że nie na temat, ale przy tych pięknie uwędzonych boczusiach i kiełbaskach może się przydać.
|
[22.01] 14:24 |
Darak
|
|
Tomisław dziękuję za ponowienie informacji. Ostatnio te nadziewrki kosztowały 130 zł, będą dostępne pod koniec tygodnia. Jeśli mogę to w zamian wrzucę parę starych receptur. Szukam "kiełbasy białostockiej".
Forum jest naprawdę OK.
|
[22.01] 14:28 |
Maxell
|
|
Cześć.
To znalazłeś. mam przepis na białostocką, tylko podam go później bo w tej chwili nie mam zbytnio czasu.
W międzyczasie wrzuć troche swoich przepisów.
Pozdrowionka
|
[22.01] 16:07 |
Darak
|
|
Na początek z mojej półki proponuje smaczną kiełbaskę:
KIEŁBASA KNYSZYŃSKA
Wsad peklowanych surowców podstawowych:
-mięso wieprzowe kl. I 20%,
-mięso wieprzowe kl. II 50%,
-mięso wołowe kl. I nie ścięgniste 20%
-mięso wołowe kl. II lub I ścięgniste 10%
-woda lub lód 2%
Rozdrabnianie w mm (przyrost temp. mięsa w wilku max. 3°C)
-mięso wieprzowe kl. I 20 mm,
-mięso wieprzowe kl. II 8 mm,
-mięso wołowe kl. I nie ścięgniste 20 mm
-mięso wołowe kl. II lub I ścięgniste 2 mm (kutrowane z dodatkiem lodu lub wody w ilości 2% całej masy)
uwaga: Temperatura końcowa farszu max.15°C
Przyprawy:
1. Pieprz naturalny 0,15%
2. Jałowiec 0,10%
3. Czosnek lub mieszanka przyprawowa 0,10%
4. Cukier 0,20%
Materiały pomocnicze:
Kiełbaśnice do 32 mm lub osłonki białkowe 35 mm
Mieszanie:
Do równomiernego rozmieszczenia składników
Napełnianie:
ściśle w osłonki. Batony odkręca się w odcinki 25-30 cm i pozostawia w naturalnych zwojach
Osadzanie:
W temp. 20-30°C przez ok. 2 godziny, do osuszenia powierzchni
Wędzenie:
Gorącym dymem (45-80°C) przez 80-90 minut do uzyskania brązowej barwy powierzchni
Pieczenie:
W temp. ok. 85°C przez ok. 25 minut, do osiągnięcia temp. 68-70°C w środku batonów
Studzenie:
Do temperatury batonów
|
[22.01] 16:09 |
Darak
|
|
nie weszło całe
Studzenie:
Do temperatury batonów
|
[22.01] 16:11 |
Darak
|
|
Teraz powinno być ok.
Studzenie:
Do temperatury batonów
|
[22.01] 18:25 |
Tex
|
|
A teraz pytanie do mieszczuchow jezeli jest ktos zainteresowany wedzeniem "balkonowym" moge opisac latwy sposob przy uzyciu malej ilosci drewna/trocin.
Zakladamy ze posiadamy maly turystyczny grill. Najlepiej gazowy.
|
[22.01] 18:28 |
anteK
|
|
..miałem dziś taki koszmarny sen
- zniknęła saletra i nitryt ,
..została Nam tylko SÓL !!!
!??! .. jak Teraz będziemy żyć .
- - -
-. może nie wszystko trzeba
..wędzić? - Wyrób wędlin Sposobem Domowym - Przepisy, itd. !???
|
[22.01] 18:51 |
andzio
|
|
Darak mam prośbę do Ciebie. Myślę, że większość forumowiczów przyzwyczaiła się do podawania surowców wagowo, a nie procentowo. Wydaje mi się, że zachowanie konwencji jaką przyjął Maxell jest najlepszą z możliwych, bo wszystko jest jasne.
Ja dam sobie radę w przeliczeniach, ale niektórzy mogą mieć problem.
Podawaj proszę, jeśli to nie problem dla Ciebie, masy składników wagowo dla jakiejś określonej ilości gotowego farszu np. 5 lub 10 kg.
Dzięki
|
[22.01] 18:54 |
anteK
|
|
.. a dziś Dzień Dziadka;
bez Babć nie ma Dziadków i odwrotnie (każda kiełbaska ma dwa końce!),
było za zdrowie Babć(pra..też) to proszę teraz - ZDROWIE DZIADKÓW !!
- WSZYSTKIEGO DOBrEGo - niech nieustająco / ustająco??/ mają chęć wyrabiać wędliny sposobem domowym!!!
..pozdrowionka
|
« poprzednie wypowiedzi
|
następne wypowiedzi »
|