|
|
» Odpowiedz na ten temat
Temat: Wyrób wędlin sposobem domowym - przepisy, receptury
|
|
[06.11] 16:27 |
Papcio
|
|
Pomimo to, że mam szynkowarki to wypróbowałem sposób z butelkami plastykowymi. Wykonałem 4 „butelki” Efekt jest następujący:
Z dwóch butelek popuścił gwint z zakrętki i dobrze, że pilnowałem. Troszkę mięska próbowało uciec z butelki, ale ponowne zakręcenie pomogło. Należy rozważyć sposób na nakrętkę. Może coś w rodzaju zabezpieczenia jak w szampanie? Po uparzeniu i wystygnięciu oraz na drugi dzień degustacja. Po ucięciu denka, farsz wyszedł bez żadnych problemów. Forma butelki spodobała się mojej żonie. Kroiła się doskonale i plasterki bardziej przypominały kiełbasę. Smak to kwestia samego farszu i nie odbiegał w żaden sposób od wyrobu z szynkowarki. Więc polecam ten „wynalazek” naszego kolegi do zastosowań dla tych, co nie mają szynkowarki a chcieliby posmakować naszych wyrobów.
Najlepsze są wyroby, które samemu się zrobiło, i właśnie eksperymentowanie jest podstawą dla dalszych dobrych przepisów.
Zrób to sam! Przepisy na prawdziwe wędliny na:
http://www.wedlinydomowe.pl/
|
[06.11] 17:39 |
rr97
|
|
Witam,
Gdzie można kupić termometr do wędzarni ?
|
[06.11] 18:09 |
Papcio
|
|
rr97 Sprawdż te adresy
www.sprem.com.pl/dom.htm
www.stalgast.com/catalog/index.php/cPath/918_1557
http://www.wedlinydomowe.cp.win.pl/
|
[06.11] 19:10 |
rr97
(rr97@wp.pl)
|
|
[Papcio] Dzięki za informację;
Pytanie to wiąże się z problemem uzyskania odpowiedniej temperatury w wędzarni.
Wędzarnię wykonałem jako komorę murowaną z cegły klinkierowej, w altanie, podłączoną do komina (dość wysoki) . I chyba całe ciepło ucieka mi przez komin. Może jest jakaś inna przyczyna ? 
|
[06.11] 19:41 |
strampek
|
|
Ludzie!
Przecież Maxell(w 99 procentach) i Wy wszyscy macie udział w tych wszystkich przepisach. To dzięki Wam jem co najlepsze.
Wszystko jest tak dosmakowane że zadowoli najwybredniejsze gusty.
Może i ja dorosnę do tego żeby publikować swoje przepisy.
Dziękuję za wszystko i proszę o jeszcze.
PS
Żywiecka Maxella zrobiła największą furorę w mojej rodzinie
|
[06.11] 19:46 |
strampek
|
|
Papcia rolada z boczku też jest za...sta!
Nie wiem czy to wypada ale powiem! Kocham Was Wszystkich!!
Tak od serca
|
[06.11] 19:52 |
Papcio
|
|
Strampek dzięki!
http://www.wedlinydomowe.cp.win.pl/
|
[06.11] 20:07 |
strampek
|
|
To ja dziękuję!
Kiedyś wędkowałem teraz wędzę!
A tak na marginesie to do farszu za namową Pani z mięsnego dodałem trochę wątroby.
|
[06.11] 21:36 |
froncek
|
|
Maxell,otoz na tej stronie znalazlem sie przypadkowo przed miesiacem,
a jestem wedliniarzem zawodowo oraz na wlasnej dzialce amatorsko
od ponad 50 lat i wcale nie musze twych nie do konca amatorom
wedzenia czy nowa teorie wciskac ani tez odebrac ci kontaktu z ludzmi ,lecz prosze cie pisz juz do konca i prosto np,
zwykly domownik nawet nie wie co to kutrowanie,a moze mysla ze to kuter ktory plywa po morzu.
a saletry juz coraz mniej ??
a moze i wcale w niktorych rejonach nie da sie kupic.tylko gotowe juz mieszanki peklujace i latwe do uzytku.
Wiec jesli chodzi ci o doractwo z czego zaobserwowalem to pisz dalej tylko zwyklym domowym sposobem jak do amatorow, a wtedy cie lepiej kazdy z nich zrozumi.
froncek
|
[06.11] 22:34 |
Maxell
|
|
Widzę kolego, że dawno nie byłes w Polsce i dalej kojarzy ci sie ona z bosym chłopkiem (najczęściej pijanym) idącym za pługiem (własciwie sochą), ciagnionym przez woła.
Sumując, mysle, że ci którzy sa na tym forum i stronie, więcej wiedzą o wedlinach i ich produkcji, niz ty mieniąc się zawodowcem z kilkudziesięcioletnim doswiadczeniem.
I to by było na tyle, dopóki się nie zarejestrujesz.
Pozdrowionka
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[06.11] 22:41 |
Papcio
|
|
froncek
Ty chyba nie umiesz czytać, co to kutrowanie zostało dokładnie wyjaśnione. Co to wilk to i ja wiem, choć jestem z zawodu ślusarzem. Dla mnie przygoda z mięsem zaczęła się przed rokiem i od tego czasu nie kupiłem jeszcze kiełbasy lub szynki w sklepie. Z tego, co piszesz to i nie kupiłbym u Ciebie. Ja nie mam żadnych kłopotów z kupieniem czy to saletry czy osłonek oraz ze zrozumieniem tego tu jest opisywane. Maxell jak dziecku stara się tłumaczyć. Jak wiesz więcej i lepiej to daj jakąś poradę czy jakiś tik stosowany w masarstwie. Jeżeli jesteś masarzem zawodowym to, czemu na własnej działce też robisz wędliny? To jak je robisz zawodowo dla ludzi jak sam ich nie chcesz jeść? Co dodajesz? Ja wolę sam zrobić mieszankę peklującą niż kupić gotową, bo mogą ją robić tacy jak TY. Dla ludzi jak wyjdzie, bo ludzie są gorsi niż bydło i wszystko zjedzą - tak pewnie myślisz jak robisz te wyroby w zakładzie. Wpieniłeś mnie, i nie musisz tu zaglądać, nikt cie nie zmusza, a jak czegoś się nauczysz po przeczytaniu naszych przepisów to daj znać! Nie jesteś ani alfą ani omegą, choć nie wiem czy znasz te określenia.
http://www.wedlinydomowe.cp.win.pl/
|
[06.11] 22:47 |
Maxell
|
|
Jak widzicie, mamy już dwie stonki. Wp uruchomiło transfer na nowy miesiąc. Taka sytuacja nie potrwa długo najwyżej do piatku.
Informuję, że uzupełniam i aktualizuje jedynie bazę danych na stronce www.wedlinydomowe.cp.win.pl
W tych dniach zmienimy także na niej adres na stary, co będzie oznaczało koniec współpracy z wp.
Pozdrawiam i prosze o wyrozumiałość.
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[06.11] 23:15 |
Maxell
|
|
W dziale jelita umiesciłem bardzo ciekawego arta dotyczącego obróbki jelit od a do z. Trochę czasu zabrało zbieranie materiałów, ale art jest dobry. Polecam
nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy |
[07.11] 06:24 |
Amic
|
|
Chciałbym sie pochwalić,że udało mi się wczoraj całkiem przypadkowo kupić 2 czeskie szynkowarki w Siemianowickim Inter-Komisie za rewelacyjna cenę 7,50 zł sztuka. Jest to produkcja z 1990 roku ale nie używane. Teraz trzeba zrobić zakupy wsadu różnego sortu i zacząć produkcję. Pozdrawiam wszystkich zadymiarzy
|
[07.11] 11:23 |
tomaszek
(bbicykl@poczta.onet.pl)
|
|
Witam wszystkich zadymiarzy, nabyłem ostatnio szynkowar taki czeski i natychmiast go wypróbowałem. I wszystko byłoby piekne gdyby nie fakt ze w trakcie gotowania czy tez parzenia z woreczków została wyciśnięta spora ilość soków a objętość wsadu znacznie sie zmniejszyła, siłą rzeczy wyrób wyszedł nieco twardawy choć nie stracił na smakowitości , wnioskuję z tego że woreczek powinienem szczelnie zawiązać , szkoda tylko że w zadnym przepisie ani słowa o szczelnym zabezpieczaniu woreczka, ale to nic nauka kosztuje. Mówią , że człowiek uczy sie na błędach a mądry człowiek na cudzych (tym razem mi sie nie udało) pozdrawiam wszystkich wobec i kazdego z osobna
|
[07.11] 11:49 |
abratek
|
|
Oj Tomaszku , nie czytałeś dokładnie - była kiedyś dyskusja między zwolennikami i "przeciwnikami" szczelnego zawiązywania woreczków,
poszukaj , poczytaj , na pewno wnioski wyciągniesz sam, dodam też że w pewnych sytuacjach warto zmniejszyć nacisk sprężyny(dział o szynkowarkach na stronie), a na kurczenie mięsa mają też wpływ inne czynniki (np. temperatura)
http://www.wedlinydomowe.pl and http://www.wedlinydomowe.com ...no, i wszystko jasne |
[07.11] 13:50 |
MirekB
(technika@psn.com.pl)
|
|
Do AMIC`a
Gdyby było tych szynkowarek więcej w Siemianowicach to się polecam na dwie sztuki. Pisałem do kolegi w Czechach, ale nic mi nie odpowiedział. Dlatego szukam okazji w Polsce.
Z góry dziękuję
MirekB
|
[08.11] 11:59 |
Amic
|
|
Też szukałem szynkowaru przez znajomych w Czechach ale podobno firma która je produkowała zbankrutowała i nie istnieje, tylko od czasu do czasu gdzieś się pojawiają ze starych zapasów te które kupiłem taę sa dosyć leciwe . Jeżeli gdzieś jeszcze zobaczę to napewno dam znać
|
[08.11] 17:03 |
pak
|
|
pozdrawiam
|
[08.11] 18:20 |
MirekB
|
|
Amic
Dzięki za szybka reakcję, będę wdzięczny. Na razie szukam takich metalowych pojemniczków o których pisał na forum Bogumił. Poniewaz umiem i mam gdzie zrobic z nich szynkowar to napisałem do Bogumiła prosbę o kupienie mi czegoś takiego. Ale jeśli cos znajdziesz to jestem zainteresowany. Zawsze można to następnemu zapalonemu domowemu masarzyście oddać. W Warszawie nigdzie nie spotkałem szynkowarów, ani tych pojemniczków. Były owszem ale z pokrywką z okienkiem z plexi.
Pozdrawiam
MirekB
|
[08.11] 21:19 |
yogi
|
|
Hallo!
@Froncek
poniekad masz racje, niektore przepisy czy porady nie zawsze sa najlepsze ale jest to forum amatorow a nie profesjonalistow co nie znaczy ze wszystko jest zle. Ci ludzie probuja sobie nawzajem pomagac jak tylko moga swoim skromnym doswiadczeniem. A tak w ogole to nie wiem o co tyle krzyku, przeciesz kazdy moze sie wypowiedziec, albo trzeba tylko przyklaskiwac?
Napisz skad jestes, ja tez nie mieszkam w Polsce(nie uzywam slowa "na zachodzie" bo widze ze na niektorych dziala to jak plachta na byka), tez mam ogrodek z wedzarnia i troche sprzetu np. kuter, nadziewarki klipsownice i takie tam inne ( i nawet wiem do czego to sluzy)
Pozdrawiam Yogi
|
[08.11] 22:56 |
strampek
|
|
Takie pojemniczki z okienkiem z plexi świetnie się nadają.
Ja w plexi wywierciłem otwór fi 10 przez który wkładam termometr. Plexi pod wpływem temperatury nieznacznie się odkształciło co w niczym nie przeszkadza. Gotuj bo warto!
|
[09.11] 11:16 |
tomaszek
(bbicykl1@poczta.onet.pl)
|
|
Ja swój szynkowar kupiłem na allegro i z tego co widzę gość nadal sie ogłasza, kosztował 53 zł, sądzę że to nie mało , ale nie chciało mi się bujać w poszukiwaniach, jest to opisywana juz czesaka maszynka
|
[09.11] 12:16 |
jurek52
(jurek52@wp.pl)
|
|
Do Mirka.
Widziałem ostatnio takie puszki w Poznaniu w hipermarkecie AUCHAN,
w różnych wielkościach z metalową pokrywką.
ceny ok.8-12 złociszy.
a swoją drogą może ma ktoś w nadmiarze 1 szynkowar do odstąpienia?
Chętnie odkupie /ale nie po53 zł/
pozdrawiam
|
[09.11] 19:04 |
strampek
|
|
Może ktoś jest zainteresowany kupnem nadziewarki do kiełbas?
Samoróbka ale bardzo porządna maszyna! 7kg. farszu w 30 min. Jedna osoba!
|
[09.11] 20:28 |
paweł
|
|
jestem zainteresowany gardela@2.pl
|
[09.11] 20:29 |
paweł
|
|
gardela@go2.pl sory
|
[10.11] 02:23 |
alita
|
|
Jak przechowujecie swoje wędzonki. Czy tylko do mrożenia.
|
[10.11] 02:26 |
alita
|
|
Jak się zrobić na czarno.
|
[10.11] 08:25 |
tomaszek
(bbicykl@poczta.onet.pl)
|
|
Ja swoje wędzonki przechowuję w takiej spiżarce/komórce nieogrzewanej , dobrze uwedzony boczek czy kiełbaska mogą sobie spkojnie kilka tygodn spoczywac zani m trafią do spożycia, przechowywane w lodówce są znacznie gorsze , zastanawiam sie nad ewentualnym przechowywanie we wnętrzu wędzarni pod warunkiem jej zacienienia, to na okres kiedy wkomórce jest za ciepło, ja osobiście uważam że zamrażarka to ostateczność, ewentuanie lepiej przed wędzeniem niż po, przynajmniej ja tak robiłem z boczusiami i wyszło perfekto(ważne by wolno rozmrażać).
|
« poprzednie wypowiedzi
|
następne wypowiedzi »
|